Hamilton: Raikkonen nie miał wystarczająco dużo ikry, aby później hamować

Co za id**, wiadomo że FIA nie cofnie swojej decyzji... Mógłby to uszanować i przyznać się do błędu.

bosz! znowu te głupie wywody debila! ja już naprawdę tego zarozumialca słuchać nie mogę! luzdzie, zróbcie coś! :/// proponuję dożywotnią dyskwalifikację - niech sobie gokartami jeździ :-)

Nech sobie pisze co chce..ważne że nie owija w bawełne i robi to w czynach a to mi sie podoba.Wierzę że wygra mistrzostwo...tak tak i mam nadzieję ze po GP Brazylii będę się smiał z takich jak Wy heh..

genio, ale tu chodzi o brak wychowania a nie styl jazdy. Jeździ dobrze trzeba mu to oddać ale skromności za grosz a już wyczucia taktu wogóle. Po co mówi takie rzeczy prasie? Niech sobie na prywatkach gada takie farmazony tym co chcą słuchać. Nie życzę mu źle, bo go nie znam, ale jak zdarzy się tak że z maclarenami się pokłóci to nie będzie miał dokąd pójść bo wszystkim depta po palcach i to bez pardonu.

Hamilton istotnie nie owija w bawełnę. On jest już nią szczelnie owinięty. I w komnacie luster.

A takiego dzieciaka jak ty genio to my pozdrawiamy środkowym paluszkiem ;-) Idź dalej słuchać "mądrości" swojego guru!

Nie będę merytorycznie komentował kto ma rację - fakt,że podejście do McLarena zmieniło się od zeszłego roku całkowicie. Natomiast forma wypowiedzi Hamiltona jest żenująca. ( już zapomniał , że przez swoją "ikrę" pomylił guziki i stracił tytuł mistrzowski na rzecz Kimiego). Jeżeli będąc przyjmowany przez VIP -ów , wypowiada się podobnie , to więcej już go na pewno nie zaproszą. Mówiąc wprost - nieodpowiedzialny gnojek.

Od dzisiaj nie będę czytał ani komentował takich jego wypowiedzi. A ten artykuł pozostawiam bez mojego komentarza bo się poprzednicy go dogłębnie skomentowali.

A ja czytałam inne tłumaczenie... "Raikkonen nie ma jaj, żeby później hamować". Myślałam ze mnie rozniesie. On jest za bardzo pewny siebie. I swoich możliwości choć nie zaprzeczam, ze ma je ogromne.

Nie, teraz doszłam do wniosku, ze ta wypowiedź była poprostu bezczelna!

Bez komentarza. wiedziałem, że to jełop ale nie wiedziałem, że aż taki.

miałam nie komentować tego artykułu, ale nie dałam rady...koleś chyba ma jakieś kompleksy, bo ja tego inaczej nie umiem wytłumaczyć, jak można tak w ogóle być zadufanym w sobie? Dobrze napisała Ola9595, on jest po prostu bezczelny!

Ot...masa tu znawców :-D Szkoda, że żaden nie wie, że wsród kierowców żadko chodzi o takt i "poprawnośc polityczną" a częściej o walke psychiczna. Dlatego Ham się specjalnie tak wypowiedział w mediach bo wiedział, że to trafi do Kiemiego...ba...do jego szefów. Co to daje? Szanse na to, ze przy najbliższej okazji, kiedy znowyu beda walczyć Kimiemu znowu zagotuje sie garnek i znowu popełni błąd kończac na ścianie.

Wytłumaczenie śmiechu warte. To dlaczego w całej stawce kierowców F1 tylko Ham jest takim młotkiem parowym ?!?!? On rzeczywiście celowo się tak wypowiada, bo ten typ tak ma (zakochany w sobie do granic możliwości). I lepiej uważaj, żeby tobie się "garnek" nie zagotował jak Hamcio znowu tylko otrze się o Mistrzostwo Świata.

kolejna wypowiedź w stylu: "byłem lepszy, mogłem szybciej, dlaczego mi nie zjechał z drogi". trafne komentarze co do poziomu intelektualnego naszego 'pupilka' :-)

No tak w zasadzie to czytam, ale tu.... Nie jestem za Ham, ale to co sędziowie wyrabiają to woła o pomstę do nieba. Dlaczego Rai nie dostał kary kiedy staranował przed zakretem gostka? Dlaczego Mas nie dostał kary przewidzianej za niebezpieczny manewr w pitstopach Czy Ham zachował się jak należy na zakręcie, to zależy która kamera pokazuje ale ja sie dopatrzyłem iz w zakręt który ściął wchodził pierwszy, a rai zablokował koło i go po prostu wypchnął. Mam to nagrane i naprawdę to widać. Wiem ze pierwszeństwo ma ten od wewnętrznej, ale gdyby był beton zamiast asfaltu to myślę że rai tez by nie szarżował bo mieli by wypadek. A wypowiedzi ham przypominają mi wielkiego szumachera który innych kierowców miał w głębokim poważaniu!