Grecja zbuduje tor Formuły 1

Państwo bankrutuje pozycza kase od unii europejskiej a oni chcę zbudować tor F1 BRAK SŁÓW

Finansów państwa nie mogą dopiąć a na tory wyścigowe wydają.

To jest skandal. Grecja tonie w długach a przeznacza taką kasę na budowę toru. Polska, jeden z niewielu krajów w miarę skutecznie opierający się kryzysowi nie może dokończyć kilku dróg. POLSKA NIKOGO W UE NIE INTERESUJE!

No, i wybudują tor a wtedy Bernard wypierniczy im takie wpisowe, że rączki opadną... Turystyka wzrośnie!?! Na trzy dni. Tragedia.

to zależy nasz stadion kosztował 250mln euro a tor bedzie kostował łącznie 100, jeżeli na tor wchodi 100tys kibiców a bilet kosztuje 100 euro to już mamy 10 mln euro, a i jeszce kasy z reklam sponsorzy no i tuysci którzy nocują i generują obrót w kasie państwa, gotówka z innych kraji w postaci turystów zostaje w miescie czy państwie i ludzie maja wiecej pieniedzy jako całe miasto, oczywisice wszystko jeszce kwestia wpisowego, no ale jak by sie nie opłacalo płacić za to że formula przyjeżdza do ciebie to by łołowa torów w f1 nagle odpadła

buhahaha, za nasze miliardy Euro, które wpompowujemy w darmozjadów z krańców EU

A u nas było inaczej??? Bida w kraju aż piszczy ale Euro 2012 się zachciało. I trzeba było wybudować dla chłopców 4 "piaskownice" za 4 miliardy złotych, żeby się przez miesiąc pobawili (ile by można za to wybudować szpitali???!!!). A teraz trzeba będzie spłacać długi przez długie lata. CHLEBA, NIE IGRZYSK!!!!

@ meamea Te twoje wyliczenie można o tyłek potłuc bo co z tego jak będzie 10 baniek za bilety skoro sama licencja na organizację GP wyniesie 4 razy tyle co wpływy z biletów. Poza tym Grecja nie jest krajem z tradycjami w sportach motorowych i może się okazać, że w kolejnych GP frekwencja będzie taka jak w Chinach, Turcji czy Korei. W tych krajach też na początku było WOW a w kolejnych latach trudno było zapełnić trybuny. Przykładem jest Turcja i Walencja gdzie organizacja GP jest nieopłacalna.

borat, nie wiem na ile znasz się na ekonomi i czy wiesz może co to jest mnożnik pieniadza, w skrócie jeżeli ktoś obcy da ci 10 złotych których byś nigdy w inny sposób nie uzyskał a teraz wśród znajomych te 10 złotych dasz za jakąś usłygę za którą by cie nie było stać gdyby ktoś ci nie podarował pieniedzy, to dochodzimy do takiego mechanizmu że, 10 zł dostales, nastepnie dajesz je komuś za np ostrzyżenie włosów, nastepnie ten ktoś poniewaz dostał od ciebie pieniądze których normalnie by nie dostała bo nie imałes ale ponieważ dostała moze tez wydać na coś innego, z kolei potem ta jeszcze inna osoba może znów wydać na coś innego itp itd i łańcóch w pewnym momencie sie kończy bo od każdej transakci jest pobierany podatek lub też kapitał wywendrował za granicę, tak czy owak już samo to że ktoś ci dał pieniądze spowodowało obrót i zarobki pozostałych ludzi o przynajmniej 30 zł tak ogólnikowo i w skrócie

mi to pasuje ponieważ to byłby wyścig w europie a na naszym kontynencie jest wyścigów mało

Mało wyścigów, ale za to dużo torów. W niektórych krajach po dwa. Tylko ta chciwa gnida Bernie podnosi opłaty tak że tylko nieliczni mogą się utrzymać w kalendarzu. Pamiętam jak kiedyś mówił że jest kryzys i trzeba by obniżyć ceny biletów na GP. I co? bilety pewnie jeszcze zdrożały. Może jakby kibice przestali przychodzić na wyścigi, to ta gnida by obniżył ceny biletów?.

@ meamea Mnożnik pieniądza w przypadku organizacji GP jest taki, że większość torów goszczących wyścigi F1 ma problemy finansowe i nie jest w stanie utrzymać organizacji imprezy bez wsparcia lokalnych władz. Opłaca się to w przypadku obiektów kultowych w krajach z tradycjami w motosporcie takich jak Monza czy Silverstone bo organizuje się tam dziesiątki imprez goszcząc rożne serie wyścigowe. Władze torów takich jak Albert Park gdzie organizuje się tylko jeden wyścig negocjują zmniejszenie stawek za organizację bo ich na to nie stać. Wydatki są większe niż wpływy, które może wygenerować impreza dla samego toru jak i miasta. W przypadku Grecji sytuacja jest podobna i jeden wyścig nie wygeneruje dochodów mogących zbilansować koszty utrzymania takiego obiektu. To tak jakby u nas nagle wybudować ogromny stadion bejsbolowy i liczyć, że inwestycja będzie przynosić zyski :-)