Hamilton schudł do ciężkiego bolidu Mercedesa

Nowy bolid Formuły 1 ekipy Mercedesa imponuje szybkością i niezawodnością na zimowych testach Formuły 1, ale o jego wagę zadbano w dużo mniejszym stopniu. Srebrna Strzała jest tak ciężka, że nawet niewysokiemu Lewisowi Hamiltonowi przyszło „bardzo" schudnąć, by móc nią jeździć. Od sezonu 2014 bolid wraz z kierowcą musi ważyć co najmniej 691 kilogramów, aż 49 więcej niż dotąd. Jednak zespołom wcale nie jest łatwiej osiągnąć dolnej granicy - nowe silniki V6 turbo są dużo cięższe od starych V8 i przy konstruowaniu tegorocznych samochodów trzeba było szukać jeszcze większych oszczędności wagowych. Wszak każdy dodatkowy kilogram mocno odbija się na czasie okrążenia. Mercedes i tak był w dosyć korzystnej sytuacji, ponieważ jego kierowcy Hamilton oraz Nico Rosberg mierząc mniej niż 180 centymetrów, obaj ważą poniżej 70 kilogramów.

Niemiecki team mając to na uwadze najwyraźniej nieco zignorował odchudzanie bolidu.

„Uważa się, że model W05 jest jednym z najcięższych w całej stawce". - poinformował brytyjski Sky Sports. Hamilton potwierdził te doniesienia. Aby uniknąć problemów z osiągnięciem bolidem Mercedesa dolnego limitu wagowego, Brytyjczyk przeszedł na dietę.

„Musiałem bardzo schudnąć". - wyznał. „W Święta już nie było puddingów, żadnych słodkości... Tylko woda i inne nieciekawe rzeczy!

„Tęsknię za plackami Aunt Jemima". - żalił się 29-latek.