Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję

Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję

2008-07-06 - W. Nogalski     Tagi: Silverstone, Hamilton, Wyniki
Lewis Hamilton w koszmarnych warunkach zdeklasował konkurencję i we wspaniałym stylu wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii. Ponad minutę za Brytyjczykiem linię mety minął Nick Heidfeld. Trzeci dzięki błyskotliwej strategii Rossa Brawna był Rubens Barrichello w Hondzie.

Robert Kubica po bardzo spokojnym początku i fantastycznej jeździe w środkowej części wyścigu niestety wypadł z toru i zakończył występ w pułapce żwirowej tracąc tym samym szanse na kolejne w tym sezonie podium…

Tegoroczne Grand Prix Wielkiej Brytanii to także klęska Ferrari: Kimi Raikkonen po pełnym błędów wyścigu ostatecznie był czwarty, a Felipe Massa ze stratą dwóch okrążeń był ostatni.

Lewis Hamilton wystartował fantastycznie i jeszcze przed pierwszym zakrętem zrównał się z Kovalainenem, który jednak jadąc po zewnętrznej utrzymał prowadzenie. Pozycję zyskał również Robert Kubica.


Problemy miał Mark Webber, który na wyjściu z Becketts stracił panowanie i wykręcił bączka. Na szczęście nikt nie wpadł na toczącego się tyłem Red Bulla, chociaż Webber spadł na ostatnią pozycję.

Kilka zakrętów później podobne problemy miał Felipe Massa, a na kolejnym zakręcie występ w swoim ostatnim wyścigu na Silverstone po kolizji z Vettelem zakończył David Coulthard.
Od pierwszego zakrętu Kovalainena bardzo mocno naciskał Lewis Hamilton, który chociaż był zdecydowanie szybszy, nie chciał zbytnio ryzykować i trzymał się za swoim kolegą z zespołu.

Świetnie jechał również Fernando Alonso, który po dwóch okrążeniach był już czwarty, a Felipe Massa wciąż miał problemy i drugi raz wypadł z toru - tym razem na wyjściu z ostatniego zakrętu.


Bratobójczą walkę kierowców McLarena spokojnie obserwował Kimi Raikkonen, który jechał sekundę za Hamiltonem. Po wyprzedzeniu Nicka Heidfelda Fernando Alonso był najszybszym kierowcą na torze, a Robert Kubica spokojnie jechał za Jarno Trullim na ósmej pozycji.

Na czwartym okrążeniu Kovalainena w końcu zdołał wyprzedzić Hamilton - Brytyjczyk maksymalnie opóźnił hamowanie przez szybkim zakrętem Stowe i objął prowadzenie doprowadzać zgromadzoną na trybunach publiczność do ekstazy.


Po objęciu prowadzenia Hamilton przyspieszył i zaczął szybko oddalać się od swojego kolegi z zespołu, do którego powoli zaczął się dobierać Kimi Raikkonen, który najwyraźniej nie chciał tracić kontaktu z liderem.

Robert Kubica na dobre utknął za Trullim tracąc do liderów po trzy sekundy na okrążeniu. Bardzo dobrze radził sobie Nelson Piquet Jr, który bardzo pewnie jechał na szóstym miejscu.

Na dziesiątym okrążeniu błąd popełnił Heikki Kovalainen oddając tym samym drugą pozycję Kimiemu Raikkonenowi. Fin w szybkiej szykanie wykręcił niegroźnego bączka, co jednak zakończyło się stratą miejsca.

Okrążenie później dobry występ zakończył Adrian Sutil, który nie wytrzymał presji ze strony Sebastiena Bourdais i na dohamowaniu wpadł w poślizg, przemknął przez trawę i wylądował w pułapce żwirowej.

Nie mając przed sobą nikogo, Kimi Raikkonen przyspieszył i powoli zaczął zbliżać się do Lewisa Hamiltona, do którego na dwunastym okrążeniu tracił już pięć sekund. Tymczasem Felipe Massa zaczął doganiać przedostatniego Nico Rosberga.

Robert Kubica jak cień podążał za Jarno Trullim czekając na najmniejszy błąd Włocha. Pięć sekund przed kierowcą Toyoty jechał Nelson Piquet, który miał kolejne sześć sekund straty do Nicka Heidfelda i dziewięć do czwartego Fernando Alonso.

Na przesychającym torze zdecydowanie przyspieszył Raikkonen, który po dziewiętnastu okrążeniach, gdy do boksów zjechał Kovalainen, miał zaledwie półtorej sekundy straty do lidera.

Kovalainen powrócił na tor tuż przed Roberta Kubicę, który chwilę wcześniej poradził sobie z Jarno Trullim. Okrążenie później w boksach pojawił się Fernando Alonso, który po tankowaniu znalazł się nie tylko za Kovalainenem i Kubicą, ale także za Trullim.

Okrążenie później do boksów jednocześnie zjechali liderzy, którzy powrócili na tor w tej samej kolejności. Co ciekawe Kimi Raikkonen pozostał na tych samych oponach, a Lewis Hamilton zdecydował się na świeże ogumienie. Prowadzenie objął Nick Heidfeld, który jednak już na kolejnym kółku także pojawił się w alejce serwisowej.

Heidfeld powrócił na tor tuż za Glockiem i Alonso, jednak już pod koniec okrążenia wykorzystał starcie rywali i w ostatnim zakręcie zyskał dwie pozycje!


W tym samym momencie w boksach pojawił się Robert Kubica i powrócił na tor na jedenastym miejscu.

Na 24. okrążeniu nad torem przetoczyła się kolejna niewielka ulewa i kierowcy, którzy nie zmienili opon, zaczęli mieć bardzo poważne problemy - Kimi Raikkonen był aż pięć sekund na okrążeniu wolniejszy od Hamiltona, a Fernando Alonso w przeciągu trzech okrążeń spadł na siódmą pozycję.

W tak trudnych warunkach świetnie radził sobie Robert Kubica, który obok Lewisa Hamiltona i Nicka Heidfelda był najszybszym kierowcą na torze i do Kovalainena, Piqueta i Alonso odrabiał po kilka sekund na okrążeniu!

Na 27. okrążeniu Nick Heidfeld znowu pokazał klasę w identyczny sposób jak wcześniej wyprzedzając Kovalainena i Raikkonena! Wyśmienity manewr Niemca!


Po wyprzedzeniu Kovalainena i Raikkonena, Heidfeld rzucił się w pogoń za Hamiltonem, który w trudnych warunkach zdecydowanie zwolnił. W dalszym ciągu piekielnie szybko jechał również Kubica, który na 30. okrążeniu dopadł Nelsona Piqueta Jr’a i awansował na piątą pozycję.

Kilka zakrętów później Robert był już czwarty po tym, jak dosłownie minął zupełnie bezbronnego Raikkonena.

Dwanaście sekund przed Kubicą równie wolno jechał Kovalainen, więc zyskanie kolejnej pozycji wydawało się być kwestą kolejnych kilku okrążeń - po ostrożnym początku, Robert miał podium w zasięgu ręki.

Na 34. okrążeniu Kubica dopadł Kovalainena i bez problemów w szybkim zakręcie Stowe awansował na trzecią pozycję. Jeszcze na tym samym okrążeniu Fina wyprzedził również Piquet Jr, a on sam zjechał do boksów po świeży komplet ogumienia.


W dokładnie w tej samej chwili znowu zaczęło lać jak z cebra i kierowcy zaczęli zjeżdżać po w pełni deszczowe opony. Tak trudne warunki okazały się zbyt zdradliwe dla wspaniale jadącego Piqueta, który w pułapce żwirowej pogrzebał szanse na fantastyczne czwarte miejsce.


Problemy miał również Hamilton i Kubica, którzy bez większych konsekwencji zwiedzili pobocze. Warunki były jednak koszmarne - Felipe Massa nawet na prostej po prostu obrócił się wokół własnej osi!


Na 37. okrążeniu w boksach pojawił się Lewis Hamilton, który zdecydował się na opony przejściowe, podobnie jak Nick Heidfeld i Robert Kubica, który powrócił na tor za Heikkim Kovalainenem.

Niestety na kolejnym okrążeniu Robert przejeżdżając przez płynącą w poprzek toru rzekę stracił panowanie nad bolidem i wylądował w pułapce żwirowej grzebiąc szanse na kolejne w tym sezonie podium…


Na deszczowych oponach nieprawdopodobne tempo utrzymywał Rubens Barrichello, który awansował na czwartą pozycję, ale jeszcze większe wrażenie robiły czasy Lewisa Hamiltona, który na przejściowych oponach był równie szybki.

Na 41. okrążeniu Barrichello awansował na trzecią pozycję, a na 42. dosłownie minął Heidfelda awansując na drugą! Wybór w pełni deszczowych opon był tu strzałem w dziesiątkę - szkoda, że BMW Sauber nie ma w swoich szeregach tak genialnego stratega, jakim jest Ross Brawn…

Po trzech okrążeniach Barrichello zdołał wypracować sobie 20 sekundową przewagę, jednak po wizycie w boksach na kolejnym kółku, powrócił na trzecią lokatę.

W tym samym momencie w fantastycznym stylu po zewnętrznej Heikki Kovalainen wyprzedził Fernando Alonso, który jednak odzyskał pozycję trzy okrążenia później, gdy Fin wykręcił bączka. Na błędzie swojego rodaka skorzystał również Kimi Raikkonen, który awansował na piąte miejsce.


Na tym mistrz świata nie miał zamiaru jednak poprzestać i na dziesięć okrążeń przed końcem wyścigu zaczął atakować Alonso. Do pierwszego ataku doszło na osiem okrążeń przed metą, jednak Raikkonen zyskał pozycję dopiero na następnym okrążeniu.


Alonso nie miał jednak ani chwili na złapanie oddechu, ponieważ od razu zaczął go atakować Heikki Kovalainen, który z drugiej strony miał za sobą Kazuki Nakajimę, za którym z kolei szalał Jarno Trulli.

Na dwa okrążenia przed końcem wyścigu Kovalainen w końcu zdołał wyprzedzić Alonso, który ponownie musiał się bronić - tym razem przed Nakajimą. Ten jednak nie posłuchał rad zespołu i zamiast bronić pozycji, walczył z Alonso, co skończyło się stratą siódmego miejsca na rzecz Trulliego.


Grand Prix Wielkiej Brytanii, Silverstone 06.07.2008

KierowcaZespółCzas
1.HamiltonMcLaren-Mercedes+1h39:09.440
2.HeidfeldBMW Sauber+1:08.500
3.BarrichelloHonda+1:22.200
4.RaikkonenFerrari+1 okr.
5.KovalainenMcLaren-Mercedes+1 okr.
6.AlonsoRenault+1 okr.
7.TrulliToyota+1 okr.
8.NakajimaWilliams-Toyota+1 okr.
9.RosbergWilliams-Toyota+1 okr.
10.WebberRed Bull-Renault+1 okr.
11.BourdaisToro Rosso-Ferrari+1 okr.
12.GlockToyota+1 okr.
13.MassaFerrari+2 okr.
Najszybsze okrążenie

KierowcaZespółCzasOkrążenieŚr. prędkość
1.Kimi RaikkonenFerrari 1:32.15018200.842
2.Nick Heidfeld BMW Sauber 1:32.71921199.609
3.Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 1:32.81716199.398
4.Mark Webber Red Bull-Renault 1:32.95217199.109
5.Heikki Kovalainen McLaren-Mercedes 1:33.13017198.728
6.Fernando Alonso Renault 1:33.13317198.722
7.Nelsinho Piquet Renault 1:33.20321198.573
8.Felipe Massa Ferrari 1:33.25719198.458
9.Sebastien Bourdais STR-Ferrari 1:33.36721198.224
10.Jenson Button Honda 1:33.37621198.205
11.Rubens Barrichello Honda 1:33.38621198.183
12.Robert Kubica BMW Sauber 1:33.53922197.859
13.Jarno Trulli Toyota 1:33.80822197.292
14.Kazuki Nakajima Williams-Toyota 1:34.27721196.310
15.Timo Glock Toyota 1:34.61019195.619
16.Nico Rosberg Williams-Toyota 1:34.79721195.234
17.Giancarlo Fisichella Force India-Ferrari 1:34.93021194.960
18.Adrian Sutil Force India-Ferrari 1:38.1605188.545



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
22

Komentarze do:

Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję

Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
swirek258 2008-07-06 15:55
Piékny i interesujacy wyscig szkoda bardzo Roberta,kiedys musial nastapic ten blad.Brawa dla Hamiltona pojechal piekny wyscig.Beznadzieja Ferrari, ale wyscig piekny
MARIO F1
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
MARIO F1 2008-07-06 15:55
Bravo dla HAMILTONA ,swietnie NICK,udana taktyka HONDY,ROBERT super szkoda ze wypadł z toru,czekam na następne GP.
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
spiros 2008-07-06 15:57
podium po h*** fest. Ciekawi mnie jedno. Co by było gdyby Dallara posłuchał Heidfelda i założyli by mu full wet'y? to samo Kubicy.
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
k4f 2008-07-06 15:58
Jak zaczelo mocno padac to od razu krzykanlem "FULL WETY ROBERT" (bylo to ryzyko ale lalo ze hoho is spokojnie te 15 kolek by przejechal na fullach albo i wiecej co udownodnil barichello) wielka szkoda ze nie zaryzykowali (niekt mi tylko nikt nie mowi ze "teraz to latwo sie mowi" ok?) jechal b. dobrym tempem no i stalo sie :{ Nick pojechal bardzo ladnie..... BMW bardzo ladnie przygotowalo samochod pod wyscig. jestem podlamany :{
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
outlaw 2008-07-06 16:01
Ale wyścig! Brawo Nick za dwa piękne manewry i bezbłędną jazdę. Szkoda że Robert pojechał słabszy wyścig - przespał pierwszy stint, potem się rozkręcił, w końcu ten błąd (?)... Szacunek dla Rubensa i Rossa Brawna, który pokazał że ma głowę nie od parady i jaja na miejscu. W przeciwieństwie do BMW, gdzie mogli Roberta ściągnąć wcześniej jak zaczynało lać, a miał wtedy bezpieczną przewagę nad następnymi, oraz założyć mu deszczówki. A tak przespali moment i stracił na picie kilka pozycji, a może i zimną krew też przy okazji. Nawet gdyby musiał jeszcze raz zjechać pod koniec po nowe laczki, opłaciłoby się. Rubens zyskiwał po 7-8 sekund na kółku przez ładne kilkanaście okrążeń! SF słabo z taktyką, piątka dla Massy - tyle razy wypadać z toru i dojechać do końca - to też sztuka. Sytuacja w generalce silnie zagęszczona,więc wszystko jest jeszcze otwarte.
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
HonadaPL 2008-07-06 16:04
Wyścig świetny, pełen dramaturgi. Massa to przerósł sam siebie, widać było ze mu chyba juz pod koniec nie zalezy bo krecił bączek za bączkiem. A Robert w końcu pokazał, że jest człowiekiem i także jemu zdarzają sie błedy. ale świetna jazda BMW ogólnie. Nogal uda Ci sie zamieścić jakąś powtórke z wypadkiem Roberta?
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
mp4-23 2008-07-06 16:07
fantastyczny wyścig Hamiltona. Tytuł jest na wyciągnięcie ręki. Heikki tylko dalej rozczarowuje.
Brasiu
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Brasiu 2008-07-06 16:08
a gdzie sie podział Button ? nie widzialem zeby pokazywali jego kraksy/wylotu ?
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
rzc666 2008-07-06 16:09
W końcu Nick coś pokazał i to mi sie podoba, wyścig dobry Hamilton pojechał super, szkoda Kovalainena, a Massa zasługuje na nagrodę jak dla mnie. Robert za bardzo chciał i przestrzelił i pułapka żwirowa. Jeden z lepszych wyścigów :-D
kamil7711
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
kamil7711 2008-07-06 16:23
BRAWA również dla Massy ;-) - za ukończenie męczącego wyścigu i ilość piruetów :-D
rogerus72
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
rogerus72 2008-07-06 16:34
k4f - ja też wrzeszczałem, żeby założyli Kubkowi opony full wet. niestety, chyba nie było nas słychać... wyścig bardzo interesujący, "Massa" piruetów;-) Heidfeld - klasa. Hamilton też dobrze jechał, chociaż manewr Kovalskiego trochę kontrowersyjny jak dla mnie. Rubens i Ross Brawn - strategia na 5-tkę moim skromnym zdaniem. szkoda mi Vettela, Coulthard znów się nie popisał...
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Bartek. 2008-07-06 16:53
Niestety, Lord Wader wygrał:-((((
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
jak_23 2008-07-06 17:29
To się musiało tak skończyć jak w ostatniej chwili pudruje się syfa. Poprostu Robertowi nie doszykowali tego zawieszenia, co było widać po ostrożnej jeżdzie na początku wyścigu i bączkach w trakcie ulewy. Gdyby jechał ostrożnie od początku do końca zdobył by z jeden punkt a tak przynajmniej pokazał jak się jeżdzi rozpierdolonym bolidem. Zdaża się ale do końca sezonu jeszcze parę wyścigów, będzie dobrze. Masa miał coś z mechanizmem różnicowym, bo na prostych samochody nie ściągają. Co do opon to loteria, nie wiem tylko po kiego ściągneli Baricello tak szybko po przejściówki. Czy jest gdzieś filmik z całego wypadu Roberta i przetłumaczony wywiad z Robertem?
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Niespokojny 2008-07-06 17:32
...i jak ja mogę być spokojny ??? !!! ...przed drugim pit-stopem HEI-2,KUB-3,pit-stop HEI-6,7s ;KUB-10,4s -kluczowy moment dla HEI !!! ,hahaha ,MOJE GRATULACJE !!!
Nogal
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Nogal 2008-07-06 21:45
Raikkonen przed wyścigiem:
Brasiu
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Brasiu 2008-07-06 22:31
haha ale glebnął xD
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Jankes 2008-07-07 08:33
Jakby mi ktos zdeptal moje rzeczy zeby mi tylko zdjecie zrobic, zareagowalbym tak samo :-)
Koniak
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Koniak 2008-07-08 18:15
When the Iceman looses his coolness :-D
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
japan 2008-07-08 22:27
Trzeba zauważyć, że w tym wyścigu zasadniczą role odegrały opony, a zwłaszcza właściwie ich dopasowanie i ustawienie do nawierzchni toru. McLaren dla Hamiltona trafił w dyche, o Barrim i Brawnie juz napisano peany nie będę powtarzał, chciałem zwrócić uwagę na Nicka, który uskarżał się wcześniej na niedopasowanie opon a tu się team wstrzelił i od razu podium. Kubica to osobny problem, usterka zawieszenia nie naprawiona raczej przez mechaników, natomiast jako powód wypadnięcia bolidu z toru, Robert podał fakt zbierania mu się wody pod bolid, której opony nie nadążały z upłynnianiem:-D stąd poślizg na prostej przy sporej prędkości, pozdro.
Nogal
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
Nogal 2008-07-08 22:33
Nie - Robert mówił, że bolid był zbyt nisko zawieszony przez co bolid ślizgał po torze jak deska surfingowa ;-)
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
japan 2008-07-08 22:46
Eee na jedno wyszło, jednak żal, że w takim momencie. Co jak co, ale Robert miał niepowtarzalną szansę utrzeć trochę nosa Angolom:-D Zwycięstwo w GP extra sprawa, ale pierwsze miejsce w generalce po raz drugi dla Polaka i to w UK to byłby miód dla polskich fanów którzy przyszli dla Kubicy na Silverstone. Przed nami GP Niemiec, nic nie dodam:-D, ale na Węgrzech, to Robert da z siebie wszystko na domowym torze polskich fanów F1.
Grand Prix Wielkiej Brytanii: Hamilton miażdży konkurencję
jak_23 2008-07-10 23:26
Hamilton nie zmiażdżył żadnej konkurencji, przecież Robert-jego gnębiciel z kartingów wypadł na 38 okrążeniu