Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton przekonuje, że jest niewinny awarii

Hamilton przekonuje, że jest niewinny awarii
2018-07-21 - G. Filiks Tagi: Mercedes, Kwalifikacje F1, Formuła 1, Niemcy, Hockenheim, Hamilton
Lewis Hamilton twierdzi, że nie ponosi winy za awarię bolidu, która zatrzymała go w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Niemiec.
Mistrzowi świata zepsuł się samochód na koniec Q1. Doszło do problemu z hydrauliką.
Na powtórkach telewizyjnych pokazano, jak kierowca Mercedesa pojechał szeroko na jednym z zakrętów i podskakiwał bolidem na krawężnikach. Wielu podejrzewało, że właśnie to spowodowało awarię, ale Brytyjczyk przekonuje, że nastąpiła wcześniej. Spytany, czy samochód uszkodził się na krawężnikach, Hamilton odparł: „Nie, wykorzystujemy tarki tak samo na każdym okrążeniu. Najechaliśmy na krawężnik i tuż przed tym zepsuł się układ kierowniczy. Na tym polegał kłopot".
Wersję Hamiltona potwierdził Mercedes tłumacząc, że problem z hydrauliką przełożył się na utratę wspomagania kierownicy i ostry przejazd po krawężnikach był w rzeczywistości skutkiem awarii, nie jej przyczyną.
Dwa tygodnie temu Hamilton spadł w domowym GP Wielkiej Brytanii na koniec stawki, by potem jeszcze finiszować jako drugi. Jednak oddala spekulacje o kolejnym przedarciu się na wysoką pozycję - mimo, że jutro prawdopodobnie będzie musiał wyprzedzić mniej bolidów. Ma wystartować z 14. pola.
„Na torze takim jak ten niezupełnie, nie". - odpowiedział, gdy spytano go, czy może powtórzyć występ z ostatnich zawodów.
„To jeden z najgorszych torów do wyprzedzania się".
„Zrobię co będę mógł". - dodał.
Mistrzowi świata zepsuł się samochód na koniec Q1. Doszło do problemu z hydrauliką.
Na powtórkach telewizyjnych pokazano, jak kierowca Mercedesa pojechał szeroko na jednym z zakrętów i podskakiwał bolidem na krawężnikach. Wielu podejrzewało, że właśnie to spowodowało awarię, ale Brytyjczyk przekonuje, że nastąpiła wcześniej. Spytany, czy samochód uszkodził się na krawężnikach, Hamilton odparł: „Nie, wykorzystujemy tarki tak samo na każdym okrążeniu. Najechaliśmy na krawężnik i tuż przed tym zepsuł się układ kierowniczy. Na tym polegał kłopot".
Wersję Hamiltona potwierdził Mercedes tłumacząc, że problem z hydrauliką przełożył się na utratę wspomagania kierownicy i ostry przejazd po krawężnikach był w rzeczywistości skutkiem awarii, nie jej przyczyną.
Dwa tygodnie temu Hamilton spadł w domowym GP Wielkiej Brytanii na koniec stawki, by potem jeszcze finiszować jako drugi. Jednak oddala spekulacje o kolejnym przedarciu się na wysoką pozycję - mimo, że jutro prawdopodobnie będzie musiał wyprzedzić mniej bolidów. Ma wystartować z 14. pola.
„Na torze takim jak ten niezupełnie, nie". - odpowiedział, gdy spytano go, czy może powtórzyć występ z ostatnich zawodów.
„To jeden z najgorszych torów do wyprzedzania się".
„Zrobię co będę mógł". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton przekonuje, że jest niewinny awarii
Podobne: Hamilton przekonuje, że jest niewinny awarii




Podobne galerie: Hamilton przekonuje, że jest niewinny awarii



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter