Hulkenberg żałuje transferu z Force India do Saubera

Nico Hulkenberg po raz pierwszy otwarcie przyznał, że przechodząc na sezon 2013 z Force India do Saubera popełnił błąd.Sauber zwabił Hulkenberga swoją naspodziewanie dobrą dyspozycją w zeszłym roku, gdy to wywalczył cztery podia i zajął wysokie szóste miejsce klasyfikacji generalnej konstruktorów, plasując się przed Force India. Jednak po utracie cenionego dyrektora technicznego Jamesa Keya, na tegoroczną edycję mistrzostw szwajcarska stajnia przygotowała niekonkurencyjny bolid, którym Hulkenberg z pierwszych siedmiu wyścigów wywiózł zaledwie 5 punktów, natomiast drugi kierowca Esteban Guttierez ani jednego. Tymczasem zawodnicy Force India zgromadzili już 51 oczek i hinduska ekipa okupuje piątą lokatę tabeli łącznej, wyprzedzając nawet McLarena. Hulkenberg wcześniej bronił swojego transferu przekonując, że Sauber może odzyskać dyspozycję z poprzedniego sezonu. Jednak Niemiec chyba przestaje w to wierzyć.

„Oczywiście nie tak to sobie wyobrażałem, zespół też". - powiedział Hulkenberg w wywiadzie dla Speed Week. „Bez dwóch zdań nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli i powinniśmy. Ale niestety taka jest Formuła 1 - kiedy podejmujesz decyzję, nigdy nie ma gwarancji, że będzie słuszna. Teraz pozostaje patrzeć do przodu i próbować wyciągnąć jak najwięcej z sezonu takim, jakim jest".

Nico przyznał, że oglądanie bolidów Force India od tyłu nie jest przyjemne. „Szczerze mówiąc jeszcze nie wyprzedzili mnie na torze, ale już przeskakiwali w pit-stopach i wtedy boli. Chciałbym mieć szybszy wóz". - wyjaśnił 25-latek.