Hamilton ma zarobić 100 milionów funtów na nowej umowie z Mercedesem

Nowy kontrakt mistrza świata Formuły 1 Lewisa Hamiltona z Mercedesem opiewa na kwotę 100 milionów funtów brytyjskich, twierdzą media na Wyspach.

Wczoraj ogłoszono, że Hamilton i Mercedes zawarli długo wyczekiwaną następną umowę, która będzie obowiązywać na lata 2016-2018.

Jeżeli brytyjscy dziennikarze mają rację co do jej wartości, od przyszłego roku 30-latek będzie zarabiał około 47 milionów euro za sezon, albo jak kto woli blisko 200 milionów złotych. Więcej niż jakikolwiek inny sportowiec ze swojego państwa. Obecnie obowiązujący trzyletni kontrakt Hamiltona z Mercedesem podobno też jest wart 100 milionów, ale dolarów amerykańskich.

Choć Lewis miał wynegocjować gdzieś 60-procentową podwyżkę, pomagający zarządzać Mercedesem były 3-krotny mistrz świata Niki Lauda powiedział, że rozmowy z obrońcą tytułu - prowadzone przez niego osobiście ze względu na brak menedżera - przedłużyły się ze względu na inne wymagania.

„Główny kontrakt nie był problemem". - mówił Lauda. „Więcej trudności pojawiło się przy ustaleniach dotyczących obowiązków PR, udziału w imprezach sponsorskich, czy chęci zachowywania przez Lewisa bolidu po zakończeniu sezonu". Co do pieniędzy, Lauda dodał: „Mistrzowie świata pokroju Vettela, Alonso czy Lewisa, wszyscy zasługują na mniej więcej takie same zarobki".

Ciekawostką jest, że Hamilton będzie zarabiał więcej niż zespoły Lotus, Manor oraz Sauber otrzymały z kasy Formuły 1 za poprzedni sezon i niewiele mniej niż dostało Toro Rosso. Hamilton i tak miał umowę na następny sezon?

Inną ciekawostką jest dopiero co opublikowany artykuł Hamiltona dla BBC, w którym as Srebrnych Strzał niespodziewanie stwierdził, że nie musiał się śpieszyć z nowym kontraktem, ponieważ aktualny wcale nie kończy się po sezonie 2015.„Media pytały mnie cały rok, dlaczego tak długo trwa ustalanie nowej umowy, ale ja nie patrzę na to w ten sposób". - napisał Lewis.

„Mój poprzedni kontrakt i tak nie wygasa po obecnym sezonie (...)"