Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
2015-11-29 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Rosberg, Wyniki, Abu Dhabi, Formuła 1, Abu Zabi, Yas Marina, Mercedes, Grand Prix, Wyścig F1
Nico Rosberg pewnie odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo na koniec sezonu 2015 Formuły 1, pokonując zespołowego partnera z Mercedesa i mistrza świata Lewisa Hamiltona w walce o triumf w GP Abu Zabi mimo zagrywki strategicznej Brytyjczyka.
Niemiec pierwszy raz w karierze skompletował tego typu hat-tricka i niewątpliwie podbudował się psychicznie już na przyszłoroczny pojedynek o tytuł. Okazał się nie do zatrzymania, odkąd Hamilton obronił mistrzostwo, dodatkowo w finałowej części sezonu aż sześć razy z rzędu zdobył pole position. Dziś wystartował tak znakomicie z pierwszego pola, że ruszający obok Hamilton nie miał szans mu zagrozić. Następnie odjechał koledze z teamu na kilka sekund nim nastąpiła pierwsza seria pit-stopów.
Lewis jakby tego było mało wrócił z boksów za Sebastianem Vettelem, który jeszcze nie odwiedzał mechaników. Ale zdołał szybko dopaść i wyprzedzić kierowcę Ferrari, w czym pomógł mu krótki wyjazd na pobocze byłego 4-krotnego czempiona. Hamilton dosyć nieoczekiwanie stopniowo dogonił Rosberga przed drugą turą postojów. Wicemistrz zmagał się z granulkowaniem przednich opon.
Gdy Rosberg zjechał na drugi i ostatni pit-stop, Mercedes niespodziewanie pozwolił Hamiltonowi zastosować inną taktykę i wymienić opony aż 11 okrążeń później, aby miał szansę ograć zespołowego partnera.
Hamilton chciał nawet spróbować już nie zjeżdżać do alei serwisowej, ale na to Mercedes nie wyraził zgody uznając, że podjąłby zbyt duże ryzyko.
Czempion meldując się w pit-stopie 13 kółek przed metą, teoretycznie mógł wziąć supermiękkie opony, lecz mechanicy dali mu miękkie.
Hamilton musiał odrobić na nich około 12-sekundową stratę do Rosberga, bo Niemiec jechał dużo szybciej od Brytyjczyka w okresie, gdy pierwszy z wymienionych wymienił opony, a drugi zwlekał z postojem.
Początkowo Lewis na nowszym ogumieniu niwelował przewagę lidera, lecz potem przestał i finiszował nieco ponad 8 sekund za nim.Mercedes zdobywając 12. dublet w sezonie ustanowił nowy rekord F1.
Podium uzupełnił zespołowy partner Vettela z Ferrari - Kimi Raikkonen, stając na nim trzeci raz tego roku. Fin jednocześnie pokonał rodaka Valtteriego Bottasa z Williamsa w walce o 4. miejsce w klasyfikacji generalnej.Vettel znalazł się bezpośrednio za "Icemanem" w wynikach wyścigu mimo startu z odległego 15. pola. Przebił się przez stawkę na torze Yas Marina podobnie jak trzy lata temu, realizując alternatywną strategię (wystartował na miękkich oponach zamiast jak większość na supermiękkich). Pod koniec na supermiękkiej mieszance wyprzedził Daniela Ricciardo z Red Bulla, a następnie Sergio Pereza z Force India.Dla Pereza piąta lokata to wciąż sukces.
Za szóstym Ricciardo, siódmy do mety dojechał drugi kierowca Force India - Nico Hulkenberg. "Hulk" przeskoczył Ricciardo na starcie, ale potem Australijczyk zdołał wrócić przed Niemca, po zaciętej walce.
Na ósmej pozycji sklasyfikowano drugiego kierowcę Williamsa - Felipe Massę.
Dziewiąty był Romain Grosjean z Lotusa. Choć startował dopiero z 19. pola, Francuz potrafił zdobyć dwa punkty w ostatnim występie dla zespołu z Enstone i przypieczętował mu 6. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów.Grosjean jak Vettel realizował inną taktykę i jak Vettel zaatakował pod koniec na supermiękkich oponach. Wyprzedził na nich najpierw Carlosa Sainza Juniora z Toro Rosso, a następnie Daniiła Kwiata, zespołowego partnera Ricciardo z głównej ekipy Red Bulla.
Kwiat zamknął punktowaną dziesiątkę.
Za jedenastym Sainzem Juniorem, jako dwunasty finiszował jego kolega z teamu Max Verstappen, ale spadł na 16. pozycję już po wyścigu, w efekcie 20-sekundowej kary (umowna równowartość kary przejazdu przez aleję serwisową) za ignorowanie niebieskich flag pokazywanych dublowanemu zawodnikowi.Wcześniej 18-letni Holender dostał jeszcze 5-sekundową karę za zyskanie przewagi wyjazdem na pobocze, gdy pojedynkował się ostro z nieustępliwym Jensonem Buttonem z McLarena.
Button wcześniej miał kolizję z Bottasem w boksach. Fin został za wcześnie wypuszczony przez mechaników i zawadził przodem o tył samochodu Brytyjczyka.Bottas uszkodził sobie przednie skrzydło i chwilę potem musiał wykonać dodatkowy, awaryjny pit-stop, a dodatkowo dostał 5-sekundową karę. To pogrzebało jego szanse na jakiekolwiek punkty.
W wyścigu doszło do jeszcze jednej większej stłuczki - tuż po starcie kolizję mieli Fernando Alonso (McLaren) i Pastor Maldonado (Lotus).Maldonado odpadł - już dziewiąty raz w sezonie - a Alonso musiał udać się do boksów na wymianę przedniego skrzydła.
Jeżdżący od wypadku do wypadku Maldonado tym razem nie zawinił, bo to Alonso zwyczajnie na niego wpadł. Hiszpan był pasażerem w bolidzie po kontakcie z Felipe Nasrem moment wcześniej, mimo to otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Alonso jadąc na odległej pozycji, w połowie wyścigu zapowiedział McLarenowi przez radio wycofanie się z zawodów, "jeżeli nie wyjedzie samochód bezpieczeństwa", ale pokonał cały dystans.
Zobacz także: Klasyfikacje generalne F1 na koniec sezonu 2015 »
Niemiec pierwszy raz w karierze skompletował tego typu hat-tricka i niewątpliwie podbudował się psychicznie już na przyszłoroczny pojedynek o tytuł. Okazał się nie do zatrzymania, odkąd Hamilton obronił mistrzostwo, dodatkowo w finałowej części sezonu aż sześć razy z rzędu zdobył pole position. Dziś wystartował tak znakomicie z pierwszego pola, że ruszający obok Hamilton nie miał szans mu zagrozić. Następnie odjechał koledze z teamu na kilka sekund nim nastąpiła pierwsza seria pit-stopów.
Lewis jakby tego było mało wrócił z boksów za Sebastianem Vettelem, który jeszcze nie odwiedzał mechaników. Ale zdołał szybko dopaść i wyprzedzić kierowcę Ferrari, w czym pomógł mu krótki wyjazd na pobocze byłego 4-krotnego czempiona. Hamilton dosyć nieoczekiwanie stopniowo dogonił Rosberga przed drugą turą postojów. Wicemistrz zmagał się z granulkowaniem przednich opon.
Gdy Rosberg zjechał na drugi i ostatni pit-stop, Mercedes niespodziewanie pozwolił Hamiltonowi zastosować inną taktykę i wymienić opony aż 11 okrążeń później, aby miał szansę ograć zespołowego partnera.
Czempion meldując się w pit-stopie 13 kółek przed metą, teoretycznie mógł wziąć supermiękkie opony, lecz mechanicy dali mu miękkie.
Hamilton musiał odrobić na nich około 12-sekundową stratę do Rosberga, bo Niemiec jechał dużo szybciej od Brytyjczyka w okresie, gdy pierwszy z wymienionych wymienił opony, a drugi zwlekał z postojem.
Początkowo Lewis na nowszym ogumieniu niwelował przewagę lidera, lecz potem przestał i finiszował nieco ponad 8 sekund za nim.Mercedes zdobywając 12. dublet w sezonie ustanowił nowy rekord F1.
Podium uzupełnił zespołowy partner Vettela z Ferrari - Kimi Raikkonen, stając na nim trzeci raz tego roku. Fin jednocześnie pokonał rodaka Valtteriego Bottasa z Williamsa w walce o 4. miejsce w klasyfikacji generalnej.Vettel znalazł się bezpośrednio za "Icemanem" w wynikach wyścigu mimo startu z odległego 15. pola. Przebił się przez stawkę na torze Yas Marina podobnie jak trzy lata temu, realizując alternatywną strategię (wystartował na miękkich oponach zamiast jak większość na supermiękkich). Pod koniec na supermiękkiej mieszance wyprzedził Daniela Ricciardo z Red Bulla, a następnie Sergio Pereza z Force India.Dla Pereza piąta lokata to wciąż sukces.
Za szóstym Ricciardo, siódmy do mety dojechał drugi kierowca Force India - Nico Hulkenberg. "Hulk" przeskoczył Ricciardo na starcie, ale potem Australijczyk zdołał wrócić przed Niemca, po zaciętej walce.
Na ósmej pozycji sklasyfikowano drugiego kierowcę Williamsa - Felipe Massę.
Dziewiąty był Romain Grosjean z Lotusa. Choć startował dopiero z 19. pola, Francuz potrafił zdobyć dwa punkty w ostatnim występie dla zespołu z Enstone i przypieczętował mu 6. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów.Grosjean jak Vettel realizował inną taktykę i jak Vettel zaatakował pod koniec na supermiękkich oponach. Wyprzedził na nich najpierw Carlosa Sainza Juniora z Toro Rosso, a następnie Daniiła Kwiata, zespołowego partnera Ricciardo z głównej ekipy Red Bulla.
Kwiat zamknął punktowaną dziesiątkę.
Za jedenastym Sainzem Juniorem, jako dwunasty finiszował jego kolega z teamu Max Verstappen, ale spadł na 16. pozycję już po wyścigu, w efekcie 20-sekundowej kary (umowna równowartość kary przejazdu przez aleję serwisową) za ignorowanie niebieskich flag pokazywanych dublowanemu zawodnikowi.Wcześniej 18-letni Holender dostał jeszcze 5-sekundową karę za zyskanie przewagi wyjazdem na pobocze, gdy pojedynkował się ostro z nieustępliwym Jensonem Buttonem z McLarena.
Button wcześniej miał kolizję z Bottasem w boksach. Fin został za wcześnie wypuszczony przez mechaników i zawadził przodem o tył samochodu Brytyjczyka.Bottas uszkodził sobie przednie skrzydło i chwilę potem musiał wykonać dodatkowy, awaryjny pit-stop, a dodatkowo dostał 5-sekundową karę. To pogrzebało jego szanse na jakiekolwiek punkty.
W wyścigu doszło do jeszcze jednej większej stłuczki - tuż po starcie kolizję mieli Fernando Alonso (McLaren) i Pastor Maldonado (Lotus).Maldonado odpadł - już dziewiąty raz w sezonie - a Alonso musiał udać się do boksów na wymianę przedniego skrzydła.
Jeżdżący od wypadku do wypadku Maldonado tym razem nie zawinił, bo to Alonso zwyczajnie na niego wpadł. Hiszpan był pasażerem w bolidzie po kontakcie z Felipe Nasrem moment wcześniej, mimo to otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Alonso jadąc na odległej pozycji, w połowie wyścigu zapowiedział McLarenowi przez radio wycofanie się z zawodów, "jeżeli nie wyjedzie samochód bezpieczeństwa", ale pokonał cały dystans.
Formuła 1 - sezon 2015 - GP Abu Zabi - wyścig | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Nico Rosberg | Mercedes | 55 okrążeń | |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +8,271 sek. | |
3. | Kimi Raikkonen | Ferrari | +19,430 sek. | |
4. | Sebastian Vettel | Ferrari | +43,735 sek. | |
5. | Sergio Perez | Force India | +63,952 sek. | |
6. | Daniel Ricciardo | Red Bull | +65,010 sek. | |
7. | Nico Hulkenberg | Force India | +93,618 sek. | |
8. | Felipe Massa | Williams | +97,751 sek. | |
9. | Romain Grosjean | Lotus | +98,201 sek. | |
10. | Daniił Kwiat | Red Bull | +102,371 sek. | |
11. | Carlos Sainz Jr | Toro Rosso | +103,525 sek. | |
12. | Jenson Button | McLaren | +1 okr. | |
13. | Valtteri Bottas | Williams | +1 okr. | |
14. | Marcus Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
15. | Felipe Nasr | Sauber | +1 okr. | |
16. | Max Verstappen | Toro Rosso | +1 okr. | |
17. | Fernando Alonso | McLaren | +2 okr. | |
18. | Will Stevens | Manor | +2 okr. | |
19. | Roberto Merhi | Manor | +3 okr. | |
. | Pastor Maldonado | Lotus | nie ukończył |
Zobacz także: Klasyfikacje generalne F1 na koniec sezonu 2015 »
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
11
Komentarze do:
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
fanalonso 2015-11-29 16:01
mówiłem że Raikkonen dojeżdża na podium tylko w nocnych GP
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Rich 2015-11-29 16:11
Po prostu zrzygac się można jaka zagrywkę ze strony Lewisa przecież to było zwykle hamskie zjebanie wyścigu Hamiltonowi przez zespół zobaczyli Szwaby ze Lewis dogania tego frajera i ściągnęli szybko Rosberga na zmianę opon a Lewis dalej katowal swoje niszczejące z każdym kołkiem opony tego nie dało się oglądać Hamilton dzisiaj był zwyczajnie szybszy ale zespół oczywiście postawił wszystko na tego dekla który jest nikim przy Hamiltonie
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
panafinea 2015-11-29 16:28
Niestety tak to wygląda, że całkowicie celowo zniszczyli wyścig HAM. Mogli go trzymać na torze dłużej, ok, ale TYLKO PO TO, aby mu dać na 14-15 kółek do mety supermiękkie. Jeżeli nie mieli takowego świeżego kompletu, to było celowe zniszczenie wyścigu swojemu kierowcy. Nie da się tego wytłumaczyć w inny sposób. Ciekaw jestem wypowiedzi HAM, jak nieco ochłonie ...?
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
peterw 2015-11-29 16:45
nuda, nuda... moze 2016 bezie troche ciekawszy
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Crashtor 2015-11-29 17:16
@Rich, to nie było chamskie, Hamilton sam chciał zostać na torze i dojechać do końca na tych oponach, co nie miało najmniejszego sensu, fakt że ściągnęli go troche za późno, ale to wina samego Lewisa, a założyli mu miękkie opony, bo były nowe, nie miał już super miękkich tak jak Vettel, który je zaoszczędził, bo odpadł w Q1
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Piotr60 2015-11-29 17:39
toto i ten ''frankeistein'' zrobili wszystko żeby ta panienka rosberg wygrał, chyba sprzedam merola
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
PolJaSam 2015-11-29 19:05
Hehe tempaki jesteście wy co kibicujecie hamiltonowi przez co żadne obiektywne argumenty was nie przekonają, mianowicie takie, że ten wasz idol bywa czasem dobry szczególnie jak Nico ma pecha. Nico zaś pokazał, że kiedy tylko ma równe szanse, w trakcie sezonu nieistniejące bo realizowane jest faworyzowanie hamiltona, jest co najmniej tak samo dobry jak ham. Osobiście uważam wręcz że jest lepszy i bardziej kompletny jako kierowca i człowiek. Samo bycie szybkim to za mało by być uznanym za pełnowartościowego mistrza. Strategia dla ham była dziś równie faworyzująca go jak i Nico. Równe szanse działają na korzyść Nico. Liczę na Twojego majstra w 2016 NICO.
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Pisałem już 2015-11-29 19:21
nie raz, że wielu nie rozumie co ogląda, lub ogląda pod wpływem. Lub jest po prostu zwyczajnie zbyt głupia na ten sport. Hamilton już przed wyścigiem zapowiadał, że nie będzie słuchał zespołu i że nie chce takich samych strategii. Szansę miał gdyby zjechał kółko po Nico. Chciał jechać dłużej i spartolił. To było widać od razu. Nawet gdyby miał jeden komplet super miękkich. To i tak dogonić Nico a wyprzedzić to dwie różne sprawy. Zwłaszcza po stratach jakich narobił zostając dłużej na torze. Przed ostatnią zmianą. Ja myślę, że zespół dał mu nauczkę. Chciał sam układać strategie, zapowiadał, że nie posłucha zespołu. I sobie ułożył.
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Merc to dno 2015-11-29 21:34
Widać gołym okiem ostatnie wyścigi merc grał pod tego cieniasa rosberga a ostatni pit stop to już totalne chamstwo i nic więcej nie można dodać.
GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
SOS 2015-11-30 08:49
@PolJaSam, większość tutaj komentujących to dzieci bawiące się jeszcze w piaskownicy i wydaje im się, że znają się na takim sporcie jak F1.
Podobne: GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Liga Typerów - GP Abu Zabi 2018 »
Liga Typerów - GP Abu Zabi 2017 »
GP Abu Zabi - wyścig: Hamilton wygrywa, ale oddaje Rosbergowi mistrzostwo »
Liga Typerów - GP Abu Zabi 2014 »
Podobne galerie: GP Abu Zabi - wyścig: Rosberg ustrzelił hat-tricka na koniec sezonu mimo zagrywki strategicznej Hamiltona
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć