Gutierrez: Jedenaste miejsce w GP Hiszpanii jak zwycięstwo

Esteban Gutierrez jest bardzo podbudowany swoim występem w zeszłotygodniowym Grand Prix Hiszpanii. Chociaż znów nie zdołał zapunktować, Meksykanin porównał uzyskany przez siebie rezultat do wygranej.

W pierwszych czterech wyścigach sezonu debiutant Saubera nie tylko stale lądował poza pierwszą dziesiątką, ale i zdarzały mu się żenujące błędy, jak staranowanie Adriana Sutila podczas GP Chin. Na torze Catalunya był natomiast małym bohaterem zawodów. Mimo startu z odległego 19. pola, finiszował jedenasty,  zaledwie 0.3 sekundy za strefą punktową i jedną pozycję przed Lewisem Hamiltonem. Gutierrez dodatkowo pierwszy raz prowadził stawkę oraz ustanowił najlepszy czas okrążenia całego wyścigu. „To był dla mnie wyjątkowy weekend". - powiedział. „Chcę podziękować zespołowi, ponieważ był wobec mnie cierpliwy i dał narzędzia, abym poprawił się jako kierowca. Po czterech grand prix, w których nie pojechałem tak jak chciałem, ten występ jest bardzo ważny. Do piątych zawodów przystępowałem z zamiarem zdobycia punktu, ale ostatecznie wyższej pozycji niż jedenasta tym razem nie mogliśmy zająć. Mimo że nie wywiozłem z Hiszpanii punktu, czuję się troszkę jak po zwycięstwie.

„To był najważniejszy krok naprzód dla mnie". - dodał.

Gutierrez również zebrał pochwały od Saubera, którego szefowa Monisha Kaltenborn wcześniej otwarcie przyznawała, że jest nieusatysfakcjonowana postawą 21-latka. Według głównego projektanta teamu Matta Morrisa, wzrost formy Estebana to efekt nabierania doświadczenia.„Nie mogliśmy oczekiwać od niego wiele więcej". - powiedział Morris brytyjskiemu serwisowi Autosport. „W wyścigu ustanowił parę dobrych czasów okrążenia, na pewnym etapie liderował - to doda mu pewności siebie.

„Nigdy naprawdę nie wątpiliśmy w jego szybkość, pokazał nam jasno, że ma wystarczające tempo. Ale rzemiosło wyścigowe można zbudować tylko poprzez występy w zawodach.

„W pierwszych wyścigach był pod dużą presją i samego siebie, i naszą. Popełnił kilka błędów, lecz w Hiszpanii ani jednego.

„Brak potknięć, dobre pit-stopy, dobra jazda - jesteśmy z niego zadowoleni". - podsumował.