Hulkenberg: Uciekło możliwe podium

Nico Hulkenberg twierdzi, że GP Brazylii prawdopodobnie było dla niego kolejną straconą szansą na zdobycie upragnionego podium w Formule 1.Kierowca Force India, który sześć lat temu sensacyjnie zdobył pole position bolidem Williamsa na przesychającym torze Interlagos, teraz w mokrych warunkach znalazł się w Sao Paulo na czwartym miejscu w wyścigu, ale zaraz spadł wgłąb stawki pogrążony przebiciem opony. Wcześniej dodatkowo uszkodził sobie bolid na odłamkach po wypadku Kimiego Raikkonena. Niemiec wylądował dopiero na piętnastej pozycji, lecz jeszcze zdołał wywalczyć siódmą lokatę.

„To były intensywne zawody i nie wiem czy się śmiać, czy płakać, ponieważ myślę, że uciekło możliwe podium". - powiedział.

„Jechało mi się bardzo pewnie, dobrze czułem się w bolidzie i miałem tempo, aby cisnąć oraz wyprzedzać".

„Były groźne momenty, zwłaszcza kiedy rozbił się przede mną Kimi. Odłamki z jego samochodu uderzyły w moje auto i spowodowały dużo uszkodzeń".

„Przynajmniej przetrwałem to, ale potem na odłamkach złapałem kapcia. To było tak frustrujące, bo spadłem na tył stawki".

„Gdyby nie przebita opona, kto wie na jakiej pozycji mógłbym finiszować? Jestem zadowolony i dumny z siebie oraz z ekipy. Wykonaliśmy świetną robotę, ale po prostu zabrakło nam trochę szczęścia".

Hulkenberg przechodzący na sezon 2017 do Renault, jest 14 wyścigów od niechlubnego rekordu rodaka Adriana Sutila w liczbie startów w F1 bez ani jednej wizyty na podium.Tymczasem drugi reprezentant Force India - Sergio Perez ostatniej niedzieli stracił najniższy stopień podium na rzecz Maxa Verstappena na przedostatnim okrążeniu.

„Szkoda stracić podium na ostatnich dwóch okrążeniach, ale Max po prostu jechał innym tempem: był najszybszy na torze i nie mogłem nic zrobić, aby utrzymać go za sobą". - tłumaczył Meksykanin.Force India i tak ma się z czego cieszyć. Perez i Hulkenberg zdobywając w Brazylii 18 punktów niemal zapewnili swojej stajni wygraną w pojedynku z Williamsem o czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Przed finałowym GP Abu Zabi indyjski team wyprzedza rywala o 27 oczek.