Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton niezadowolony ze strategii otrzymanej od Mercedesa

Hamilton niezadowolony ze strategii otrzymanej od Mercedesa
2015-11-29 - G. Filiks Tagi: Wyścig F1, Toto Wolff, Mercedes, Yas Marina, Abu Zabi, Abu Dhabi, Rosberg, Hamilton
Lewis Hamilton ma pretensje do Mercedesa o zagrywkę strategiczną, którą nie zdołał wyprzedzić zespołowego partnera Nico Rosberga w ostatnim tegorocznym wyścigu Formuły 1 w Abu Zabi.
Mistrz świata uległ Niemcowi w trzecich zawodach z rzędu.
Hamilton wcześniej narzekający, że Mercedes nie pozwala mu zaryzykować z inną taktyką w pojedynkach z Rosbergiem, dzisiaj mógł wykonać drugi i ostatni pit-stop 11 okrążeń później od Niemca. Wydaje się jednak, że bardziej zaszkodziło mu to niż pomogło. Gdy Rosberg zjeżdżał na swój drugi postój, Hamilton był już niewiele ponad sekundę za nim, ale zostając dłużej na jednym komplecie ogumienia sprawił, że po własnym pit-stopie wrócił na tor przeszło 12 sekund za kolegą z teamu.
Hamilton dzięki zmienionej strategii miał świeższe opony na koniec, lecz znajdował się już za bardzo w tyle za Rosbergiem, by móc go dogonić. Finiszował z ponad 8-sekundową stratą.
Brytyjczyk tłumaczył, że przy decyzjach taktycznych polegał na teamie, a on zafundował mu "górę do przeskoczenia". „Jadąc nie znam pełnego obrazu sytuacji i ostatecznie muszę polegać na inżynierach, aby dali mi optymalną strategię w danym momencie". - tłumaczył.
„W zasadzie postąpiłem tak, jak mi polecono".
„Szczerze mówiąc nie rozumiem tego, ale wróciłem z boksów z 11-sekundową stratą. Miałem górę do przeskoczenia. Cisnąłem jak mogłem, ale przez to zużyły mi się opony".
„Strata była za duża - o wiele za duża - zwłaszcza, że jechaliśmy na tej samej mieszance ogumienia. Nie było szans jej odrobić, choć robiłem co mogłem".
„Szkoda, bo byłem szybszy w okresie między pit-stopami. Jechać takim tempem, a potem znaleźć się 11 sekund w tyle, to nie jest zbyt miłe uczucie".Mercedes: Daliśmy Hamiltonowi wszelkie możliwości do pokonania Rosberga
Jednak Toto Wolff dowodzący Mercedesem zasugerował, że Hamilton może winić tylko samego siebie, bo miał pełny wybór, co zrobić.
Niektórzy dziwią się, iż na końcówkę nie założono mu supermiękkich opon zamiast miękkich - zwłaszcza, że założył takie Sebastian Vettel i przebił się z szóstego na czwarte miejsce.Wolff tłumaczył, że Hamilton nie miał dostępnej nowej mieszanki szybszego ogumienia i na używanej mógłby nie dotrzeć do mety, poza tym pytano go przez radio, czy chce mimo wszystko na nią postawić.
„Po pierwsze daliśmy (Hamiltonowi) pełny wybór, jakie opony woli. Ważne, aby fani o tym wiedzieli". - mówił.„Nie mógł się zdecydować. Opony supermiękkie były już po 7-8 okrążeniach i choć miał już lżejszy bolid, nie wytrzymałyby do końca. To jego garaż podjął decyzję o założeniu miękkich".
„Było wiele wymian zdań pomiędzy Lewisem i jego inżynierem wyścigowym, w którą stronę pójść - nie wiem, czy emitowano to w telewizji".
„Chcieliśmy dać mu prawdziwą szansę na triumf na koniec, (ale) nie miał tempa i zmiana strategii była strzałem, o którym decydował on sam".
Hamilton proponował jeszcze próbę dojechania do mety bez drugiej wymiany opon, ale inżynier wyścigowy "zagwarantował" mu, że takie ryzyko nie zda egzaminu.
Odnosząc się do tej kwestii po zawodach, Lewis powiedział: „Nie wiem, czy zdołałbym nie zmieniać ogumienia do końca - część mnie chciałaby, aby po prostu pozwolono mi spróbować".
Mistrz świata uległ Niemcowi w trzecich zawodach z rzędu.
Hamilton wcześniej narzekający, że Mercedes nie pozwala mu zaryzykować z inną taktyką w pojedynkach z Rosbergiem, dzisiaj mógł wykonać drugi i ostatni pit-stop 11 okrążeń później od Niemca. Wydaje się jednak, że bardziej zaszkodziło mu to niż pomogło. Gdy Rosberg zjeżdżał na swój drugi postój, Hamilton był już niewiele ponad sekundę za nim, ale zostając dłużej na jednym komplecie ogumienia sprawił, że po własnym pit-stopie wrócił na tor przeszło 12 sekund za kolegą z teamu.
Hamilton dzięki zmienionej strategii miał świeższe opony na koniec, lecz znajdował się już za bardzo w tyle za Rosbergiem, by móc go dogonić. Finiszował z ponad 8-sekundową stratą.
Brytyjczyk tłumaczył, że przy decyzjach taktycznych polegał na teamie, a on zafundował mu "górę do przeskoczenia". „Jadąc nie znam pełnego obrazu sytuacji i ostatecznie muszę polegać na inżynierach, aby dali mi optymalną strategię w danym momencie". - tłumaczył.
„W zasadzie postąpiłem tak, jak mi polecono".
„Szczerze mówiąc nie rozumiem tego, ale wróciłem z boksów z 11-sekundową stratą. Miałem górę do przeskoczenia. Cisnąłem jak mogłem, ale przez to zużyły mi się opony".
„Szkoda, bo byłem szybszy w okresie między pit-stopami. Jechać takim tempem, a potem znaleźć się 11 sekund w tyle, to nie jest zbyt miłe uczucie".Mercedes: Daliśmy Hamiltonowi wszelkie możliwości do pokonania Rosberga
Jednak Toto Wolff dowodzący Mercedesem zasugerował, że Hamilton może winić tylko samego siebie, bo miał pełny wybór, co zrobić.
Niektórzy dziwią się, iż na końcówkę nie założono mu supermiękkich opon zamiast miękkich - zwłaszcza, że założył takie Sebastian Vettel i przebił się z szóstego na czwarte miejsce.Wolff tłumaczył, że Hamilton nie miał dostępnej nowej mieszanki szybszego ogumienia i na używanej mógłby nie dotrzeć do mety, poza tym pytano go przez radio, czy chce mimo wszystko na nią postawić.
„Po pierwsze daliśmy (Hamiltonowi) pełny wybór, jakie opony woli. Ważne, aby fani o tym wiedzieli". - mówił.„Nie mógł się zdecydować. Opony supermiękkie były już po 7-8 okrążeniach i choć miał już lżejszy bolid, nie wytrzymałyby do końca. To jego garaż podjął decyzję o założeniu miękkich".
„Było wiele wymian zdań pomiędzy Lewisem i jego inżynierem wyścigowym, w którą stronę pójść - nie wiem, czy emitowano to w telewizji".
„Chcieliśmy dać mu prawdziwą szansę na triumf na koniec, (ale) nie miał tempa i zmiana strategii była strzałem, o którym decydował on sam".
Hamilton proponował jeszcze próbę dojechania do mety bez drugiej wymiany opon, ale inżynier wyścigowy "zagwarantował" mu, że takie ryzyko nie zda egzaminu.
Odnosząc się do tej kwestii po zawodach, Lewis powiedział: „Nie wiem, czy zdołałbym nie zmieniać ogumienia do końca - część mnie chciałaby, aby po prostu pozwolono mi spróbować".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton niezadowolony ze strategii otrzymanej od Mercedesa
Podobne: Hamilton niezadowolony ze strategii otrzymanej od Mercedesa



Podobne galerie: Hamilton niezadowolony ze strategii otrzymanej od Mercedesa
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć