Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
GPDA

GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje

2009-02-12 - P. Stolecki     Tagi: FIA, Max Mosley, GPDA
Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GPDA) nie zgadza się na drastyczne podniesienie opłaty za superlicencje. Kierowcy uważają propozycje Maxa Mosleya za „nieuczciwą”. W ramach protestu piloci F1 wstrzymają się z podpisaniem własnych superlicencji do wyjaśnienia sytuacji. GPDA twierdzi, że superlicencja F1 jest najdroższym tego typu pozwoleniem pośród wszystkich sportów. Dla mistrza świata koszt wyniesie około 270 tys. USD. Dla porównania, kierowcy NASCAR muszą płacić 4 tys. USD za swój dokument. W ciągu ostatnich 3 lat opłata licencyjna wzrosła niesamowicie: od 1690 EUR w 2007 roku do 10 tys. EUR w 2008. Identycznie wygląda sprawa, jeśli chodzi o „opłatę za punkty” : 447 EUR za punkt w 2007 r. i 2 tys. EUR w 2008 r.

W stanowisku przedstawionym publicznie GPDA zaznacza, że możliwe jest podniesienie opłat licencyjnych, ale nie o tak wielką kwotę.

„Kierowcy nie sprzeciwiają się racjonalnemu wzrostowi opłaty za superlicencje. Opłata powinna pokryć administracyjne i inne koszty związane z wydaniem licencji” - zaznaczyli kierowcy w dokumencie.
„Dlatego też proponujemy kwotę z roku 2007 zrewaloryzowaną o inflację w 2008 i 2009 r.” - zaproponowało GPDA.

Piloci podkreślili, że “są otwarci na przegląd sposobów, w jaki sposób mogliby pomóc w uzupełnieniu dziury budżetowej FIA w latach 2008-2009”.

GPDA zarzuca Mosleyowi, że chce uczynić z superlicencji kolejne źródło dochodów FIA, a kierowcy nie zostali skonsultowani w kwestii podniesienia obowiązkowych opłat. Mają żal do Brytyjczyka, że od ostatniego spotkania z GPDA we wrześniu 2008 r. FIA nie rozmawiała na ten temat z kierowcami. Co więcej, Mosley zażądał od kierowców ujawnienia swoich dochodów, co według GPDA jest kwestią „tajną”.

Chociaż niewiadomo jeszcze, jaka będzie reakcja Mosleya na stanowisko GPDA, Brytyjczyk wydaje się być nieugięty.

„Jeśli kierowcy nie spłacą superlicencji, nie będą mogli wziąć udziału w wyścigu w Australii. W obecnej sytuacji ci, co zarabiają miliony i nie chcą przeznaczać procenta z zysków na otrzymanie licencji, nie zyskują sympatii. Możemy mieć zatem bardzo cichy piątek w Melbourne” - postraszył prezydent FIA.



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
6

Komentarze do:

GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje

GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
lajs_pl 2009-02-12 10:20
spoko jak muszą podnieść cenę to niech to robią ale fajnie by było gdyby "mosiek" dołożył swój 1% wynagrodzenia to by mogła być niezła sumka pomimo że nie jest kierowcą tak poprostu charytatywnie :-)
GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
Rubinio 2009-02-12 14:27
No podsumowanie godne najwiekszego głupca jaki chodzi po ziemi - ot powiedział multimilioner milionerom! I co...Nie bedzie GP Melbourne w takim razie...smieszny kolo jest ten Mosley...a na kase pazerny, ze ojojoj. Od kiedy to koszty administracyjne i organizacyjne do wydania jednego papierka kosztują setki tysięcy Euro? Jeszcze nasz rząd wexmie z tego przykład i strach bedzie pomyslec, ze wlasnie trzeba niedługo dowód wymienić...a skąd tu te 10tys. ojro??
ARON
GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
ARON 2009-02-12 15:05
Ale zdzierstwo - nie wiedziałem, że w tej F1 aż tak doją kierowców i ich teamy! Ale zresztą ta dyscyplina zawsze śmierdziała mi grubą kasą na odległość, dlatego m.in. jej nigdy nie lubiłem i raczej wątpię, by mi się coś w przyszłości odmieniło...
GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
Skoczek120 2009-02-12 16:36
Z jednej strony Mosley trochę przesadza z tak wygórowanymi opłatami, ale z drugiej, te opłaty to niewielka częśc ich rocznej pensji.
GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
Esond 2009-02-12 17:47
może przez nową cenę kierowcy by nie zbankrutowali ale kurde mać czemu mają tyle płacić? przecież to dzięki nim jest show! BTW licencje można by odręcznie na kartce papieru wydać (tj ok 1zł za kartke?) bo nie jeżdzi ich za dużo w F1 (raczej)....
GPDA nie godzi się na opłaty za superlicencje
Kolorado_221 2009-02-12 19:04
Mosley to baran(sorki za wyzywke ale nie można sie powstrzymać) Jeśli oni nie wystartują w Melbourne to nie będzie show co za tym idzie?FIA nie będzie mieć dochodów.Czy prędzej czy puzniej Mosley bedzie musiał sie zgodzić bo całe to show jest dzięki kierowcm.