Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton wierzył w szanse na zwycięstwo w deszczu

Hamilton wierzył w szanse na zwycięstwo w deszczu
Raczej niewielu stawiało na zwycięstwo Lewisa Hamiltona w wyścigu Formuły 1 o GP Singapuru, ale on sam jak twierdzi wiedział, że będzie miał szanse triumfować - gdy tylko zobaczył deszcz.
Zobacz także: Hamilton najlepszym kierowcą GP Singapuru także wg fanów »Lider klasyfikacji generalnej sezonu wygrał nocne zawody, chociaż uliczny tor Marina Bay wyjątkowo nie pasuje Mercedesowi, przez co we wczorajszych kwalifikacjach ustąpił na nim obu kierowcom Ferrari, jak i obu reprezentantom Red Bulla.
W przedarciu się dzisiaj na czoło stawki Brytyjczykowi pomógł wielki wypadek na starcie Sebastiana Vettela, Maxa Verstappena i Kimiego Raikkonena.
Hamilton jednak uwierzył w szanse na zwycięstwo już wcześniej, gdy stało się jasne, że wyścig ruszy na mokrej nawierzchni, która jest jego specjalnością.
„Nie modliłem się o cud - nie modliłem się o nic - ale gdy nadeszły opady pomyślałem »To jest to: w deszczu mogę wygrać z piątego pola«". - opowiadał.
„Byłem tak przekonany, że będę w stanie coś zrobić - i wtedy wszystko się stało. Każdy zniknął. Byłem naprawdę, naprawdę szczęśliwy. Nie popełniłem żadnych błędów, tylko jechałem naprawdę kontrolowany wyścig w tych warunkach". Hamilton w Singapurze zamiast stracić prowadzenie w tabeli łącznej, nieoczekiwanie powiększył swoją przewagę nad Vettelem z 3 aż do 28 punktów.
„Oczywiście miałem dużo szczęścia na początku z tym, co przydarzyło się bolidom Ferrari, ale nie mogę być szczęśliwszy, ani bardziej wdzięczny". - mówił 32-latek. „Przyszedłem dzisiaj z zamiarem ograniczania strat, myślałem, że znów będę z tyłu w generalce - a w rzeczywistości umocniłem się na pierwszym miejscu". - cieszył się.
Zobacz także: Hamilton najlepszym kierowcą GP Singapuru także wg fanów »
Hamilton jednak uwierzył w szanse na zwycięstwo już wcześniej, gdy stało się jasne, że wyścig ruszy na mokrej nawierzchni, która jest jego specjalnością.
„Nie modliłem się o cud - nie modliłem się o nic - ale gdy nadeszły opady pomyślałem »To jest to: w deszczu mogę wygrać z piątego pola«". - opowiadał.
„Byłem tak przekonany, że będę w stanie coś zrobić - i wtedy wszystko się stało. Każdy zniknął. Byłem naprawdę, naprawdę szczęśliwy. Nie popełniłem żadnych błędów, tylko jechałem naprawdę kontrolowany wyścig w tych warunkach". Hamilton w Singapurze zamiast stracić prowadzenie w tabeli łącznej, nieoczekiwanie powiększył swoją przewagę nad Vettelem z 3 aż do 28 punktów.
„Oczywiście miałem dużo szczęścia na początku z tym, co przydarzyło się bolidom Ferrari, ale nie mogę być szczęśliwszy, ani bardziej wdzięczny". - mówił 32-latek. „Przyszedłem dzisiaj z zamiarem ograniczania strat, myślałem, że znów będę z tyłu w generalce - a w rzeczywistości umocniłem się na pierwszym miejscu". - cieszył się.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton wierzył w szanse na zwycięstwo w deszczu
Podobne: Hamilton wierzył w szanse na zwycięstwo w deszczu




Podobne galerie: Hamilton wierzył w szanse na zwycięstwo w deszczu
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter