Hamilton wątpi w powrót McLarena do formy w sezonie 2016

Lewis Hamilton nie spodziewa się, by McLaren odzyskał konkurencyjność na silniku Hondy w następnym sezonie Formuły 1.

Dostając od Hondy słabą i awaryjną jednostkę napędową, McLaren tego roku przestał się liczyć. Wyprzedza jedynie zupełnie odstającego od całej stawki Manora. Ściągnięty z powrotem do teamu Fernando Alonso ma wielkie nadzieje na diametralnie inny sezon 2016, ale Hamilton o ile trzyma kciuki za powrót swojej byłej stajni do formy, o tyle nie sądzi, że przyszły rok będzie dla niej przełomem.

„McLaren wciąż zajmuje ważne miejsce w moim sercu". - mówił mistrz świata i as Mercedesa.

Hamilton był wspierany przez McLarena od kartingu, startował dla niego w F1 przez pierwszych sześć sezonów i w 2008 roku zdobył z tym zespołem swój pierwszy tytuł mistrza świata

„Nie jest łatwo patrzeć na jego obecne problemy, gdy wiesz, jak mocny był w przeszłości i jakie sukcesy odnosił.

„Kiedy widzę McLarena na końcu tabeli wyników wspólnie z Manorem, po prostu jest mi smutno.

„(Alonso i Button) To dwaj wspaniali kierowcy. Teraz z nimi nie walczę i mam nadzieję, że zmieni się to wkrótce". Ale spytany, czy jego zdaniem duet McLaren-Honda podniesie się w sezonie 2016, Hamilton odparł: „Człowieku, nigdy nie mów nigdy, lecz nie wydaje mi się".