Grosjean: Nie wiedziałem, że ścigam się o podium

Romain Grosjean wyznał, że rywalizując pod koniec wczorajszego wyścigu w Kanadzie o podium, nie zdawał sobie sprawy ze swojej wysokiej pozycji. Przez większość dystansu Francuz jechał wśród grupki kierowców za czołową trójką, ale problemy z oponami Sebastiana Vettela i Fernando Alonso pozwoliły mu przeciąć metę nieoczekiwanie na drugim miejscu.

„Po zjeździe Marka Webbera nie miałem pojęcia, że podążam jako trzeci". - relacjonował. „Wtedy zobaczyłem zwalniającego Fernando i wskoczyłem na drugą lokatę. Szalona końcówka zawodów, bo myślałem, że będę czwarty albo piąty". Grosjean znakomicie zrealizował strategię tylko jednego pit-stopu, czym nie może pochwalić się wielu. Alonso zjechał po nowe opony mniej więcej wtedy, co reprezentant Lotusa, a nie zdołał utrzymać dobrego tempa do końca. Znów dała znać o sobie wyjątkowa łagodność wobec ogumienia tegorocznej czarno-złotej wyścigówki. „Zespół wykonał fantastyczną robotę zapewniając mi samochód łaskawy dla opon". - cieszył się Romain. „Wiedzieliśmy, że wyższa temperatura nam pomoże. Na szczęście wyszło słońce i to było dla nas wspaniałe". Grosjean dodał, iż kolejne podium jest dowodem na to, że mimo słabszego występu w Monako, samochód Lotusa nie wypadł z czołówki. „Po siedmiu wyścigach nadal jesteśmy w grze. Walczymy z przodu i uzyskujemy dobre wyniki". - zaznaczył.

Kimi Raikkonen za sterami drugiego E20 po starcie z 12. pola zajął wczoraj 8. miejsce.