Hamilton i Perez ukarani przesunięciem o 3 pozycje na starcie niedzielnego wyścigu

Niedługo trwała radość Lewisa Hamiltona po uzyskaniu najlepszego wyniku pierwszego treningu w Indiach. Brytyjczyk swój rekordowy czas wykręcił przy żółtej fladze i sędziowie postanowili dotkliwie go za to pokarać. Reprezentant McLarena do historycznego wyścigu na torze Buddh wystartuje z pola gorszego o 3 miejsca względem rezultatu, jaki osiągnie w jutrzejszych kwalifikacjach. Identyczną sankcję zastosowano wobec Sergio Pereza, który także zignorował nakaz zachowania większej ostrożności. Stewardzi wytknęli zawodnikom sytuację z końcówki sesji, gdy porządkowi usuwali bolid Pastora Maldonado. Na zakręcie nr 16 wywieszono wtedy żółte flagi, by pozostali zwolnili przed miejscem zdarzenia. Hamilton i Perez nie zwrócili najmniejszej uwagi na całą sytuację, beztrosko śrubując swoje rekordowe wyniki. Nałożone na nich kary oznaczają, że Brytyjczyk do niedzielnej rywalizacji ruszy co najwyżej z 4. pola, a Meksykanin najpewniej z głębokiego środka stawki.