Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton zbudowany mimo wypadku

Lewis Hamilton jest szczęśliwy po pierwszym dniu testów Formuły 1 przed sezonem 2014 mimo, że zakończył go na bandzie.
Brytyjczyk w hiszpańskim Jerez jako pierwszy ze wszystkich ruszył swoim nowym Mercedesem do akcji i rano zdecydowanie górował nad rywalami liczbą pokonanych kilometrów oraz tempem. Jednak tuż przed przerwą obiadową z modelu W05 odpadło przednie skrzydło i były mistrz świata pojechał pierwszy zakręt toru prosto. Uderzenie w bandę zniszczyło nos samochodu, a Lewis już nie wznowił zajęć.
Pomimo całego incydentu, Hamilton jest wyraźnie zbudowany.
„Generalnie za nami całkiem pozytywny dzień, pomijając jak się dla mnie zakończył". - mówił 29-latek dziennikarzom. „Opuściliśmy garaż pierwsi i do momentu wypadku mieliśmy najwięcej okrążeń. Po ciężkiej zimie to dla zespołu ogromnie pozytywny krok. „Testujemy i w takich okolicznościach potknięcia są nieuchronne, ale przezwyciężymy je. Mamy tutaj świetny team".
Pytany o szczegóły swojego wypadku, Hamilton tłumaczył: „Wszystko działo się zbyt szybko. Dostawałem mnóstwo pytań od inżynierów przez radio, dojechałem do końca prostej startowej, zacząłem hamować, lecz przód uniósł się w górę i samochód nie chciał stanąć. Tyle".
Reprezentant Srebrnych Strzał nie zdążył zorientować się, czy bolid z silnikiem V6 turbo generującym znacznie większy moment obrotowy jest trudniejszy w prowadzeniu.
„Prowadziłem samochód tak, jak zwykle, ale nie pokonałem zbyt wielu okrążeń i nie pojechałem ani razu na granicy". - wyjaśnił.Hamilton nabił tylko 18 kółek, bądź co bądź i tak był to drugi wynik dnia.
Jutro do W05 wsiądzie Nico Rosberg.
Brytyjczyk w hiszpańskim Jerez jako pierwszy ze wszystkich ruszył swoim nowym Mercedesem do akcji i rano zdecydowanie górował nad rywalami liczbą pokonanych kilometrów oraz tempem. Jednak tuż przed przerwą obiadową z modelu W05 odpadło przednie skrzydło i były mistrz świata pojechał pierwszy zakręt toru prosto. Uderzenie w bandę zniszczyło nos samochodu, a Lewis już nie wznowił zajęć.
Pomimo całego incydentu, Hamilton jest wyraźnie zbudowany.
„Generalnie za nami całkiem pozytywny dzień, pomijając jak się dla mnie zakończył". - mówił 29-latek dziennikarzom. „Opuściliśmy garaż pierwsi i do momentu wypadku mieliśmy najwięcej okrążeń. Po ciężkiej zimie to dla zespołu ogromnie pozytywny krok. „Testujemy i w takich okolicznościach potknięcia są nieuchronne, ale przezwyciężymy je. Mamy tutaj świetny team".
Pytany o szczegóły swojego wypadku, Hamilton tłumaczył: „Wszystko działo się zbyt szybko. Dostawałem mnóstwo pytań od inżynierów przez radio, dojechałem do końca prostej startowej, zacząłem hamować, lecz przód uniósł się w górę i samochód nie chciał stanąć. Tyle".
„Prowadziłem samochód tak, jak zwykle, ale nie pokonałem zbyt wielu okrążeń i nie pojechałem ani razu na granicy". - wyjaśnił.Hamilton nabił tylko 18 kółek, bądź co bądź i tak był to drugi wynik dnia.
Jutro do W05 wsiądzie Nico Rosberg.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Hamilton zbudowany mimo wypadku
Podobne: Hamilton zbudowany mimo wypadku




Podobne galerie: Hamilton zbudowany mimo wypadku
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć