Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton o jeżdżeniu w jednym zespole z Vettelem: Chyba, że na Le Mans

Hamilton o jeżdżeniu w jednym zespole z Vettelem: Chyba, że na Le Mans
Lewis Hamilton i Sebastian Vettel w jednym zespole? Obaj czterokrotni mistrzowie świata Formuły 1 przyznali na konferencji prasowej przed GP Monako, że nie spodziewają się czegoś takiego. Przynajmniej nie w królowej sportów motorowych. Według Hamiltona jeśli kiedykolwiek połączą siły, to w zawodach innej serii - na przykład 24-godzinnym wyścigu Le Mans. I wtedy prawdopodobnie zmiażdżą konkurencję.
Zaraz dobiegnie końca maj, a Hamilton wciąż nie podpisał nowej umowy z Mercedesem na kolejne lata. Chociaż kolejny kontrakt pomiędzy Brytyjczykiem i Srebrnymi Strzałami wydaje się pewny, wczoraj dziennikarz Daily Mail spytał Vettela, czy Hamilton byłby przez niego mile widziany w Ferrari.
„Nie wiem. Nie pytał mnie o przyjście!" - odpowiedział Niemiec, uśmiechając się. Hamilton wtrącił: „Ma prawo weta, więc to się nie wydarzy".
Vettel zaprzeczał: „Nie mam. Nie miałbym nic przeciwko. Oczywiście będąc zupełnie szczerym, jestem bardzo zadowolony z mojej relacji z Kimim (Raikkonenem)".
Hamilton śmiał się: „Myślę, że nasze stosunki są lepsze, nie?"
Vettel odparł: „Nie wiem. Może gdybyśmy zbliżyli się do siebie. Dodatkowo, właśnie rozmawialiśmy o Charlesie (Leclercu, juniorze Ferrari - red.). Nie wiem, nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Jestem całkiem pewny, że priorytetem Lewisa jest Mercedes. Każdy inny scenariusz byłby wielkim zaskoczeniem".
„Ale nigdy nie wiadomo. Zobaczymy. Może pewnego dnia, nie wiem, obaj udamy się gdzieś indziej, bo będziemy starzy albo... nie wiem. Nigdy nie mów nigdy. Dla mnie w tej chwili to tak naprawdę się nie liczy, jestem bardzo szczęśliwy będąc tu gdzie jestem na okres, który każdy zna. Później zobaczymy, co się stanie".Kiedy spytano Hamiltona, czy chciałby ścigać się z Vettelem w Ferrari, urzędujący czempion i lider klasyfikacji generalnej tłumaczył: „Jestem gotów ścigać się z kimkolwiek. Ostatecznie ścigam się z nim teraz dość konkurencyjnym bolidem, co zawsze jest ekscytujące. Myślę, że każdy kierowca zawsze chce mierzyć się z najlepszymi".
„Sądzę, iż widzieliście w przeszłości, że często może być trudno, gdy w jednym zespole startuje dwóch niewiarygodnie silnych osobników alfa, lecz wydaje się to zdawać egzamin z nim i Kimim. Ale jeśli naprawdę przyjrzeć się sytuacji... Można uczciwie powiedzieć, że Kimi nie może być zbyt zadowolony, ponieważ są pewne scenariusze, które niekoniecznie wychodzą mu na korzyść".„Tak więc po prostu zawsze jest trudno, ale ja uwielbiam ścigać się z najlepszymi kierowcami, bo to naprawdę zmusza cię do jeżdżenia na maksimum. Ściganie się z Fernando (Alonso), Jensonem (Buttonem) i paroma innymi czołowymi kierowcami, z którymi się ścigałem, było po prostu... wydobywa to z ciebie dobre i złe cechy, zmusza do maksymalnego wysiłku. Jednak czuję, że na przykład obecny układ w moim teamie... Valtteri (Bottas) jeździ wyjątkowo dobrze, popycha mnie do jak najlepszej jazdy, lecz jednocześnie w zespole panuje wielka harmonia i jest szacunek, gdy jeden zawodnik poradzi sobie lepiej niż drugi, a niekoniecznie jest zawsze tak samo w przypadku innych osobowości. Więc to jest naprawdę zależne od osobowości".„Ale nie przewiduję, że kiedykolwiek będziemy razem startować (z Vettelem - red.). Chyba, że pewnego dnia pojedziemy wspólnie w czymś takim jak Le Mans. Powinniśmy wtedy pożreć ten wyścig, nie?"
