Hamilton zniszczył pokój ze złości i "kłamał" o dobrych stosunkach z Rosbergiem

Niki Lauda pomagający zarządzać zespołem Mercedesa w Formule 1 potwierdził nieznane dotąd szerzej pogłoski, że mistrz świata Lewis Hamilton niedawno ze złości zdewastował swój prywatny pokój w pomieszczeniach teamu.

Brytyjczyk zareagował tak na zawadzenie o ścianę w finałowej części kwalifikacji na nowym torze ulicznym w Baku.

„Zrobił to, bo się rozbił". - mówił Lauda w należącej do Red Bulla telewizji ServusTV. „Będzie musiał za to zapłacić".

„Powiedział mi, że nie mogę do niego przyjść, ponieważ wszystko zniszczy. Tak to było".

W rozmowie przeprowadzonej jeszcze przed kraksą Hamiltona i Nico Rosberga na finiszu GP Austrii, tylko wyemitowanej dopiero teraz, Lauda dodatkowo przekazał, iż Hamilton "kłamał" opowiadając niedawno, jak dobre stały się jego stosunki z zespołowym partnerem, a zarazem głównym rywalem.„Lewis kłamał na ten temat, po prostu". - stwierdził 67-latek, który sam trzy razy zdobył tytuł w F1, w latach 70. i 80.

„Chciał załagodzić wszystko, aby mieć spokój od pytań".

Niki Lauda

„(...) Gdy atakuje, próbuje wszystkiego czego może. Czym bardziej Rosberg jest z przodu, tym robi się gorzej".