Grosjeanowi pękło siedzenie w bolidzie podczas wypadku w Rosji

Romain Grosjean uderzył w bandę podczas ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Rosji z taką siłą, że pękło mu siedzenie w bolidzie.

Kierowca Lotusa groźnie rozbił się, gdy wypadł z szybkiego zakrętu nr 3 toru Sochi Autodrom, szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń.„Czuję się całkiem dobrze, zwłaszcza mając na uwadzę siłę uderzenia". - mówił teraz. „Pękło mi siedzenie!" - ujawnił. „To był mój największy wypadek od dłuższego czasu (...)".

Lotus jeszcze nie ustalił jednoznacznie okoliczności zdarzenia, ale nie doszukał się dotąd żadnej awarii samochodu.

„Nie ma oznak w danych ani na częściach, by coś się zepsuło i spowodowało wypadek". - tłumaczył dyrektor techniczny zespołu Nick Chester. „Nie jest łatwo wyciągać wniosków przy jakimkolwiek dochodzeniu w sprawie wypadku, ale wydaje się, że Romain może podążał odrobinę za blisko McLarena i stracił trochę docisku, zabrakło mu przyczepności".

„Nie widać żadnej awarii bolidu".

Grosjean wcześniej wyraził niepewność, czy pogrążony w problemach finansowych Lotus ma wszystkie części, aby naprawić mu auto na przyszłotygodniowe GP USA. Lecz Chester uspokajał. „Zniszczenia się dosyć poważne, ale bolid wciąż wytrzymał dobrze to uderzenie". - wyjaśniał. „Uszkodzeniu uległ prawy bok samochodu - przednie i tylne zawieszenie, nos, tylne skrzydło, czy strefa zgniotu".

„(Ale) Nie dostrzegliśmy niczego, co miałoby nie pozwolić nam odbudować wozu".