Robert Kubica - Driver błyskawica - hit Disco Polo

Nie trawie disco polo ,, ale jestem fanem Roberta wiec niech tam bedzie ze ta piosenka jest Ok

niezly LOL :-)

o cześć ! Robert napewno nie jest zachwycony tym hitem wstyd . f 1 to prestiż kasa i duża sława a nie disco w polu

Żenua, jak ktoś mógł zrobić coś takiego...

Cóż.....uuuuuuuuuuuu zacznę może tego ze nie jestem wytrawnym znawca tego gatunku..... i nie przepadam za nim...muszę przyznać ze sam pomysł był niezły., rodzaj sampla jaki został użyty do tego utworu nie odbiega znacznie od gatunku i przyznam ze nie jest najgorszy ale tez nie wymagający jak przystało na "country" w polskim wydaniu nie obrażając country. Jednak najgorsze co mogło się wydążyć w tym utworze chwalącym naszego kochanego Roberta to wykon pana "mr. daro" myślę ze jeśli stwierdzę ze słoń mu na ucho nadepną będzie zbyt obraźliwe a umiejętności wokalne są porostu........brak slow . ale cóż ...... jak zacząłem tak skończę i zacytuje "what the f.u.c.k" P.S> pozdrawiam wszystkich fanów robercika no i żeby mu tylko się nie pogorszyło gdy wysłucha hymnu na jego cześć hihihihihi czego oczywiście mu nie życzę

pomysł jakiś jest , ale nic więcej .

Zdaje się, że chłopaki zrobili niezłą prowokację, bo w necie zawrzało! Brawo za pomysł!

O, Matko Boska, łat de fak??? Ten, kto tę "piosenkę" napisał, nagrał, zaśpiewał, etc. oszalał chyba. Ba, na pewno OSZALALALAŁ (by było po discopolowemu) Pamiętacie "Skacz, skacz jak Adam Małysz" ? Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej, ale takie śmieci jak ten na cześć Adama i ten na cześć Roberta powinny zniknąć szybciej, niż się pojawiły ;-)

piosenka zespołu Flubass o Robercie Kubicy jest ok, ale ta to horror