Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
2010-08-01 - J. Rutkowski Tagi: Kubica, Hungaroring, Red Bull, Webber, Wyniki
Po obfitującym w niespodziewane zdarzenia wyścigu, bez żadnych problemów zwycięstwo odniósł Mark Webber. Start Australijczykowi nie wyszedł, ale sposób w jaki jechał po neutralizacji nie pozostawił wątpliwości kto był dzisiaj najlepszy. Webber wypracował sobie ogromną przewagę i bez nerwów dowiózł ją do mety.
Drugą pozycję zajął Fernando Alonso, który przez większość dystansu wyścigowego musiał trzymać za sobą znacznie szybszego Vettela. Hiszpan wytrzymał jednak napór młodego Niemca i dowiózł cenne drugie miejsce.
Miejsce na najniższym stopniu podium przypadło Vettelowi, jednak Niemiec nie był zadowolony z takiego rozwoju wypadków, gdyż jeszcze przed neutralizacją to on jechał na czele stawki i to z ogromną przewagą nad drugim Alonso. Niestety wyścig na Hungaroring był bardzo pechowy dla Roberta Kubicy, który w wyniku kolizji z Sutilem w alei serwisowej i późniejszej kary, wycofał się z wyścigu.
Tak wyglądał przebieg wyścigu na Hungaroring:
Na starcie nie obyło się bez przetasowań w czubie stawki. Świetnym startem popisali się Alonso i Petrov. Hiszpan wyprzedził Webbera i mało brakowało, aby wyprzedził również Vettela. Rosjanin natomiast po atomowym starcie pojawił się przed Hamiltonem i Rosbergiem.
Jednak już na drugim okrążeniu Petrov popełnił błąd i dał się wyprzedzić Brytyjczykowi. Pecha niestety miał Jaime Alguersuari, z którego silnika zaczął wyciekać olej i młody Hiszpan musiał zakończyć zawody już na drugim okrążeniu.
Bardzo szybko przewagę zaczął wypracowywać sobie Sebastian Vettel, który na każdym kolejnym okrążeniu bił rekordy wszystkich sektorów i juz po 4 okrążeniach miał 4 sekundy przewagi.Robert Kubica wystartował poprawnie, nie stracił żadnej pozycji, ale żadnej również nie zyskał.
Największym wygranym startu był Kamui Kobayashi, który awansował z 23. pozycji aż na 15! Fantastyczny start Japończyka.
Fernando Alonso na każdym okrążeniu traci sekundę do Sebastiana Vettela. Hiszpan natomiast udanie broni się przed Markiem Webberem.
Robert Kubica utknął za Nico Rosbergiem, Niemiec wyraźnie opóźnia Polaka, przed który jedzie Vitaly Petrov. Rosjanin po 10 okrążeniach miał już ponad 6s. przewagi nad kierowcą Mercedesa.
Po 10 okrążeniach pierwsza dziesiątka wyglądała następująco: VET, ALO, WEB, MAS, HAM, PET, ROS, KUB, BAR, HUL.
Po 12 kółkach ostatni Yamamoto ma już 80 sekund straty do Vettela. Jeszcze chwila i będziemy mieli pierwsze dublowania.
Pierwszym, który pojawił się u swoich mechaników został Jenson Button. Zrobił to na 14. okrążeniu, po chwili zjechał również Liuzzi. W momencie wyjazdu Buttona na tor został wypuszczony Safety Car. Cała stawka zaczęła zjeżdżać do boksów.
W alei serwisowej działy się niesamowite rzeczy! Robert Kubica zderzył się z Adrianem Sutilem, dla Sutila to koniec wyścigu. Polak wyjechał jeszcze na tor, ale stracił ogromną ilość czasu. Chwilę później Rosberg zgubił tylne prawe koło już sekundę po wyjeździe od mechaników.
Bez kary nie obędzie się Sebastian Vettel, który w nieprzepisowy sposób wjechał do alei serwisowej.
