Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się "autobusem" w sezonie 2018
Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018

Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się "autobusem" w sezonie 2018

2017-11-14 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Silniki, Mercedes, Bolid F1, Hamilton
Lewis Hamilton krytykuje zmiany zaplanowane na następny sezon Formuły 1 ostrzegając, że zmienią bolidy w... autobusy.

W przyszłym roku znów wzrośnie już i tak stosunkowo wysoka waga samochodów F1, na skutek wyposażenia je w osłonę na kokpit.

„W następnym sezonie bolid będzie autobusem". - powiedział Hamilton. „Będzie tak ciężki, że stanie się jak cholerny wóz NASCAR".
Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018
„Będzie się dłużej hamowało, a hamulce zawsze są w ogniu, na granicy wytrzymałości".

„Wiem, że brzmi to pesymistycznie, ale jestem po prostu kierowcą wyścigowym, chcącym szybkiego, zwinnego samochodu, którym można zawsze atakować, na każdym okrążeniu. Niestety generalnie nie mamy takich aut".


Hamiltona drażni też kolejne zaostrzanie limitu jednostek napędowych na sezon. W 2018 roku zostanie rozegranych 21 Grand Prix, a każdemu zawodnikowi mają wystarczyć po trzy egzemplarze silnika spalinowego, turbosprężarki i MGU-H oraz po zaledwie dwie sztuki MGU-K, ECU i baterii.
Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018
W efekcie kierowcy będą zmuszeni oszczędzać silnik w trakcie jazdy jeszcze bardziej.

„Nie podoba mi się pomysł schodzenia do trzech silników. Jest do bani".
- ocenił mistrz świata.

„Powinniśmy móc cisnąć bardziej. Tym, czego brakuje w F1, jest sprint".
Przebijając się w ostatnim GP Brazylii z miejsca ostatniego na czwarte Hamilton mógł eksploatować silnik jak nigdy, ponieważ przed zawodami dostał nowiutką jednostkę, która musi wytrzymać jeszcze tylko jedno GP. Kierowca Mercedesa był oczarowany ściganiem się na całego.

„Pierwszy raz żyłowałem silnik w taki sposób". - mówił. „Było fajnie. Normalnie musisz o niego dbać".
Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się 'autobusem' w sezonie 2018
„(...) Ja zawsze oszczędzam jednostkę jeszcze bardziej niż trzeba. Często ograniczam moc, a zespół mówi, abym ją zwiększył. Odpowiadam wtedy: »Nie, nie, wolę, by była niższa, znajdę sposób na odrobienie straty w inny sposób«. Myślę, że to lęk przed przeciążeniem silnika, takim jakie przytrafiło się zeszłego roku w Malezji".

„Jeśli spojrzysz na liderów, oszczędzali swoje silniki
(w GP Brazylii - red.). To generalnie robimy, gdy jedziemy z przodu. Nie sądzę, że coś takiego jest ekscytujące do oglądania".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Hamilton kręci nosem na perspektywę ścigania się "autobusem" w sezonie 2018