Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton liczy na równą walkę z Red Bullem
Lewis Hamilton - GP Wielkiej Brytanii

Hamilton liczy na równą walkę z Red Bullem

2010-07-13 - P. Pokwicki     Tagi: Red Bull, Hamilton, McLaren
Lewis Hamilton ma nadzieję, że zespół McLaren będzie na poziomie Red Bulla w najbliższych dwóch wyścigach. Brytyjczyk chciałby zapobiec sytuacji, w której to jego rywale do tytułu wygrywają trzeci z rzędu wyścig.

Mistrz świata z 2008 roku był w stanie utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej po ostatnim wyścigu na Silverstone, gdzie finiszował drugi, za Markiem Webberem. Hamilton twierdzi, że fakt iż najbliższe dwa wyścigi odbędą się na wolniejszych torach, oraz to, że McLaren powróci do jazdy z dmuchanym dyfuzorem, pomoże mu w ponownej walce o zwycięstwo. "Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego rezultatu" - powiedział Hamilton po GP Wielkiej Brytanii. "Generalnie zrobiliśmy kawał dobrej roboty, nie mamy najszybszego samochodu, ale jest w porządku. Red Bull nadal jest najszybszy. Oni są o ponad sekundę szybsi w kwalifikacjach. Mi udało się zmniejszyć stratę do dziewięciu dzieciętach, ale to i tak bardzo dużo. W wyścigu to nadal ponad pół sekundy". "Jednak na wolniejszych torach, będziemy bliżej nich" - kontynuuje Hamilton. "Za to na szybkich torach, jak chociażby Spa, mają nad resztą dużą przewagę. Mam jednak nadzieję, że nasze poprawki zadziałają i w najbliższych dwóch wyścigach będziemy na poziomie Marka i Sebastiana".
Aktualnie Hamilton ma dwunastopunktową przewagę nad swoim partnerem z McLarena - Jensonem Buttonem, podczas gdy trzeci Mark Webber traci do lidera siedemnaście oczek.



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Hamilton liczy na równą walkę z Red Bullem

Hamilton liczy na równą walkę z Red Bullem
rafito 2010-07-14 23:46
oby McLaren ZMIAZDZYL Red Bull'a w drugiej czesci sezonu. mam juz dosyc dominacji czerwonych byków i tego ogladania tylów bolidów Red Bull'a przez Alonso po wyscigach.