Formuła 1 » Aktualności F1 » Grand Prix Europy: Massa zwycięzcą, Kubica na podium!

Grand Prix Europy: Massa zwycięzcą, Kubica na podium!
Felipe Massa zwycięzcą inauguracyjnego wyścigu o Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji. Brazylijczyk prowadził od startu do mety i niezagrożony minął linię mety ponad pięć sekund przez Lewisem Hamiltonem.
Niestety efektowny układ nowego toru nie przełożył się na jakość widowiska - manewry wyprzedzania dałoby się zliczyć na palcach jednej ręki…
Najwięcej emocji czeka nas podczas kliku najbliższych godzin, ponieważ dopiero po zakończeniu wyścigu sędziowie rozpatrzą niebezpieczny manewr Massy podczas drugiego postoju w boksach.
Czwartą pozycję zajął Heikki Kovalainen, który na żadnym etapie wyścigu nie był w stanie realnie zagrozić świetnie jadącemu Kubicy. Piąty był Jarno Trulli, sensacyjne szóste miejsce dowiózł do mety Sebastian Vettel, a siódmy był startujący z trzynastej pozycji Timo Glock.
Ostatni punkt padł łupem Nico Rosberga, który minął linię mety ponad dziesięć sekund przed bezbarwnie jadącym Nickiem Heidfeldem.
Dobry humor Ferrari popsuła jednak kolejna awaria silnika. Tym razem pech dopadł Kimiego Raikkonena, który tuż po drugim postoju w kłębach dymu pożegnał się z wyścigiem.
Na starcie wszyscy kierowcy ruszyli bardzo równo - Felie Massa niezagrożony jechał na czele, a tuż za nim Robert Kubica zaatakował Lewisa Hamiltona, który zdołał jednak obronić pozycję w pierwszych dwóch zakrętach.
Słabo wystartował Raikkonen, który dał się wyprzedzić Kovalainenowi oraz Nick Heidfeld, którego przeskoczył Nico Rosberg.
Ogromnego pecha miał Fernando Alonso, którego już w trzecim zakręcie staranował Kazuki Nakajima… Niestety dla bohatera publiczności był to koniec wyścigu.
Od pierwszych metrów Felipe Massa narzucił fantastyczne tempo, jednak tuż za nim mknął Lewis Hamilton. Robert Kubica był już zdecydowanie wolniejszy od liderów, ale z drugiej strony był w stanie powoli oddalać się od dwóch Finów - Kovalainena i Raikkonena.
Tuż za nimi trochę wolniej podążał Sebastian Vettel, którego naciskał Jarno Trulli w Toyocie. Rosberg i Heidfeld byli już zdecydowanie wolniejsi.
Po pięciu okrążeniach Felipe Massa miał już trzy sekundy przewagi nad Hamiltonem, Robert Kubica miał podobną stratę do Brytyjczyka i dwie sekundy przewagi nad Kovalainenem, który powoli zaczął odrabiać straty do Polaka.
Z tyłu szarżujący David Coulthard podczas próby wyprzedzenia Adriana Sutila trochę przesadził i uderzył w tylne koło bolidu Force India F1, co zakończyło się dla niego krótką wycieczką poza tor.
Na ósmym okrążeniu niestety Robert Kubica wyraźnie zwolnił, jednak mimo problemów był w stanie utrzymać za sobą Kovalainena i Raikkonena. Zespół błyskawicznie zareagował i pojawił się w alejce serwisowej z nowym przednim skrzydłem, co mogło sugerować jakieś uszkodzenie jego bolidu.
Po dwóch wolniejszych okrążeniach Kubica jednak przyspieszył i ponownie bardzo powoli zaczął oddalać się od Kovalainena. W tym momencie tracił już jednak do Massy aż piętnaście sekund, a do Hamiltona dziesięć.
Kovalainena coraz śmielej zaczął naciskać Raikkonen, który jednak chociaż był wyraźnie szybszy, nie był w stanie zbliżyć się do swojego rodaka na tyle, aby spróbować ataku.
Już po piętnastu okrążeniach w boksie pojawił się Felipe Massa i powrócił na tor pomiędzy Kovalainenem i Raikkonenem. Hamilton od razu przyspieszył i już na pierwszym okrążeniu ustanowił rekord toru z czasem 1:38.884s. Brazylijczyk jechał ponad sekundę wolniej.
Jednak już na kolejnym w boksach zjawił się również Hamilton, który zgodnie z oczekiwaniami nie zdołał wyprzedzić ani Massy ani Raikkonena.
Prowadzenie objął Robert Kubica, który z niewielką ilością paliwa był zdecydowanie najszybszym kierowcą na torze chociaż nie na tyle, aby znacząco zwiększyć swoją czterosekundową przewagę nad Kovalainenem.
Robert był na prowadzeniu jednak tyko jedno okrążenie i po zjeździe do boksów wrócił na tor na szóstej pozycji. Kimi Raikkonen zjechał w tym samym momencie, jednak po zdecydowanie dłuższym postoju niż Kubica spadł za Timo Glocka na dziewiąta pozycję.
Dwa okrążenia później w boksach pojawił się Heikki Kovalainen. Również on stał w boksach dłużej niż Kubica, ale wystarczająco krótko, aby wrócić na tor co prawda za Kubicą, ale tuż przed Nickiem Heidfeldem, który bez powodzenia próbował wyprzedzić Fina w drugim zakręcie.
Po pierwszej rundzie postojów różnice pomiędzy czołowymi kierowcami uległy tylko nieznacznym zmianom - Hamilton odrobił do Massy półtorej sekundy, a Kubica w dalszym ciągu tracił do kierowcy McLarena niecałe dziesięć sekund. Z drugiej strony Robert miał trzy sekundy przewagi nad Kovalainenem.
Najsłabiej wypadł Kimi Raikkonen, który spadł za Timo Glocka i tracił do Heikki Kovalainena ponad siedem sekund.
Na drugim komplecie opon słabiej radził sobie Lewis Hamilton, który na każdym okrążeniu zaczął tracić do Massy po pół sekundy. Podobnym tempem jechał Robert Kubica, który ponownie zaczął powoli budować przewagę nad Kovalainenem, do którego z kolei zbliżał się jadący na jeden postój Timo Glock.
Niemiec w boksach pojawił się dopiero po 30 okrążeniach i po swoim jedynym postoju powrócił na tor na dziewiątej pozycji tuż przed Nickiem Heidfeldem.
Po zjeździe Glocka wyraźnie przyspieszył Kimi Raikkonen tracący do Kovalainena pięć sekund. Dwie sekundy za Finem podążał drugi kierowca Toyoty Jarno Trulli, który miał podobną przewagę nad Sebastianem Vettelem.
Na 34. okrążeniu rekord toru poprawił Felipe Massa. Przyspieszył również Robert Kubica powiększając swoją przewagę o kolejne 0.7 sekundy na Kovalainenem. Szybciej od Kovalainen jechał także Raikkonen, który miał już tylko trzy sekundy straty do swojego rodaka.
Po trzech rekordowych okrążeniach z rzędu Massa miał już dziesięć sekund przewagi nad Hamiltonem i na 36. okrążeniu Brazylijczyk zjechał po raz drugi i ostatni po paliwo i świeże opony. Massa przeżył jednak chwilę grozy, gdy w alejce serwisowej o mało nie wjechał w Adriana Sutila.
Dwa okrążenia później w boksach pojawił się także Lewis Hamilton i powrócił na tor tuż przed jadącym bardzo szybko Robertem Kubicą, który miał już ponad osiem sekund przewagi nad Heikkim Kovalainenem.
Niestety tuż za zatankowanym do pełna Hamiltonem Polak nie mógł jechać tak szybko jak wcześniej, więc zespół zdecydował się trochę szybciej ściągnąć go do boksów.
Na czterdziestym okrążeniu Raikkonen dopadł Kovalainena i jasne było, że walka o czwartą pozycję rozegra się w alejce serwisowej.
Na 42. okrążeniu w drugim zakręcie doszło do pierwszego w tym wyścigu wypadku, gdy Adrian Sutil przesadził w drugim zakręcie i wylądował na barierach. W międzyczasie Nick Heidfeld zdołał wymusić na Rosbergu błąd.
Na 43. okrążeniu do boksów jednocześnie zjechali Raikkonen i Kovalainen. Gdy już się wydawało, że ekipa Ferrari wyjdzie z tego starcia zwycięsko, Fin ruszył zbyt wcześnie i potrącił mechanika obsługującego wąż. Incydent kosztował go kilka cennych sekund i spadek za Jarno Trulliego.
To był jedna najmniejszy problem Ferrari - już na następnym okrążeniu podczas wjazdu na prostą startową silnik w bolidzie Fina spektakularnie eksplodował…
Awaria w bolidzie Raikkonena nie była dobrą wiadomością dla Massy, któremu trzy tygodnie wcześniej podobny defekt odebrał zwycięstwo w Grand Prix Węgier. Brazylijczyk nieznacznie zwolnił, jednak mimo to w dalszym ciągu był w stanie jechać szybciej niż Hamilton.
Ostatnie okrążenia to spokojna jazda wszystkich kierowców do mety. Wygrał Massa przed Hamiltonem oraz Kubicą i jasne jest, że to Brazylijczyk będzie najpoważniejszym rywalem Hamiltona w walce o mistrzostwo. Po dwóch awariach silnika wiadomo jednak również, że kluczem do ostatecznego sukcesu Massy będzie niezawodność silników Ferrari.
Robert Kubica po bardzo równej i szybkiej jeździe utrzymał swoją trzecią pozycję z kwalifikacji i po raz pierwszy od pamiętnego Grand Prix Kanady stanął na podium - tym razem na najniższym jego stopniu.
Niestety efektowny układ nowego toru nie przełożył się na jakość widowiska - manewry wyprzedzania dałoby się zliczyć na palcach jednej ręki…
Najwięcej emocji czeka nas podczas kliku najbliższych godzin, ponieważ dopiero po zakończeniu wyścigu sędziowie rozpatrzą niebezpieczny manewr Massy podczas drugiego postoju w boksach.
Czwartą pozycję zajął Heikki Kovalainen, który na żadnym etapie wyścigu nie był w stanie realnie zagrozić świetnie jadącemu Kubicy. Piąty był Jarno Trulli, sensacyjne szóste miejsce dowiózł do mety Sebastian Vettel, a siódmy był startujący z trzynastej pozycji Timo Glock.
Dobry humor Ferrari popsuła jednak kolejna awaria silnika. Tym razem pech dopadł Kimiego Raikkonena, który tuż po drugim postoju w kłębach dymu pożegnał się z wyścigiem.
Na starcie wszyscy kierowcy ruszyli bardzo równo - Felie Massa niezagrożony jechał na czele, a tuż za nim Robert Kubica zaatakował Lewisa Hamiltona, który zdołał jednak obronić pozycję w pierwszych dwóch zakrętach.
Słabo wystartował Raikkonen, który dał się wyprzedzić Kovalainenowi oraz Nick Heidfeld, którego przeskoczył Nico Rosberg.
Ogromnego pecha miał Fernando Alonso, którego już w trzecim zakręcie staranował Kazuki Nakajima… Niestety dla bohatera publiczności był to koniec wyścigu.
Od pierwszych metrów Felipe Massa narzucił fantastyczne tempo, jednak tuż za nim mknął Lewis Hamilton. Robert Kubica był już zdecydowanie wolniejszy od liderów, ale z drugiej strony był w stanie powoli oddalać się od dwóch Finów - Kovalainena i Raikkonena.
Tuż za nimi trochę wolniej podążał Sebastian Vettel, którego naciskał Jarno Trulli w Toyocie. Rosberg i Heidfeld byli już zdecydowanie wolniejsi.
Po pięciu okrążeniach Felipe Massa miał już trzy sekundy przewagi nad Hamiltonem, Robert Kubica miał podobną stratę do Brytyjczyka i dwie sekundy przewagi nad Kovalainenem, który powoli zaczął odrabiać straty do Polaka.
Z tyłu szarżujący David Coulthard podczas próby wyprzedzenia Adriana Sutila trochę przesadził i uderzył w tylne koło bolidu Force India F1, co zakończyło się dla niego krótką wycieczką poza tor.
Na ósmym okrążeniu niestety Robert Kubica wyraźnie zwolnił, jednak mimo problemów był w stanie utrzymać za sobą Kovalainena i Raikkonena. Zespół błyskawicznie zareagował i pojawił się w alejce serwisowej z nowym przednim skrzydłem, co mogło sugerować jakieś uszkodzenie jego bolidu.
Po dwóch wolniejszych okrążeniach Kubica jednak przyspieszył i ponownie bardzo powoli zaczął oddalać się od Kovalainena. W tym momencie tracił już jednak do Massy aż piętnaście sekund, a do Hamiltona dziesięć.
Kovalainena coraz śmielej zaczął naciskać Raikkonen, który jednak chociaż był wyraźnie szybszy, nie był w stanie zbliżyć się do swojego rodaka na tyle, aby spróbować ataku.
Już po piętnastu okrążeniach w boksie pojawił się Felipe Massa i powrócił na tor pomiędzy Kovalainenem i Raikkonenem. Hamilton od razu przyspieszył i już na pierwszym okrążeniu ustanowił rekord toru z czasem 1:38.884s. Brazylijczyk jechał ponad sekundę wolniej.
Jednak już na kolejnym w boksach zjawił się również Hamilton, który zgodnie z oczekiwaniami nie zdołał wyprzedzić ani Massy ani Raikkonena.
Prowadzenie objął Robert Kubica, który z niewielką ilością paliwa był zdecydowanie najszybszym kierowcą na torze chociaż nie na tyle, aby znacząco zwiększyć swoją czterosekundową przewagę nad Kovalainenem.
Robert był na prowadzeniu jednak tyko jedno okrążenie i po zjeździe do boksów wrócił na tor na szóstej pozycji. Kimi Raikkonen zjechał w tym samym momencie, jednak po zdecydowanie dłuższym postoju niż Kubica spadł za Timo Glocka na dziewiąta pozycję.
Dwa okrążenia później w boksach pojawił się Heikki Kovalainen. Również on stał w boksach dłużej niż Kubica, ale wystarczająco krótko, aby wrócić na tor co prawda za Kubicą, ale tuż przed Nickiem Heidfeldem, który bez powodzenia próbował wyprzedzić Fina w drugim zakręcie.
Po pierwszej rundzie postojów różnice pomiędzy czołowymi kierowcami uległy tylko nieznacznym zmianom - Hamilton odrobił do Massy półtorej sekundy, a Kubica w dalszym ciągu tracił do kierowcy McLarena niecałe dziesięć sekund. Z drugiej strony Robert miał trzy sekundy przewagi nad Kovalainenem.
Najsłabiej wypadł Kimi Raikkonen, który spadł za Timo Glocka i tracił do Heikki Kovalainena ponad siedem sekund.
Na drugim komplecie opon słabiej radził sobie Lewis Hamilton, który na każdym okrążeniu zaczął tracić do Massy po pół sekundy. Podobnym tempem jechał Robert Kubica, który ponownie zaczął powoli budować przewagę nad Kovalainenem, do którego z kolei zbliżał się jadący na jeden postój Timo Glock.
Niemiec w boksach pojawił się dopiero po 30 okrążeniach i po swoim jedynym postoju powrócił na tor na dziewiątej pozycji tuż przed Nickiem Heidfeldem.
Po zjeździe Glocka wyraźnie przyspieszył Kimi Raikkonen tracący do Kovalainena pięć sekund. Dwie sekundy za Finem podążał drugi kierowca Toyoty Jarno Trulli, który miał podobną przewagę nad Sebastianem Vettelem.
Na 34. okrążeniu rekord toru poprawił Felipe Massa. Przyspieszył również Robert Kubica powiększając swoją przewagę o kolejne 0.7 sekundy na Kovalainenem. Szybciej od Kovalainen jechał także Raikkonen, który miał już tylko trzy sekundy straty do swojego rodaka.
Po trzech rekordowych okrążeniach z rzędu Massa miał już dziesięć sekund przewagi nad Hamiltonem i na 36. okrążeniu Brazylijczyk zjechał po raz drugi i ostatni po paliwo i świeże opony. Massa przeżył jednak chwilę grozy, gdy w alejce serwisowej o mało nie wjechał w Adriana Sutila.
Dwa okrążenia później w boksach pojawił się także Lewis Hamilton i powrócił na tor tuż przed jadącym bardzo szybko Robertem Kubicą, który miał już ponad osiem sekund przewagi nad Heikkim Kovalainenem.
Niestety tuż za zatankowanym do pełna Hamiltonem Polak nie mógł jechać tak szybko jak wcześniej, więc zespół zdecydował się trochę szybciej ściągnąć go do boksów.
Na czterdziestym okrążeniu Raikkonen dopadł Kovalainena i jasne było, że walka o czwartą pozycję rozegra się w alejce serwisowej.
Na 42. okrążeniu w drugim zakręcie doszło do pierwszego w tym wyścigu wypadku, gdy Adrian Sutil przesadził w drugim zakręcie i wylądował na barierach. W międzyczasie Nick Heidfeld zdołał wymusić na Rosbergu błąd.
Na 43. okrążeniu do boksów jednocześnie zjechali Raikkonen i Kovalainen. Gdy już się wydawało, że ekipa Ferrari wyjdzie z tego starcia zwycięsko, Fin ruszył zbyt wcześnie i potrącił mechanika obsługującego wąż. Incydent kosztował go kilka cennych sekund i spadek za Jarno Trulliego.
