Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton nie może wyrazić rozczarowania

Hamilton nie może wyrazić rozczarowania
2015-05-24 - G. Filiks Tagi: Monte Carlo, Hamilton, Monako, Mercedes
Lewis Hamilton powiedział, że nie może wyrazić co czuje, po utracie zwycięstwa w wyścigu Formuły 1 o GP Monako przez błąd Mercedesa.
Mistrz świata kontrolował zawody ulicami Monte Carlo do momentu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa pod koniec, spowodowanego wypadkiem Maxa Verstappena i Romaina Grosjeana. Mercedes wtedy ściągnął Hamiltona na wymianę opon, tym samym zdegradował z pozycji pierwszej na trzecią, za zespołowego partnera Nico Rosberga oraz Sebastiana Vettela z Ferrari, ponieważ niemieccy zawodnicy nie wykonali dodatkowego pit-stopu.
„Naprawdę nie mogę wyrazić co czuję, więc nie będę próbował". - powiedział wyraźnie zdołowany 30-latek. Mercedes postanowił zmienić ogumienie Lewisowi na wszelki wypadek sądząc, że Brytyjczyk zdąży wrócić na tor wciąż jako lider.
Hamilton wyjaśniał, że nie miał czasu sam zastanawiać się nad słusznością tego posunięcia.
„Szczerze mówiąc to wszystko działo się tak szybko, że nie pamiętam, jak było". - kontynuował.
„Kierowca ufa swojemu zespołowi".
Jednak powstrzymał się od krytyki teamu.
„Wygrywamy i przegrywamy razem". - oznajmił z klasą. „Jestem wdzięczny ekipie za pracę, jaką wykonuje i gratuluję Nico oraz Sebastianowi".Spytany, czy przeprosiny Mercedesa wystarczą, odparł krótko: „Tak".
Dodał bądź co bądź, że utrata wygranej w tak wyjątkowym wyścigu boli szczególnie.
„Od wielu lat GP Monako jest bliskie mojemu sercu". - zaznaczał.
„Czułem się świetnie podczas zawodów, miał tak dużo szybkości. Nawet nie musiałem zbytnio cisnąć.„Gdyby było trzeba, mogłem podwoić swoją przewagę nad resztą. Jestem wdzięczny zespołowi za bolid z takim tempem i wrócę do walki w kolejnym GP. Obecnie nie mogę myśleć o niczym innym".
Mistrz świata kontrolował zawody ulicami Monte Carlo do momentu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa pod koniec, spowodowanego wypadkiem Maxa Verstappena i Romaina Grosjeana. Mercedes wtedy ściągnął Hamiltona na wymianę opon, tym samym zdegradował z pozycji pierwszej na trzecią, za zespołowego partnera Nico Rosberga oraz Sebastiana Vettela z Ferrari, ponieważ niemieccy zawodnicy nie wykonali dodatkowego pit-stopu.
„Naprawdę nie mogę wyrazić co czuję, więc nie będę próbował". - powiedział wyraźnie zdołowany 30-latek. Mercedes postanowił zmienić ogumienie Lewisowi na wszelki wypadek sądząc, że Brytyjczyk zdąży wrócić na tor wciąż jako lider.
Hamilton wyjaśniał, że nie miał czasu sam zastanawiać się nad słusznością tego posunięcia.
„Szczerze mówiąc to wszystko działo się tak szybko, że nie pamiętam, jak było". - kontynuował.
Jednak powstrzymał się od krytyki teamu.
„Wygrywamy i przegrywamy razem". - oznajmił z klasą. „Jestem wdzięczny ekipie za pracę, jaką wykonuje i gratuluję Nico oraz Sebastianowi".Spytany, czy przeprosiny Mercedesa wystarczą, odparł krótko: „Tak".
Dodał bądź co bądź, że utrata wygranej w tak wyjątkowym wyścigu boli szczególnie.
„Od wielu lat GP Monako jest bliskie mojemu sercu". - zaznaczał.
„Czułem się świetnie podczas zawodów, miał tak dużo szybkości. Nawet nie musiałem zbytnio cisnąć.„Gdyby było trzeba, mogłem podwoić swoją przewagę nad resztą. Jestem wdzięczny zespołowi za bolid z takim tempem i wrócę do walki w kolejnym GP. Obecnie nie mogę myśleć o niczym innym".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton nie może wyrazić rozczarowania
Podobne: Hamilton nie może wyrazić rozczarowania




Podobne galerie: Hamilton nie może wyrazić rozczarowania



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć