Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki

Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki
Nieco odmienne nastroje w McLarenie po wyścigu we Włoszech. Czwarty na mecie Lewis Hamilton żałuje utknięcia za Michaelem Schumacherem, drugi Jenson Button cieszy się udanymi bataliami z kierowcami w czołówce.
Hamilton rzeczywiście nie może być zadowolony, bo pomimo niezłego startu niefortunnie stracił swoją pozycję wicelidera już po pierwszym zakręcie. Odzyskać jej Brytyjczyk nie zdołał. „To nie jest świetny wynik". - ocenił mistrz świata sprzed 3 lat. „Ruszyłem jako drugi i spadłem o dwa miejsca. Zdecydowanie nie mam powodów do radości, ale taki jest motorsport". Brytyjczyk może odmieniłby losy rywalizacji, gdyby szybko uporał się z Schumacherem. Niestety dla Lewisa, bolid Mercedesa rozwijał dzisiaj na Monzy duże prędkości i złapanie go przed dohamowaniem było nie lada wyczynem. „Nie miałem wystarczającego tempa na prostych". - wyjaśnił Hamilton. „Po prostu za nim utknąłem. Był szybki, o ile nie szybszy ode mnie nawet wtedy, gdy aktywowałem DRS".Dla Buttona sprawy potoczyły się dzisiaj dużo lepiej. 31-latek mimo zepsutego startu zdołał poprawić swoją pozycję względem kwalifikacji. Wszystko za sprawą świetnych manewrów wyprzedzania, choć także dobrego tempa. „To był naprawdę przyjemny wyścig". - powiedział Jenson. „Walczyłem z Lewisem, Michaelem i Fernando. Szkoda, iż nie o prowadzenie, ale zawsze jest bardzo trudno wyjść tak wysoko z siódmej pozycji. Miałem trudny start, lecz jednocześnie wiele frajdy, dodatkowo atmosfera tutaj jest elektryzująca".
Hamilton rzeczywiście nie może być zadowolony, bo pomimo niezłego startu niefortunnie stracił swoją pozycję wicelidera już po pierwszym zakręcie. Odzyskać jej Brytyjczyk nie zdołał. „To nie jest świetny wynik". - ocenił mistrz świata sprzed 3 lat. „Ruszyłem jako drugi i spadłem o dwa miejsca. Zdecydowanie nie mam powodów do radości, ale taki jest motorsport". Brytyjczyk może odmieniłby losy rywalizacji, gdyby szybko uporał się z Schumacherem. Niestety dla Lewisa, bolid Mercedesa rozwijał dzisiaj na Monzy duże prędkości i złapanie go przed dohamowaniem było nie lada wyczynem. „Nie miałem wystarczającego tempa na prostych". - wyjaśnił Hamilton. „Po prostu za nim utknąłem. Był szybki, o ile nie szybszy ode mnie nawet wtedy, gdy aktywowałem DRS".Dla Buttona sprawy potoczyły się dzisiaj dużo lepiej. 31-latek mimo zepsutego startu zdołał poprawić swoją pozycję względem kwalifikacji. Wszystko za sprawą świetnych manewrów wyprzedzania, choć także dobrego tempa. „To był naprawdę przyjemny wyścig". - powiedział Jenson. „Walczyłem z Lewisem, Michaelem i Fernando. Szkoda, iż nie o prowadzenie, ale zawsze jest bardzo trudno wyjść tak wysoko z siódmej pozycji. Miałem trudny start, lecz jednocześnie wiele frajdy, dodatkowo atmosfera tutaj jest elektryzująca".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki
Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki
miś 2011-09-11 20:47
przedobrzyli albo słabo zadanie domowe odrobili
Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki
Gregor 2011-09-13 20:44
nie wiem o czym piszesz misiek ale moim zdaniem, Button ośmieszył Hamiltona i jego 'agresywny' styl jazdy, wyprzedził Szumiego przy pierwszej okazji na szybkim łuku, a Hamilton z uporem maniaka chciał to zrobić na prostych, kiedy po pierwszej nieudanej próbie, a właściwie już po kwalifikacjach było wiadomo, że nie ma na to szans, zawiodłem się na nim :-(
Podobne: Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki




Podobne galerie: Hamilton rozczarowany, Button miał frajdę z walki



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter