Hamilton o decyzji Rosberga: Nie jest dla mnie zaskoczeniem

Lewis Hamilton powiedział, że nie jest zaskoczony decyzją Nico Rosberga o odejściu z Formuły 1.

Niemiec ogłosił wycofanie się królowej sportów motorowych pięć dni po tym, jak odebrał Hamiltonowi mistrzostwo świata.

Rosberg zszokował świat sportów motorowych, ale Hamilton mówi, że jego taki obrót spraw nie zdziwił. Dlaczego? „Jestem pewnie jedną z niewielu osób, dla których to nie była niespodzianka. Dlatego, że znam go od dawna. Wygrał pierwszy raz od 18 lat (odkąd zaczęli się ze sobą ścigać - red.), stąd nie jest dla mnie zaskoczeniem, że postanowił zaprzestać startów". - wyjaśniał Brytyjczyk.

„Ale ma też rodzinę, dziecko, a F1 zabiera ci tak wiele czasu".

„Zaczęliśmy gdy mieliśmy 13 lat i zawsze mówiliśmy o byciu mistrzami. Gdy dołączyłem do tego zespołu (Mercedesa - red.), Nico już w nim był. Rozmawialiśmy o takim scenariuszu w dzieciństwie".

„To będzie bardzo dziwne, będzie smutno nie mieć go w teamie w przyszłym roku".

„Sport będzie za nim tęsknił. Życzę mu wszystkiego najlepszego". - dodał.

Rosberg z szacunku do Hamiltona osobiście przekazał mu wiadomość o zakończeniu kariery w Formule Jeden, zanim dowiedziała się o wszystkim opinia publiczna.

„Powiadomiłem Lewisa osobiście, bo tak należało zrobić". - stwierdził nowy czempion. „Toczyliśmy taki pojedynek i mieliśmy tak wiele momentów, gdy ze sobą walczyliśmy, więc pomyślałem, że będzie poprawnie zapoznać go z moją decyzją".

„Musiałem się trochę pośpieszyć, więc wysłałem Lewisowi wiadomość. Może pogadamy o tym dzisiejszej nocy (na wczorajszej Gali Rozdania Nagród FIA w Wiedniu - red.)".Hamilton żałuje, że Rosberg nie dał mu okazji do zrewanżowania się za tegoroczną porażkę, ale jednocześnie nie ma o to pretensji do już byłego partnera zespołowego.

„Nie powiedziałbym, że się zirytowałem". - mówił. „Oczywiście szkoda, że nie pozwoli mi odzyskać co straciłem albo powalczyć o odzyskanie tego, ale to jego wybór i szanuję tę decyzję. Odchodzi w momencie bycia na szczycie póki to możliwe".

„Ja mam inne zapatrywanie, zdobyłem mistrzostwo w dwóch poprzednich latach i dałem nam szansę nawywalczenie go po raz kolejny. Taki jestem".

„Konsekwentnie wierzę w swoje zdolności i robię co mogę. Gdy wygram ponownie, będę chciał następnej szansy. Kocham się ścigać i stawiać czoła różnym rywalom".

„Ale ścigaliśmy się 18 lat, więc to nie jest dla mnie najgorszy scenariusz".

Hamilton z jednej strony wyraża chęci do walki o kolejne tytuły, z drugiej sugeruje, że może w niedalekiej przyszłości pójść w ślady Rosberga.

„Wciąż kocham wyścigi. Wygrałem cztery ostatnie, więc to był nadal pozytywny rok". - ocenił.„Zawdzięczam tak wiele Mercedesowi, który wprowadził mnie do F1 i pozwolił osiągnąć to, co osiągnąłem. Jestem bardzo dumny z bycia członkiem tej marki oraz jej zespołu - i chcę to kontynuować, ale kto wie, może wkrótce przyjdzie czas też na mnie".