„Nie wiem. Nie pytał mnie o przyjście!" - odpowiedział Niemiec, uśmiechając się. Hamilton wtrącił: „Ma prawo weta, więc to się nie wydarzy".
Vettel zaprzeczał: „Nie mam. Nie miałbym nic przeciwko. Oczywiście będąc zupełnie szczerym, jestem bardzo zadowolony z mojej relacji z Kimim (Raikkonenem)".
Hamilton śmiał się: „Myślę, że nasze stosunki są lepsze, nie?"
„Ale nigdy nie wiadomo. Zobaczymy. Może pewnego dnia, nie wiem, obaj udamy się gdzieś indziej, bo będziemy starzy albo... nie wiem. Nigdy nie mów nigdy. Dla mnie w tej chwili to tak naprawdę się nie liczy, jestem bardzo szczęśliwy będąc tu gdzie jestem na okres, który każdy zna. Później zobaczymy, co się stanie".Kiedy spytano Hamiltona, czy chciałby ścigać się z Vettelem w Ferrari, urzędujący czempion i lider klasyfikacji generalnej tłumaczył: „Jestem gotów ścigać się z kimkolwiek. Ostatecznie ścigam się z nim teraz dość konkurencyjnym bolidem, co zawsze jest ekscytujące. Myślę, że każdy kierowca zawsze chce mierzyć się z najlepszymi".
„Sądzę, iż widzieliście w przeszłości, że często może być trudno, gdy w jednym zespole startuje dwóch niewiarygodnie silnych osobników alfa, lecz wydaje się to zdawać egzamin z nim i Kimim. Ale jeśli naprawdę przyjrzeć się sytuacji... Można uczciwie powiedzieć, że Kimi nie może być zbyt zadowolony, ponieważ są pewne scenariusze, które niekoniecznie wychodzą mu na korzyść".„Tak więc po prostu zawsze jest trudno, ale ja uwielbiam ścigać się z najlepszymi kierowcami, bo to naprawdę zmusza cię do jeżdżenia na maksimum. Ściganie się z Fernando (Alonso), Jensonem (Buttonem) i paroma innymi czołowymi kierowcami, z którymi się ścigałem, było po prostu... wydobywa to z ciebie dobre i złe cechy, zmusza do maksymalnego wysiłku. Jednak czuję, że na przykład obecny układ w moim teamie... Valtteri (Bottas) jeździ wyjątkowo dobrze, popycha mnie do jak najlepszej jazdy, lecz jednocześnie w zespole panuje wielka harmonia i jest szacunek, gdy jeden zawodnik poradzi sobie lepiej niż drugi, a niekoniecznie jest zawsze tak samo w przypadku innych osobowości. Więc to jest naprawdę zależne od osobowości".„Ale nie przewiduję, że kiedykolwiek będziemy razem startować (z Vettelem - red.). Chyba, że pewnego dnia pojedziemy wspólnie w czymś takim jak Le Mans. Powinniśmy wtedy pożreć ten wyścig, nie?"
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton o jeżdżeniu w jednym zespole z Vettelem: Chyba, że na Le Mans
Podobne: Hamilton o jeżdżeniu w jednym zespole z Vettelem: Chyba, że na Le Mans




Podobne galerie: Hamilton o jeżdżeniu w jednym zespole z Vettelem: Chyba, że na Le Mans
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter