Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
Hamilton odkłada na bok 'marzenie' o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel

Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel

2017-08-31 - G. Filiks     Tagi: Hamilton, Vettel, Ferrari, Formuła 1
Lewis Hamilton snuje marzenia o startach w Formule 1 bolidem Ferrari - jednak nie łudzi się, że je zrealizuje, póki we włoskim zespole jeździ jego tegoroczny rywal do mistrzowskiego tytułu Sebastian Vettel.

Vettel niedawno odnowił umowę z Ferrari na kolejne trzy lata, do sezonu 2020 włącznie.
Hamilton odkłada na bok 'marzenie' o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam VettelHamilton odkłada na bok 'marzenie' o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
Zanim to się stało, Hamilton oddalił spekulacje o przyjściu lidera klasyfikacji generalnej do Mercedesa stwierdzając, że Niemiec nie chciałby jeździć u Srebrnych Strzał razem z nim, ponieważ nie miałby uprzywilejowanej pozycji, jaką cieszy się w Scuderii.

Może więc to Hamilton dołączy do Vettela, przejmując fotel w Ferrari na sezon 2019 od Kimiego Raikkonena? Brytyjczyk wyklucza również taki scenariusz, choć chętnie założyłby czerwony kombinezon przed zakończeniem kariery.
Hamilton odkłada na bok 'marzenie' o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam VettelHamilton odkłada na bok 'marzenie' o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
„Zdecydowanie to marzenie każdego kierowcy, łącznie ze mną".
- powiedział o reprezentowaniu stajni z Maranello. „Czy znajdę się w tym zespole, czy też nie... Myślę, że na pewno nie w następnych czterech latach, czy ile ich tam jest - trzech". - dodał, nawiązując do kontraktu Vettela.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel

Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
haha 2017-08-31 12:51
zawsze mogą się dogadać i zamienić na teamy np za rok lub dwa
Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
prest.main 2017-08-31 14:05
pier***nie;-) lewis gra po publike żeby o nim sę jeszcze więcej mówiło, no fakt gra pierwsze skrzypce marketingowo i PRowo w F1 , tak to ma do siebie ze musi błyszczec jak jego kajdan ;-) na torze to świetny (ale nie wybitny) zawodnik , ale w wywiadach , wypowiedziach to inna bajka . Szatmp nuda i zero ciekawych wypowiedzi, dlatego musi instagram karmić swoimi "ciekawymi" wyjazdami ;-) Smutny człowiek mimo wszystko . Dodatkowo rozkapryszony bardzo jest bo wie że sam ma Mercu uprzywilejowaną pozycje zapewne zapisana w jego kontrakcie , i to on nie przejdzie do F dlatego właśnie że tam taka pozycje ma Vettel , odbija piłeczkę i uderza w Vettela a to samo tyczy się jego. dla mnie Ham to taki Floyd Mayweather boksu , niby pełno wygranych , ale cfaniak , krętacz. każdy ma swoje zdanie , ja mam takie i kazdemu G do mojego zdania , może je tylko ocenić , ale po co oceniać moje zdanie , ja sie nie liczę. Gdyby nie wynik na SPA vettela o 0.2s to każdy by się rozpływał , JAKI TO HAM JEST GENIALNY , a G prawa, ma świetny bolid i tyle , momentami jest lepszy od Bottasa , a momentami nie , nie jest wybitny i nie wygrywa 12:0 z bottasem , z Rosbergiem miał 6:6 do Monzy a wiadomo jakie zdanie ludzie mieli o Rosbergu. W ststystykach będzie zapamiętany ale zapamietane to będzie tez że swoje rekordy np wygranych ma zblizone do ilośći PP , a spójrzcie na Szumiego , prawie 2 razy tyle wygranych co PP , jak ktoś nie umie dodać 1+1 w głowie co to znaczy to niech zajmie się interpretacją innego sportu. Prawda taka jaka z tego wynika plus to że 3 lata mógł przegrywać tylko z jednym bolidem.
Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
Humongous 2017-08-31 20:44
Hamilton jest za słaby między uszami na Ferrari. Ferrari to nie tylko umiejętności za kółkiem (pewnie minimum Ferrari Hamilton by spełnił, prawdopodobnie tak) ale co najważniejsze odpowiedni wizerunek marketingowy gdyż wiąże się z dużą odpowiedzialnością wizerunkową... sposób bycia danego kierowcy, posiadanie własnej rodziny wysoce wskazane, ogólnie ma to być osoba spełniona w wielu aspektach życia osobistego... a Hamilton niestety jest starym samotnym marudzącym płaczkiem zadufanym w sobie często bardzo agresywnym ponad 30 letnim kawalerem. To że Hamilton dobrze kręci kierownicą to nie znaczy że ma jakiekolwiek szanse na team Ferrari gdyż brakuje mu własne tego najważniejszego - tego czegoś między uszami.
Hamilton odkłada na bok "marzenie" o jeździe w Ferrari, dopóki jest tam Vettel
Borowczyk to cwel 2017-09-01 11:35
A jego stara to penera