Do mechaników nie zjechali tylko Webber, Barrichello i Trulli. Po restarcie pierwsza 10 wyglądała następująco: WEB, VET, ALO, HAM, MAS, BAR, PET, HUL, DLR, BUT. Wyścig zakończyli już Alguersuari, Sutil i Rosberg. Robert Kubica był w tym momencie na ostatnim miejscu.
Świetnymi czasami zaczął się popisywać jadący z przodu stawki Mark Webber, który szybko zaczął zyskiwać przewagę nad resztą zawodników. Żadnej decyzji nie podjęto jeszcze w sprawie Vettela. Jego przewinienie było ewidentne i jeśli nie dostanie żadnej kary to z pewnością Ferrari będzie ostro protestować.
Robert Kubica przesunął się na 19. pozycję. Teraz goni Bruno Sennę, do którego traci 52.5s. Jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż Polak dostał karę 10s. postoju u mechaników za spowodowanie kraksy w pit-lane. Kara należy się raczej mechanikowi, który wypuścił Polaka tuż przed nadjeżdżającego Sutila.
Na 24. okrążeniu z wyścigu odpadł Lewis Hamilton. W bolidzie Brytyjczyka zawiodło najprawdopodobniej przeniesienie napędu.
Sędziowie postanowili zająć się przewinieniem Vettela. Realizator pokazał burzliwe rozmowy pomiędzy Red Bullem, a kierownictwem wyścigu, a inżynier Niemca od razu nakazał mu jechać jak najszybciej, aby wyrobić sobie jak największą przewagę nad Alonso.
Natomiast Robert Kubica po odbyciu kary zjechał do mechaników i zakończył swój udział w dzisiejszym wyścigu.
Sebastian Vettel dostał karę za nieregulaminową jazdę za Safety Carem. Karny przejazd przez aleję serwisową może zepchnąć go aż za Felipe Massę.
Niemiec odbył karę i wyjechał tuż przed Felipe Massą, a zaraz za Fernando Alonso. Vettel przejeżdżając przez aleję serwisową pukał się w czoło, ten gest był skierowany chyba do sędziów.
A Mark Webber nadal na prowadzeniu i wciąż na miękkich oponach i co najciekawsze bez przerwy notuje fantastyczne czasy.
Po odpadnięciu Lewisa Hamiltona na dziesiątej pozycji pojawił się Kamui Kobayashi. To mogą być kolejne ważne punkty dla młodego Japończyka.
Blisko dobrego wyniku jest również Vitaly Petrov jadący na 6 pozycji, jednak znajdujący się przed nim Rubens Barrichello nie był jeszcze u swoich mechaników, a to oznacza, że piąta pozycja jest w zasięgu Rosjanina.
Do Fernando Alonso bardzo szybko zbliżył się Sebastian Vettel. Teraz Niemiec będzie miał kilkadziesiąt okrążeń na wyprzedzenie Hiszpana.
W alei serwisowej pojawił się Mark Webber, jego przewaga była na tyle bezpieczna, że wyjechał bez problemu przed Fernando Alonso i obronił swoją pozycję lidera.
Wyścig na Hungaroring to spektakl z Red Bullami w roli głównej, Ferrari w rolach drugorzędnych, a reszta to tylko tło. Czwarty Massa jedzie aż pół minuty przed piątym Barrichello.
Po 50 okrążeniach w klasyfikacji nadal bez zmian. Vettel nie może wyprzedzić Alonso, Petrov Barrichello, a Schumacher Kobayashiego.
Do Vettela, który z niemocy wyprzedzenia Alonso zaczął popełniać błędy, powoli zbliża się Felipe Massa, jednak jego strata to nadal ponad 6s.
A Sebastian Vettel popełnia kolejne błędy, Niemiec ponownie wyjechał poza tor. To dobry znak dla obu Ferrari. Alonso będzie miał chwilę odpoczynku, a kolejne dziesiąte sekundy odrobił Felipe Massa.
Tymczasem Mark Webber ma już ponad 20 sekund przewagi nad Fernando Alonso i może spokojnie jechać do mety.
Do swoich mechaników zjechał wreszcie Rubens Barrichello. Zmienił twarde opony na miękkie i wyjechał na 11. pozycji, tuż za Michaelem Schumacherem.
Po wyjeździe Brazylijczyk zaczął jechać fantastycznym tempem, podobnym do tego jakie prezentuje Mark Webber. Błyskawicznie zbliżył się do Schumachera i rozpoczęła się świetna walka pomiędzy byłymi partnerami z Ferrari.
Bardzo odważnym manewrem popisał się Rubens Barrichello, jednak bardziej w tej sytuacji głupotą i chamstwem popisał się Michael Schumacher, który chciał zepchnąć Brazylijczyka na bandy chroniące pit-lane. Bardzo nieładne zachowanie byłego mistrza świata.
Z niemożnością wyprzedzenia Alonso pogodził się już chyba Vettel, który odpuścił i jedzie już 3 sekundy za Hiszpanem.
Ostatecznie na metę z wielką przewagą wjechał Mark Webber, drugi Alonso, a trzeci Vettel, który na ostatnim okrążeniu pojechał najszybsze okrążenie w całym wyścigu.
Miejsce na najniższym stopniu podium przypadło Vettelowi, jednak Niemiec nie był zadowolony z takiego rozwoju wypadków, gdyż jeszcze przed neutralizacją to on jechał na czele stawki i to z ogromną przewagą nad drugim Alonso. Niestety wyścig na Hungaroring był bardzo pechowy dla Roberta Kubicy, który w wyniku kolizji z Sutilem w alei serwisowej i późniejszej kary, wycofał się z wyścigu.
Tak wyglądał przebieg wyścigu na Hungaroring:
Na starcie nie obyło się bez przetasowań w czubie stawki. Świetnym startem popisali się Alonso i Petrov. Hiszpan wyprzedził Webbera i mało brakowało, aby wyprzedził również Vettela. Rosjanin natomiast po atomowym starcie pojawił się przed Hamiltonem i Rosbergiem.
Bardzo szybko przewagę zaczął wypracowywać sobie Sebastian Vettel, który na każdym kolejnym okrążeniu bił rekordy wszystkich sektorów i juz po 4 okrążeniach miał 4 sekundy przewagi.Robert Kubica wystartował poprawnie, nie stracił żadnej pozycji, ale żadnej również nie zyskał.
Największym wygranym startu był Kamui Kobayashi, który awansował z 23. pozycji aż na 15! Fantastyczny start Japończyka.
Fernando Alonso na każdym okrążeniu traci sekundę do Sebastiana Vettela. Hiszpan natomiast udanie broni się przed Markiem Webberem.
Robert Kubica utknął za Nico Rosbergiem, Niemiec wyraźnie opóźnia Polaka, przed który jedzie Vitaly Petrov. Rosjanin po 10 okrążeniach miał już ponad 6s. przewagi nad kierowcą Mercedesa.
Po 10 okrążeniach pierwsza dziesiątka wyglądała następująco: VET, ALO, WEB, MAS, HAM, PET, ROS, KUB, BAR, HUL.
Po 12 kółkach ostatni Yamamoto ma już 80 sekund straty do Vettela. Jeszcze chwila i będziemy mieli pierwsze dublowania.
Pierwszym, który pojawił się u swoich mechaników został Jenson Button. Zrobił to na 14. okrążeniu, po chwili zjechał również Liuzzi. W momencie wyjazdu Buttona na tor został wypuszczony Safety Car. Cała stawka zaczęła zjeżdżać do boksów.
W alei serwisowej działy się niesamowite rzeczy! Robert Kubica zderzył się z Adrianem Sutilem, dla Sutila to koniec wyścigu. Polak wyjechał jeszcze na tor, ale stracił ogromną ilość czasu. Chwilę później Rosberg zgubił tylne prawe koło już sekundę po wyjeździe od mechaników.
Bez kary nie obędzie się Sebastian Vettel, który w nieprzepisowy sposób wjechał do alei serwisowej.
Do mechaników nie zjechali tylko Webber, Barrichello i Trulli. Po restarcie pierwsza 10 wyglądała następująco: WEB, VET, ALO, HAM, MAS, BAR, PET, HUL, DLR, BUT. Wyścig zakończyli już Alguersuari, Sutil i Rosberg. Robert Kubica był w tym momencie na ostatnim miejscu.
Świetnymi czasami zaczął się popisywać jadący z przodu stawki Mark Webber, który szybko zaczął zyskiwać przewagę nad resztą zawodników. Żadnej decyzji nie podjęto jeszcze w sprawie Vettela. Jego przewinienie było ewidentne i jeśli nie dostanie żadnej kary to z pewnością Ferrari będzie ostro protestować.
Robert Kubica przesunął się na 19. pozycję. Teraz goni Bruno Sennę, do którego traci 52.5s. Jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż Polak dostał karę 10s. postoju u mechaników za spowodowanie kraksy w pit-lane. Kara należy się raczej mechanikowi, który wypuścił Polaka tuż przed nadjeżdżającego Sutila.
Na 24. okrążeniu z wyścigu odpadł Lewis Hamilton. W bolidzie Brytyjczyka zawiodło najprawdopodobniej przeniesienie napędu.
Sędziowie postanowili zająć się przewinieniem Vettela. Realizator pokazał burzliwe rozmowy pomiędzy Red Bullem, a kierownictwem wyścigu, a inżynier Niemca od razu nakazał mu jechać jak najszybciej, aby wyrobić sobie jak największą przewagę nad Alonso.
Natomiast Robert Kubica po odbyciu kary zjechał do mechaników i zakończył swój udział w dzisiejszym wyścigu.
Sebastian Vettel dostał karę za nieregulaminową jazdę za Safety Carem. Karny przejazd przez aleję serwisową może zepchnąć go aż za Felipe Massę.
Niemiec odbył karę i wyjechał tuż przed Felipe Massą, a zaraz za Fernando Alonso. Vettel przejeżdżając przez aleję serwisową pukał się w czoło, ten gest był skierowany chyba do sędziów.
A Mark Webber nadal na prowadzeniu i wciąż na miękkich oponach i co najciekawsze bez przerwy notuje fantastyczne czasy.
Po odpadnięciu Lewisa Hamiltona na dziesiątej pozycji pojawił się Kamui Kobayashi. To mogą być kolejne ważne punkty dla młodego Japończyka.
Blisko dobrego wyniku jest również Vitaly Petrov jadący na 6 pozycji, jednak znajdujący się przed nim Rubens Barrichello nie był jeszcze u swoich mechaników, a to oznacza, że piąta pozycja jest w zasięgu Rosjanina.
Do Fernando Alonso bardzo szybko zbliżył się Sebastian Vettel. Teraz Niemiec będzie miał kilkadziesiąt okrążeń na wyprzedzenie Hiszpana.
W alei serwisowej pojawił się Mark Webber, jego przewaga była na tyle bezpieczna, że wyjechał bez problemu przed Fernando Alonso i obronił swoją pozycję lidera.
Wyścig na Hungaroring to spektakl z Red Bullami w roli głównej, Ferrari w rolach drugorzędnych, a reszta to tylko tło. Czwarty Massa jedzie aż pół minuty przed piątym Barrichello.
Po 50 okrążeniach w klasyfikacji nadal bez zmian. Vettel nie może wyprzedzić Alonso, Petrov Barrichello, a Schumacher Kobayashiego.
Do Vettela, który z niemocy wyprzedzenia Alonso zaczął popełniać błędy, powoli zbliża się Felipe Massa, jednak jego strata to nadal ponad 6s.
A Sebastian Vettel popełnia kolejne błędy, Niemiec ponownie wyjechał poza tor. To dobry znak dla obu Ferrari. Alonso będzie miał chwilę odpoczynku, a kolejne dziesiąte sekundy odrobił Felipe Massa.
Tymczasem Mark Webber ma już ponad 20 sekund przewagi nad Fernando Alonso i może spokojnie jechać do mety.
Do swoich mechaników zjechał wreszcie Rubens Barrichello. Zmienił twarde opony na miękkie i wyjechał na 11. pozycji, tuż za Michaelem Schumacherem.
Po wyjeździe Brazylijczyk zaczął jechać fantastycznym tempem, podobnym do tego jakie prezentuje Mark Webber. Błyskawicznie zbliżył się do Schumachera i rozpoczęła się świetna walka pomiędzy byłymi partnerami z Ferrari.
Bardzo odważnym manewrem popisał się Rubens Barrichello, jednak bardziej w tej sytuacji głupotą i chamstwem popisał się Michael Schumacher, który chciał zepchnąć Brazylijczyka na bandy chroniące pit-lane. Bardzo nieładne zachowanie byłego mistrza świata.
Z niemożnością wyprzedzenia Alonso pogodził się już chyba Vettel, który odpuścił i jedzie już 3 sekundy za Hiszpanem.
Ostatecznie na metę z wielką przewagą wjechał Mark Webber, drugi Alonso, a trzeci Vettel, który na ostatnim okrążeniu pojechał najszybsze okrążenie w całym wyścigu.
Grand Prix Węgier - Wyścig - Wyniki końcowe | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Mark Webber | Red Bull | - | |
2. | Fernando Alonso | Ferrari | +17.8 sek. | |
3. | Sebastian Vettel | Red Bull | +19.2 sek. | |
4. | Felipe Massa | Ferrari | +27.4 sek. | |
5. | Vitaly Petrov | Renault | +73.1 sek. | |
6. | Nico Hulkenberg | Williams | +76.7 sek. | |
7. | Pedro de la Rosa | BMW Sauber | +1 okr. | |
8. | Jenson Button | McLaren | +1 okr. | |
9. | Kamui Kobayashi | BMW Sauber | +1 okr. | |
10. | Rubens Barrichello | Williams | +1 okr. | |
11. | Michael Schumacher | Mercedes GP | +1 okr. | |
12. | Sebastien Buemi | Toro Rosso | +1 okr. | |
13. | Vitantonio Liuzzi | Force India | +1 okr. | |
14. | Heikki Kovalainen | Lotus | +3 okr. | |
15. | Jarno Trulli | Lotus | +3 okr. | |
16. | Timo Glock | Virgin | +3 okr. | |
17. | Bruno Senna | HRT | +3 okr. | |
18. | Lucas di Grassi | Virgin | +4 okr. | |
19. | Sakon Yamamoto | HRT | +4 okr. | |
20. | Lewis Hamilton | McLaren | +47 okr. | |
21. | Robert Kubica | Renault | +47 okr. | |
22. | Nico Rosberg | Mercedes GP | +55 okr. | |
23. | Adrian Sutil | Force India | +55 okr. | |
24. | Jaime Alguersuari | Toro Rosso | +69 okr. |
Grand Prix Węgier - Wyścig - Najszybsze okrążenia | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Okrążenie | Prędkość | Czas | ||
1. | Sebastian Vettel | Red Bull | 70 | 191.491 | 1:22.362 | |
2. | Mark Webber | Red Bull | 46 | 190.821 | 1:22.651 | |
3. | Rubens Barrichello | Williams | 68 | 190.452 | 1:22.811 | |
4. | Fernando Alonso | Ferrari | 67 | 189.573 | 1:23.195 | |
5. | Felipe Massa | Ferrari | 69 | 189.269 | 1:23.329 | |
6. | Vitaly Petrov | Renault | 61 | 188.207 | 1:23.799 | |
7. | Nico Hulkenberg | Williams | 66 | 187.302 | 1:24.204 | |
8. | Jenson Button | McLaren | 61 | 187.300 | 1:24.205 | |
9. | Kamui Kobayashi | BMW Sauber | 68 | 187.128 | 1:24.282 | |
10. | Pedro de la Rosa | BMW Sauber | 65 | 186.995 | 1:24.342 | |
11. | Vitantonio Liuzzi | Force India | 58 | 184.770 | 1:25.358 | |
12. | Michael Schumacher | Mercedes GP | 64 | 184.739 | 1:25.372 | |
13. | Sebastien Buemi | Toro Rosso | 58 | 184.573 | 1:25.449 | |
14. | Lewis Hamilton | McLaren | 22 | 182.842 | 1:26.258 | |
15. | Robert Kubica | Renault | 21 | 181.648 | 1:26.825 | |
16. | Lucas di Grassi | Virgin | 62 | 180.686 | 1:27.287 | |
17. | Jarno Trulli | Lotus | 58 | 180.393 | 1:27.429 | |
18. | Heikki Kovalainen | Lotus | 64 | 180.335 | 1:27.457 | |
19. | Timo Glock | Virgin | 59 | 179.889 | 1:27.674 | |
20. | Nico Rosberg | Mercedes GP | 13 | 179.316 | 1:27.954 | |
21. | Bruno Senna | HRT | 61 | 179.033 | 1:28.093 | |
22. | Adrian Sutil | Force India | 12 | 178.862 | 1:28.177 | |
23. | Sakon Yamamoto | HRT | 59 | 176.657 | 1:29.278 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
7
Komentarze do:
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
bobo 2010-08-01 16:07
koles, ktory puszczal Kubice powinien inne lizaki trzymac w reku. zdecydowanie nie ogarnal sytuacji :/ a szkoda bo mogli odrobic jeszcze pare punktow do mercedesa po tym jak chwile wczesniej rosbergowi kolo odpadlo...
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
Rubinio 2010-08-01 16:22
A kto ukara sędziów? Bo niby po co został wypuszczony SC?? Przyczyny nie zna nikt, to była najwieksza zagadka wyścigu a jak wiadomo, zjazd nagle wszystkich na pitstop prowadzi do takiego zamieszania. Dobrze, ze w tym zamieszaniu nikt nie ucierpiał fizycznie co było możliwe.
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
maniek90 2010-08-01 16:37
ale dali plamę w tam roku alonso i nakrętka od koła a teraz robert i kolizja z sutilem
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
maniek90 2010-08-01 16:42
jakaś kolizja Buttona z Liuzzim (powodem sc było kawałek przedniego spojlera po kolizji po czum Liuzziemu odpadł ten kawałek
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
Piotr60 2010-08-01 16:50
Panowie to wszystko prawda , ale najważniejsze jest co ? no to że ''mudzyna'' nie punktowała i ten wredny pyszałek V.... nie wygrał . Co do Marka , to gratulacje życzę mu żeby w tym roku został nr 1 , powodzenia . Natomiast zespół Roberta to chyba dzisiaj się czegoś nawachali , no jak można tak zbaranić ten co go wypuszczał to stał z tym lizakiem wogóle tyłem do aleji zjazdowej to jak on miał coś widzieć , no gratuluje zespołowi , a tak na marginesie to po co było wyjeżdzać uszkodzonym bolidem , przecież mogło być znacznie gorzej przy tym uderzeniu i po co .
GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
pokwa 2010-08-01 16:50
Rubinio oglądaj uważniej relacje. W niebezpiecznym miejscu na torze leżał kawał skrzydła, któregoś z bolidów - stąd SC.
Podobne: GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
Grand Prix Węgier: Trening 3. - Wewnętrzna walka Red Bulla, Webber 1., Vettel 2., Kubica 4. »
Grand Prix Węgier: Trening 1 - Vettel najszybszy, Kubica trzeci »
GP Węgier - kwalifikacje: Pierwsze pole position Verstappena, wielka porażka Kubicy »
GP Węgier - 2. trening: Deszcz przeszkodził kierowcom. Dublet Red Bulla, wypadek Albona »
Podobne galerie: GP Węgier - Dominacja Webbera i kompletnie nieudany wyścig Kubicy
Grand Prix Włoch 2010 - Wyścig »
Czwartkowe treningi - GP Monako 2010 »
Grand Prix Australii 2010 - Wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter