Hamilton pożegnał się z załogą McLarena w fabryce zespołu

Ubiegłego piątku Lewis Hamilton przechodzący na sezon 2013 do Mercedesa wreszcie miał okazję pożegnać się z załogą McLarena.

Hamilton chciał podziękować pracownikom swojego obecnego zespołu za współpracę już podczas GP Japonii, ale jego zaproszenie na grę w kręgle zostało wtedy odrzucone, ponieważ personel ekipy wcześniej obiecał Jensonowi Buttonowi udział w charytatywnym biegu. Wobec takiego obrotu spraw, Lewis postanowił spotkać się z załogą McLarena w fabryce teamu w Woking, gdzie jak donosi brytyjski dziennik Sun wygłosił „emocjonalne" przemówienie.

„Jestem niesamowicie dumny, że tak długo pracowałem dla McLarena". - wyznał. „Pamiętam dzień, gdy mając 13 lat pierwszy raz odwiedziłem starą siedzibę teamu. Spędziłem tutaj połowę życia. Zespół, samochody, to miejsce, ci ludzie - zawsze będą dla mnie wyjątkowi.

Fabryka McLarena w Woking

„Fabryka Mercedesa zdecydowanie nie jest tak imponująca, jak McLaren Technology Centre. Wyzwanie, jakie niesie za sobą przejście do Mercedesa, polega na pracy z ekipą oraz inżynierami, by bolid nie zwyciężający regularnie uczynić stałym bywalcem na czele stawki, takim jakim jest moje auto McLarena. Mam nadzieję odnieść z Mercedesem wielki sukces, lecz McLaren zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu". Hamilton zamierza teraz zakończyć sezon 2012 w dobrym stylu, mimo że po GP Korei stracił nadzieję na tytuł. Jednak przed GP Indii stwierdził, że chociaż ostatnio nie uzyskuje satysfakcjonujących wyników, jest u szczytu formy.

„To frustrujące, że trzy zeszłe Grand Prix były dla McLarena rozczarowujące pod względem zdobytych punktów". - powiedział. „Tegoroczny bolid McLarena ma duży potencjał, ale wywalczenie mistrzostwa stało się dla nas trudną sprawą. Rok temu w Indiach nie pojechałem jakoś wyjątkowo dobrze, lecz ostatnio czuję, że jeżdżę lepiej niż kiedykolwiek - nawet jeśli rezultaty niekoniecznie to potwierdzają".