To był jedna najmniejszy problem Ferrari - już na następnym okrążeniu podczas wjazdu na prostą startową silnik w bolidzie Fina spektakularnie eksplodował…
Awaria w bolidzie Raikkonena nie była dobrą wiadomością dla Massy, któremu trzy tygodnie wcześniej podobny defekt odebrał zwycięstwo w Grand Prix Węgier. Brazylijczyk nieznacznie zwolnił, jednak mimo to w dalszym ciągu był w stanie jechać szybciej niż Hamilton.
Ostatnie okrążenia to spokojna jazda wszystkich kierowców do mety. Wygrał Massa przed Hamiltonem oraz Kubicą i jasne jest, że to Brazylijczyk będzie najpoważniejszym rywalem Hamiltona w walce o mistrzostwo. Po dwóch awariach silnika wiadomo jednak również, że kluczem do ostatecznego sukcesu Massy będzie niezawodność silników Ferrari.
Grand Prix Europy, Walencja 24.08.2008 | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | ||||
1. | Massa | Ferrari | 1h35:32.339 | |||
2. | Hamilton | McLaren-Mercedes | +5.611 | |||
3. | Kubica | BMW Sauber | +37.353 | |||
4. | Kovalainen | McLaren-Mercedes | +39.703 | |||
5. | Trulli | Toyota | +50.684 | |||
6. | Vettel | Toro Rosso-Ferrari | +52.625 | |||
7. | Glock | Toyota | +1:07.990 | |||
8. | Rosberg | Williams-Toyota | +1:11.457 | |||
9. | Heidfeld | BMW Sauber | +1:22.177 | |||
10. | Bourdais | Toro Rosso-Ferrari | +1:29.794 | |||
11. | Piquet | Renault | +1:32.717 | |||
12. | Webber | Red Bull-Renault | +1 okr. | |||
13. | Button | Honda | +1 okr. | |||
14. | Fisichella | Force India-Ferrari | +1 okr. | |||
15. | Nakajima | Williams-Toyota | +1 okr. | |||
16. | Barrichello | Honda | +1 okr. | |||
17. | Coulthard | Red Bull-Renault | +1 okr. |
Najszybsze okrążenie | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Okrążenie | Śr. prędkość | ||
1. | Felipe Massa | Ferrari | 1:38.708 | 36 | 197.637 | |
2. | Lewis Hamilton | McLaren-Mercedes | 1:38.884 | 16 | 197.285 | |
3. | Heikki Kovalainen | McLaren-Mercedes | 1:39.112 | 19 | 196.831 | |
4. | Robert Kubica | BMW Sauber | 1:39.330 | 38 | 196.399 | |
5. | Kimi Raikkonen | Ferrari | 1:39.424 | 34 | 196.214 | |
6. | Sebastian Vettel | STR-Ferrari | 1:39.485 | 36 | 196.093 | |
7. | Nick Heidfeld | BMW Sauber | 1:39.526 | 57 | 196.013 | |
8. | Timo Glock | Toyota | 1:39.535 | 54 | 195.995 | |
9. | Nelsinho Piquet | Renault | 1:39.544 | 29 | 195.977 | |
10. | Nico Rosberg | Williams-Toyota | 1:39.577 | 35 | 195.912 | |
11. | Sebastien Bourdais | STR-Ferrari | 1:39.639 | 35 | 195.790 | |
12. | Jarno Trulli | Toyota | 1:39.657 | 37 | 195.755 | |
13. | Kazuki Nakajima | Williams-Toyota | 1:39.803 | 56 | 195.469 | |
14. | Mark Webber | Red Bull-Renault | 1:40.264 | 27 | 194.570 | |
15. | Giancarlo Fisichella | Force India-Ferrari | 1:40.353 | 54 | 194.397 | |
16. | Rubens Barrichello | Honda | 1:40.593 | 56 | 193.933 | |
17. | Adrian Sutil | Force India-Ferrari | 1:40.661 | 28 | 193.802 | |
18. | Jenson Button | Honda | 1:40.763 | 21 | 193.606 | |
19. | David Coulthard | Red Bull-Renault | 1:40.978 | 13 | 193.194 |

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Grand Prix Europy: Massa zwycięzcą, Kubica na podium!
Podobne: Grand Prix Europy: Massa zwycięzcą, Kubica na podium!




Podobne galerie: Grand Prix Europy: Massa zwycięzcą, Kubica na podium!



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć