Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton na ścisłej diecie nawet w Święta. "Po prostu umieram"

Hamilton na ścisłej diecie nawet w Święta. "Po prostu umieram"
Bycie kierowcą F1 wiąże się nie tylko z przyjemnościami. W Święta Bożego Narodzenia większości tych, których na co dzień podziwiamy przed ekranami telewizora, nie mamy czego zazdrościć. Podczas gdy statystyczny Kowalski własnie zajada się czym dusza zapragnie, tyjąc przy okazji o kilka kilogramów, Lewis Hamilton prawie głoduje. Brytyjczyk gotów znosić wszelkie katorgi, byle tylko zwiększyć swoje szanse na przerwanie dominacji Sebastiana Vettela. W końcu czym lżejszy zawodnik, tym łatwiej zbalansować bolid.
„Jestem dla siebie bardzo rygorystyczny - nawet w Boże Narodzenie przestrzegam diety". - wyznał 26-latek. „Moje śniadanie to mieszanka protein, z paroma daktylami, do tego dokładam rodzynki. Przeżywam horror, naprawdę potworne męki, ale wszystko miksuję i wychodzi koktajl owocowy".
„Siadając do stołu patrzę na talerze innych wypełnione stosem naleśników, wafli, jajek, boczku i po prostu umieram - to niczym kara. Gdybym mógł jeść co zechcę, wybrałbym kanapkę z boczkiem, lecz wiem, iż nie wolno mi tego tknąć. Na obiad czeka mnie fasola w sosie z brązowym ryżem. Kolacja to ryba lub kurczak".
O swoją wagę dba również drugi reprezentant McLarena - Jenson Button. 31-latek mierzący 183 centrymetrów wsiadając do bolidu obciąża go o około 70 kilogramów, a to zdaniem jego zespołu trochę za dużo. „Team chce, bym był nieco lżejszy". - przyznał Brytyjczyk.
Zobacz także: Mansell: Kiedyś kierowcy F1 byli silniejsi fizycznie »„Praktycznie nie spożywam węglowodanów, chyba że ciężko trenuję. Moje śniadanie składa się wyłącznie z protein - prawie zawsze jem jajka. Zeszłej zimy byłem dosyć ciężki, więc udałem się do specialistycznego ośrodka treningowego i powiedziałem, że muszę stracić parę kilo, bez zmniejszania siły. Dali mi tę dietę - początkowo byłem nią zszokowany. Tylko jeden posiłek w ciągu całego mojego dnia może zawierać węglowodany - np. brązowy ryż, czy słodkie ziemniaki. Na przestrzeni trzech tygodni straciłem 4% tkanki tłuszczowej. Mam zrobić tak, by jej już nie odzyskać".Ale czy zrzucanie wagi jest w F1 aż tak niezbędne? „Podczas sezonu chcieliśmy zmienić kombinezony naszych kierowców i dodać jeszcze jedną naszywkę z logiem, ważącą 37 gramów". - wyjaśnił dyrektor zarządzający McLarena - Jonathan Neale.
Zobacz także: Mansell: Kiedyś kierowcy F1 byli silniejsi fizycznie »
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton na ścisłej diecie nawet w Święta. "Po prostu umieram"
Podobne: Hamilton na ścisłej diecie nawet w Święta. "Po prostu umieram"




Podobne galerie: Hamilton na ścisłej diecie nawet w Święta. "Po prostu umieram"



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter