Hamilton: Późniejszy start sezonu dobry dla McLarena

Lewis Hamilton przyznał, że nie jest zawiedziony opóźnieniem sezonu o dwa tygodnie. Grand Prix Bahrajnu zostało odwołane i sezon rozpocznie się w Australii.

Nowy bolid stajni z Woking - McLaren MP4-26 zadebiutował na drugich tegorocznych testach, czyli w Jerez. Samochód od początku sprawia sporo problemów, zarówno jeśli chodzi o niezawodność, jak i o szybkość. "Staramy się zrozumieć jak wszystko współpracuje ze sobą - samochód, systemy oraz opony. Nie jesteśmy w stanie zrobić 140 okrążeń podczas jednego dnia testów, jak to zrobił Webber" - powiedział Hamilton, cytowany przez fińską gazetę Turun Sanomat.

Wczoraj wieczorem oficjalnie potwierdzono, że ze względu na sytuację polityczną w Bahrajnie, Grand Prix na torze Sakhir zostało odwołane. "Nie jestem niezadowolony z powodu odwołania Grand Prix Bahrajnu, ponieważ to daje nam więcej czasu na przygotowania. Mamy trochę do nadrobienia, a do startu sezonu pozostało niewiele czasu" - dodał Brytyjczyk.