Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem
Hamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem

Hamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem

2015-04-14 - G. Filiks     Tagi: Hamilton, Rosberg, Chiny, Mercedes
Lewis Hamilton zasugerował, że afera w Mercedesie z ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Chin obnażyła niedostatek ambicji zespołowego partnera Nico Rosberga do wygrywania, który odróżnia Niemca od niego.

Rosberg po zawodach w Szanghaju miał pretensje do triumfującego Hamiltona o spowalnianie i narażenie na zagrożenie ze strony trzeciego Sebastiana Vettela z Ferrari.
Hamilton: Taka jest różnica między mną i RosbergiemHamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem
Choć po rozmowie pojednawczej wewnątrz teamu Nico uznał sprawę za zamkniętą, Hamilton wciąż wytyka 29-latkowi, że nie podejmował prób wyprzedzenia go.

„Dorastałem oglądając Formułę 1 i chciałem widzieć wyprzedzania, walkę na torze".
- mówił mistrz świata.

„Teraz chcę, aby gość siedział mi na ogonie, jeśli jest wystarczająco szybki. Jeżeli wtedy nie możesz się obronić, przegrywasz.
Hamilton: Taka jest różnica między mną i RosbergiemHamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem
„Chcę po prostu się ścigać człowieku. To wyścigi samochodowe. Wyścigi.

„Nico nie próbował. Mówili, że może zadowalało go drugie miejsce. Odparłem 'Cóż, taka jest różnica między nami'".
- skwitował.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Hamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem

Hamilton: Taka jest różnica między mną i Rosbergiem
Teraz zgrywa 2015-04-14 19:04
twardziela. A gdy zobaczył, że stracił pierwsze miejsce w Malezji widać było wyraźnie jak mu nerwy puszczały. Można się wymądrzać jakim to się jest twardzielem i jak to się chce ścigać, gdy wszystko idzie po jego myśli. Jakoś w tamtym roku, gdy Rosberg siedział mu na plecach nie gadał, że chce czuć go na plecach i się z nim ścigać. A była raczej wojna nerwów.