GP Abu Zabi - wyścig: Hamilton wygrywa, ale oddaje Rosbergowi mistrzostwo

Lewis Hamilton zwyciężył ostatni wyścig tegorocznego sezonu Formuły 1 w Abu Zabi, ale stracił tytuł mistrza świata na rzecz drugiego kierowcy Mercedesa - Nico Rosberga.

Rosberg finiszując jako drugi pokonał Hamiltona w klasyfikacji generalnej o 5 punktów.

Podium finałowych zawodów uzupełnił Sebastian Vettel. As Ferrari na koniec miał Rosberga na widelcu, lecz nie zdołał go wyprzedzić. Niemiec został narażony na atak ze strony rodaka przez Hamiltona. Wcześniej utrudnił mu życie jeszcze Max Verstappen, jednak nowy czempion, któremu gwarantowało "koronę" miejsce w czołowej trójce, sprostał wszystkiemu.

Na starcie poszło dobrze obydwu pretendentom do tytułu - Hamilton pewnie zachował pierwszą pozycję, a Rosberg drugą. Ale ruszający z szóstego pola Verstappen obrócił się po kolizji z wyprzedzającym go Nico Hulkenbergiem i spadł na koniec stawki.

Kierowca Red Bulla zabrał się za odrabianie strat realizując strategię tylko jednego pit-stopu. Aby nie zjeżdżać do mechaników dwa razy, długo zwlekał z postojem i jadąc słabszym tempem na zużytych oponach spowalniał Rosberga, kiedy ten wylądował za Holendrem po swoim pit-stopie. Rosberg miał mocno wydłużony postój, bo mechanicy nie wypuszczali go ze stanowiska serwisowego czekając, aż przejedzie Vettel.

Wcześniej oglądaliśmy podobną sytuację, gdy zmieniał opony Hamilton. Jego przytrzymał u mechaników nadjeżdżający z tyłu drugi kierowca Ferrari - Kimi Raikkonen.

Ale Hamilton zdążył wrócić na tor przed Verstappenem. Rosberg tymczasem utknął za najmłodszym zawodnikiem w stawce. Nie atakował nieobliczalnego 19-latka w obawie przed stłuczką.

To jednak narażało go na znalezienie się poza podium. Miał tuż za plecami kolejnych konkurentów - Raikkonena, Daniela Ricciardo oraz Vettela.

W końcu Rosberg spróbował wyprzedzić Verstappena i dopiął swego - po ostrym pojedynku, w którym było o włos od kontaktu.

Druga seria pit-stopów okazała się spokojna dla obu kierowców Mercedesa.

Gdy wydawało się, że Rosberg ma już prostą drogę po mistrzostwo, jeszcze przysporzył mu nerwów Vettel - kontrowersyjnie wspierany przez Hamiltona.

Vettel zwlekał z drugim postojem i gdy wreszcie się na niego udał, dostał opony supermiękkie zamiast jak rywale miękkie.

Były czterokrotny mistrz świata dysponując lepszym oraz nowszym ogumieniem awansował na kilkunastu ostatnich okrążeniach z lokaty 6. na 3, przechodząc kolejno Raikkonena, Ricciardo oraz Verstappena.

Dogonił również Rosberga, wyraźnie spowalnianego przez Hamiltona. Lewis wstrzymywał Nico choć przed wyścigiem mówił, że nie będzie tego robił. Mercedes raz po raz poganiał lidera zawodów przez radio, ale bezskutecznie.

Rosberg mimo, że mógł sobie pozwolić na spadek za Vettela, nie dał się mu.

Na mecie pierwszą trójkę dzieliło zaledwie 0,843 sekundy.

Verstappen zajął 4. miejsce. Więc awansował przez cały wyścig o 18 pozycji. Jeszcze cztery kółka przed końcem zmagań miał podium.

Piąty dojechał Ricciardo, który spadł na starcie za Raikkonena, ale wrócił przed Fina w trakcie drugich pit-stopów. Wcześniej próbował go wyprzedzić w bezpośredniej walce, lecz nie dał rady.

Za kierowcami trzech najlepszych zespołów sklasyfikowano zawodników Force India - Nico Hulkenberga i Sergio Pereza. Niemiec oraz Meksykanin przypieczętowali pierwsze w historii 4. miejsce swojego teamu w tabeli konstruktorów.

Punktowaną dziesiątkę uzupełnili kończący karierę w najważniejszej serii wyścigowej świata Felipe Massa i Fernando Alonso.

Flagi w szachownicę nie zobaczyło pięciu kierowców, w tym drugi zawodnik opuszczający królową sportów motorowych - Jenson Button. Mistrz świata sprzed siedmiu lat uszkodził sobie zawieszenie na krawężniku po przejechaniu około 1/5 dystansu wyścigu.

Problem z zawieszeniem wyeliminowały także Kevina Magnussena, który zmieniał nos po pierwszym okrążeniu, oraz Valtteriego Bottasa. Z kolei obu kierowcom Toro Rosso - Daniiłowi Kwiatowi i Carlosowi Sainzowi Juniorowi - zepsuła się skrzynia biegów.

Drugi z wymienionych został uderzony od tyłu przez Jolyona Palmera, za co zawodnik Renault dostał 5-sekundową karę.

Sainz Jr miał kolizję również z Romainem Grosjeanem. Dwie stłuczki przydarzyły się też Estebanowi Oconowi - z Felipe Nasrem i zespołowym kolegą z Manora Pascalem Wehrleinem.

Formuła 1 - sezon 2016 - GP Abu Zabi - wyścig
	Kierowca	Zespół	Strata
1.	Lewis Hamilton	Mercedes	55 okrążeń
2.	Nico Rosberg	Mercedes	+0,439 sek.
3.	Sebastian Vettel	Ferrari	+0,843 sek.
4.	Max Verstappen	Red Bull	+1,685 sek.
5.	Daniel Ricciardo	Red Bull	+5,315 sek.
6.	Kimi Raikkonen	Ferrari	+18,816 sek.
7.	Nico Hulkenberg	Force India	+50,114 sek.
8.	Sergio Perez	Force India	+58,776 sek.
9.	Felipe Massa	Williams	+59,436 sek.
10.	Fernando Alonso	McLaren-Honda	+59,896 sek.
11.	Romain Grosjean	Haas	+76,777 sek.
12.	Esteban Gutierrez	Haas	+95,113 sek.
13.	Esteban Ocon	Manor	+1 okr.
14.	Pascal Wehrlein	Manor	+1 okr.
15.	Marcus Ericsson	Sauber	+1 okr.
16.	Felipe Nasr	Sauber	+1 okr.
17.	Jolyon Palmer	Renault	+1 okr.
.	Carlos Sainz Jr	Toro Rosso	nie ukończył
.	Daniił Kwiat	Toro Rosso	nie ukończył
.	Jenson Button	McLaren-Honda	nie ukończył
.	Valtteri Bottas	Williams	nie ukończył
.	Kevin Magnussen	Renault	nie ukończył