HRT marzy o przyznawaniu punktów za każdą pozycję na mecie

Chociaż w ogólnym rozrachunku Marussia spisuje się wyraźnie gorzej od Caterhama, dwunaste miejsce Timo Glocka wywalczone podczas GP Singapuru sprawiło, że rosyjski team odebrał malezyjskiej stajni dziesiąte miejsce klasyfikacji konstruktorów i być może to on jako ostatni otrzyma część dochodów Formuły 1. Niesprawiedliwe? Według Luisa Pereza-Sali szefującego HRT tak. Aby rywalizacja najsłabszych teamów, niezdolnych do mijania mety pośród pierwszej dziesiątki była bardziej fair, Hiszpan chciałby wprowadzenia nowej punktacji, nagradzającej wszystkich zawodników na mecie. „Byłoby dobrze, gdyby ten pomysł wszedł w życie - wówczas walka stałaby się bardziej prawidłowa". - powiedział Perez-Sala. „Tym niemniej, niektórych rzeczy nie można zmienić. Nie ma planów modyfikacji systemu punktacji, choć wydaje mi się, że takie poprawienie jej byłoby sensowne".