Hulkenberg czuje się pozbawiony podium przez błąd Force India

Nico Hulkenberg twierdzi, że to on mógł być kierowcą Force India stojącym na umowym podium wyścigu Formuły 1 o GP Monako, gdyby nie przeszkodził mu zespół.

Perez zdobył w Monte Carlo już szóste podium w karierze, Hulkenberg zaś wciąż nie ma żadnego.

Niemiec osiągnął metę trzy pozycje za Meksykaninem, choć startował do zawodów dwa miejsca przed nim. Przed zjazdem na pierwszy pit-stop podążał jako czwarty, za rodakiem i imiennikiem Nico Rosbergiem (którego potem wyprzedził na finiszu), lecz poniósł straty gdy wrócił na tor, lądując w grupce spowalnianej przez Felipe Massę, zwlekającego z wymianą opon.

Hulkenberg wprost nazwał taktykę Force India błędną i dodał: „W rzeczywistości zrujnowała mi wyścig, ponieważ spędziłem resztę zawodów uwięziony w tamtym miejscu".

„To bardzo frustrujące, ponieważ miałem szybkość, by znaleźć się na podium".

Force India bije się w pierś

Robert Fernley zarządzający Force India uznał błąd zespołu.

„Nie daliśmy Nico dobrej strategii przy pierwszym postoju. Gdybyśmy to zrobili, ludzie byliby bardzo zaskoczeni tym, gdzie skończyłby ten wyścig". - powiedział. Brytyjczyk nie wyklucza, że na podium mogli wejść obaj kierowcy jego stajni jednocześnie.

„Nico bez wątpienia mógłby zająć miejsce, które przypadło Checo i myślę, że była szansa na pozycje 3-4, może nawet 2-3". - stwierdził.