Grosjean nie ustąpi miejsca Kubicy

Romain Grosjean ujawnił, że jego nowy kontrakt z Lotus Renault GP obejmuje starty we wszystkich wyścigach sezonu 2012. Nie ma zatem możliwości, by powracający do zdrowia Robert Kubica wziął udział w jakichkolwiek zawodach przyszłorocznej kampanii jako reprezentant stajni z Enstone. Jeszcze niedawno szef ekipy Eric Boullier zarzekał się, że jeśli Kubica podpisze z LRGP nową, długoterminową umowę, w zamian otrzyma możliwość nie tylko testowania bolidem teamu, ale też powrotu do ścigania w dowolnym momencie sezonu 2012, gdy będzie już na to gotowy. Ostatnio stosunki między obiema stronami uległy jednak znacznemu ochłodzeniu i wszystko wskazuje na to, iż Polak po tym roku opuści swojego aktualnego pracodawcę. Brytyjski zespół postanowił więc nie czekać i zapewnić sobie zupełnie nowy, obiecujący, a przede wszystkim stabilny skład kierowców, który przejeździ całą najbliższą edycję mistrzostw. Posada Grosjeana u boku nowego lidera teamu Kimiego Raikkonena jest podobno nie do ruszenia. „Już nie mogę się doczekać, by przybyć w marcu do Australii. Wiem, że będę się ścigał w F1 cały sezon". - powiedział francuski kierowca rodzimym mediom. „Plan dotyczący Grosjeana zakłada uczynienie go mistrzem świata w ciągu 2-3 lat". - dodał ze swojej strony Boullier, cytowany również przez żurnalistów znad Sekwany.