Haryanto był nie gorszy od Ocona wg Wehrleina

Pascal Wehrlein stwierdził, że wyraźnie pokonując nowego partnera zespołowego Estebana Ocona w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Belgii pokazał, jak niedoceniany był Rio Haryanto, z którym dzielił garaż Manora wcześniej.

Ocon mogący pochwalić się mistrzostwem Europejskiej Formuły 3 i GP3 oraz zwycięstwem w pierwszej z wymienionych serii nad Maxem Verstappenem, debiutując w F1 zajął 18. miejsce w czasówce na Spa-Francorchamps. Wehrlein przejechał okrążenie najdłuższego toru w kalendarzu szybciej o pół sekundy i awansował do Q2. Gdy jeździł z Haryanto, mający łatkę tzw. "pay drivera" (kierowcy płacącego za starty) Indonezyjczyk okazał się od niego lepszy 5-krotnie na 12 kwalifikacji.

Wehrlein wyraził żal, że Rio jego zdaniem nie miał w F1 uznania, na jakie zasługiwał.

„To bardzo ceniony kierowca i pokonanie go o pół sekundy w kwalifikacjach to bardzo dobre osiągnięcie. Jestem z niego bardzo zadowolony". - mówił czempion DTM o wygranej nad Oconem.

„Może teraz widzicie, że Rio tak naprawdę był bardzo dobry. Czuję, że mógłby osiągnąć podobny wynik".

„Sądzę, iż każdy go niedoceniał albo lekceważył, co może osiągnąć. Trochę mi smutno z tego powodu, bo w rzeczywistości był dobrym kolegą i dobrze sobie radził".

Haryanto stracił posadę przez brak pieniędzy na wywiązanie się w pełni ze zobowiązań finansowych wobec Manora. Zabrakło mu 7 milionów euro, aby dokończyć sezon. Teraz jest rezerwowym ekipy.