Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton obwinia hamulce

Lewis Hamilton tłumaczy przegraną z Nico Rosbergiem w walce o pole position do GP Belgii szwankowaniem hamulców w jego Mercedesie.
Brytyjczyk, który na mokrym torze Spa-Francorchamps uległ zespołowemu partnerowi oraz rywalowi do mistrzowskiego tytułu o 0.228 sekundy, podczas pierwszego okrążenia pomiarowego w Q3 pojechał szeroko pierwszy zakręt i twierdzi, że hamulce nie działały mu jak powinny, przez co nie mógł cisnąć na maksimum możliwości.
„Spa to tor, gdzie musisz być pewny hamulców". - tłumaczył. „Widzieliście, w Q3 jechałem prosto na zakręcie, ponieważ z jakiegoś powodu nie zadziałał lewy hamulec. Nie wiem dlaczego. „Hamulce zaczęły się szklić i traciłem mnóstwo czasu, zwłaszcza na pierwszym łuku. W takiej sytuacji jest bardzo ciężko sprawić, by z powrotem funkcjonowały należycie. Musisz przestawić do przodu ich balans. Niełatwo wyeliminować ten problem".
Hamilton jednak cieszy się z drugiego pola startowego. Sugerował, że w Belgii nawet jest lepsze od pole position.
„Nie jestem dzisiaj rozczarowany". - oznajmił. „Patrząc na poprzednie edycje tego wyścigu, najlepsze miejsce do rozpoczynania go to drugie pole. Ubiegłego roku ruszyłem z pierwszego i wyprzedził mnie Vettel. „Myślę, że drugie miejsce daje największe szanse na starcie - jestem z niego zadowolony".
Wicelider klasyfikacji generalnej również jest spokojny o swoje hamulce w wyścigu.
„Teraz będziemy mogli pozbyć się szklenia i na jutro hamulce będą OK". - zapewnił.
Brytyjczyk, który na mokrym torze Spa-Francorchamps uległ zespołowemu partnerowi oraz rywalowi do mistrzowskiego tytułu o 0.228 sekundy, podczas pierwszego okrążenia pomiarowego w Q3 pojechał szeroko pierwszy zakręt i twierdzi, że hamulce nie działały mu jak powinny, przez co nie mógł cisnąć na maksimum możliwości.
„Spa to tor, gdzie musisz być pewny hamulców". - tłumaczył. „Widzieliście, w Q3 jechałem prosto na zakręcie, ponieważ z jakiegoś powodu nie zadziałał lewy hamulec. Nie wiem dlaczego. „Hamulce zaczęły się szklić i traciłem mnóstwo czasu, zwłaszcza na pierwszym łuku. W takiej sytuacji jest bardzo ciężko sprawić, by z powrotem funkcjonowały należycie. Musisz przestawić do przodu ich balans. Niełatwo wyeliminować ten problem".
Hamilton jednak cieszy się z drugiego pola startowego. Sugerował, że w Belgii nawet jest lepsze od pole position.
„Nie jestem dzisiaj rozczarowany". - oznajmił. „Patrząc na poprzednie edycje tego wyścigu, najlepsze miejsce do rozpoczynania go to drugie pole. Ubiegłego roku ruszyłem z pierwszego i wyprzedził mnie Vettel. „Myślę, że drugie miejsce daje największe szanse na starcie - jestem z niego zadowolony".
Wicelider klasyfikacji generalnej również jest spokojny o swoje hamulce w wyścigu.
„Teraz będziemy mogli pozbyć się szklenia i na jutro hamulce będą OK". - zapewnił.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton obwinia hamulce
Podobne: Hamilton obwinia hamulce




Podobne galerie: Hamilton obwinia hamulce
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć