Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton cieszy się, że Vettel nie wytrzymuje presji

Hamilton cieszy się, że Vettel nie wytrzymuje presji
2017-06-29 - G. Filiks Tagi: Vettel, Baku, Azerbejdżan, Hamilton, Formuła 1
Lewis Hamilton wyraził zadowolenie z wymierzonej w niego agresji ze strony Sebastiana Vettela podczas wyścigu Formuły 1 o GP Azerbejdżanu stwierdzając, że rywal do mistrzowskiego tytułu nie wytrzymuje presji.
Vettel ostatniej niedzieli dwukrotnie uderzył w Hamiltona podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa. Za pierwszym razem nieumyślnie, zaskoczony redukcją szybkości przez kierowcę Mercedesa. Zawodnik Ferrari, który później zarzucał Brytyjczykowi, że specjalnie znienacka przed nim zahamował, następnie podjechał do niego z boku i sprawił, że zderzyli się jeszcze raz. Drugą kolizję wielu postrzega za celową, aczkolwiek niektórzy podejrzewają, iż Niemiec i tym razem wjechał w Srebrną Strzałę przypadkowo, pochłonięty gestykulowaniem. W wywiadach po wyścigu Hamilton nie szczędził Vettelowi krytyki, ale ostatecznie cała sytuacja go cieszy.
Spytany, czy podejrzewał, że Vettel nie jest tak silny psychicznie jak niektórzy uważają, wicelider klasyfikacji generalnej seoznu odparł: „Cóż, według mnie to jakby jasne od jakiegoś czasu". „Zeszły rok i pewne rzeczy, które powiedział przez radio, pokazały jaki może być".
„Szczerze to nigdy nie pomyślałbym, że wydarzy się coś takiego, ale jako zespół możemy tylko patrzeć na to jak na pozytywne zdarzenie dla nas".
„Wywarliśmy dużo presji na Ferrari, jeździ pod presją i to nie jest zła rzecz".
„Widać, że presja może dopaść nawet najlepszych z nas".
Vettel ostatniej niedzieli dwukrotnie uderzył w Hamiltona podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa. Za pierwszym razem nieumyślnie, zaskoczony redukcją szybkości przez kierowcę Mercedesa. Zawodnik Ferrari, który później zarzucał Brytyjczykowi, że specjalnie znienacka przed nim zahamował, następnie podjechał do niego z boku i sprawił, że zderzyli się jeszcze raz. Drugą kolizję wielu postrzega za celową, aczkolwiek niektórzy podejrzewają, iż Niemiec i tym razem wjechał w Srebrną Strzałę przypadkowo, pochłonięty gestykulowaniem. W wywiadach po wyścigu Hamilton nie szczędził Vettelowi krytyki, ale ostatecznie cała sytuacja go cieszy.
Spytany, czy podejrzewał, że Vettel nie jest tak silny psychicznie jak niektórzy uważają, wicelider klasyfikacji generalnej seoznu odparł: „Cóż, według mnie to jakby jasne od jakiegoś czasu". „Zeszły rok i pewne rzeczy, które powiedział przez radio, pokazały jaki może być".
„Szczerze to nigdy nie pomyślałbym, że wydarzy się coś takiego, ale jako zespół możemy tylko patrzeć na to jak na pozytywne zdarzenie dla nas".
„Wywarliśmy dużo presji na Ferrari, jeździ pod presją i to nie jest zła rzecz".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton cieszy się, że Vettel nie wytrzymuje presji
Podobne: Hamilton cieszy się, że Vettel nie wytrzymuje presji




Podobne galerie: Hamilton cieszy się, że Vettel nie wytrzymuje presji



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter