Honda ma ERS już na poziomie Mercedesa?

Honda twierdzi, że jej hybrydowy silnik V6 turbo dostarczany McLarenowi w Formule 1 jest już porównywalny do Mercedesa pod względem wydajności Systemów Odzyskiwania Energii.

ERS japońskiego koncernu zeszłego roku uchodziło za główną słabość jednostki napędzającej bolidy Fernando Alonso oraz Jensona Buttona. Honda skupiła się na tym elemencie zimą. Dodatkowo przed GP Kanady zmodyfikowała turbosprężarkę tak, by jeszcze bardziej podnieść jego parametry.

„Jeśli chodzi o Systemy Odzyskiwania Energii, już osiągnęliśmy nasz cel. Są już na poziomie Mercedesa". - cytuje serwis Autosport szefa Hondy w F1 Yusuke Hasegawę. „Wydajność naszego ERS nie różni się zbytnio od wydajności ERS czołowych zespołów. Jestem o tym przekonany".

„Podwoiliśmy ilość odzyskiwanej energii względem poprzedniego sezonu".

„Nie mogę powiedzieć, czy nasz ERS jest lepszy czy gorszy od innych, ale mamy uzasadnienie twierdzić, iż wydajność w tym obszarze jest bardzo wyrównana".

„Niesamowite, że osiągnęliśmy ten poziom w ciągu 2-3 lat, podczas gdy inni potrzebowali 7-8 lat".

Honda nie wykorzystała jeszcze żadnego z 12 "talonów" na rozwój silnika, jakie zostawiła sobie na ten sezon.

Pretendent do podium?

Hasegawa liczy, że jeszcze w tym roku duet McLaren-Honda będzie kandydatem do podium.

Spytany, czy Honda ma jakieś szczególne oczekiwania co do wyników w pozostałej części sezonu 2016, odparł: „Po pierwsze oczywiście chcemy być szybsi, a po drugie podjąć rywalizację o podium - mieć taką szansę".