Hamilton rezygnuje z hamulców Brembo na wyścig, może wystartować z alei serwisowej

Lewis Hamilton po dużym wypadku w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Niemiec dostał od Mercedesa na wyścig nowe hamulce innego producenta, przez co może być zmuszony startować z alei serwisowej.

Brytyjczyk rozbił się w Q1, gdy pękła mu prawa przednia tarcza hamulcowa na zakręcie Sachskurve. Przed incydentem Hamilton zmienił sobie hamulce z Carbone Industrie na Brembo.

Mercedes zarządził natychmiastowy powrót do tych pierwszych, a założenie do bolidu po kwalifikacjach innych hamulców oznacza złamanie zasad zamkniętego parku maszyn, w efekcie automatyczną karę startu z pitlane. Srebrne Strzały jednak mają nadzieję zachować swojemu kierowcy 15. pole startowe wskazując, że zmiana hamulców jest podyktowana względami bezpieczeństwa.

Hamilton bądź co bądź jeszcze może zostać cofnięty o 5 pozycji za nueregulaminową wymianę skrzyni biegów. Mercedes bada, czy po wypadku trzeba zamontować do wozu nową przekładnię. Drugi zawodnik teamu Nico Rosberg, który wywalczył pole position, ma w samochodzie hamulce Carbone Industrie.

Brembo nie było ryzykiem

O ile Mercedes postanowił pozbyć się na wyścig z bolidu Hamiltona hamulców Brembo, o tyle kierujący stajnią Christian "Toto" Wolff bronił włoskiego producenta.„Obaj nasi kierowcy prawie co weekend używają hamulców obu firm". - zdradził.

„Brembo miało wcześniej defekt i wzmocniło swoją tarczę. Teraz jest teoretycznie najbezpieczniejsza na rynku.

„(...) Więc zamontowanie jej nie było jakimkolwiek ryzykiem. Zmienia się tarcze po prostu po to, by znaleźć najlepszą dla stylu jazdy danego kierowcy".