Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo
GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo

GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo

2013-09-25 - G. Filiks     Tagi: Singapur, Formuła 1, Wideo, Video, Grand Prix, Wyścig, Marina Bay
Grand Prix Singapuru to (jeszcze) jedyny w pełni nocny wyścig Formuły 1. Warto więc powspominać niedzielną rywalizację na ulicznym torze Marina Bay - zwłaszcza że o ile emocje związane z walką o zwycięstwo zabrała totalna dominacja Sebastiana Vettela, o tyle za plecami kierowcy Red Bulla działy się ciekawe rzeczy. Zobaczcie przegląd najważniejszych momentów zawodów.
 
Na starcie Vettel przegrał z ruszającym obok Nico Rosbergiem, ale starszy Niemiec nie zmieścił się w pierwszym zakręcie i mistrz świata natychmiast odzyskał prowadzenie, po czym odjechał stawce. Na trzecie miejsce z siódmego wskoczył Fernando Alonso. Reprezentant Ferrari w swoim stylu obszedł stawkę po zewnętrznej. Dalej kierowcy też się tasowali - można dostrzec pojedynki chociażby Lewisa Hamiltona i Felipe Massy, czy meksykańskiej pary Sergio Perez - Esteban Gutierrez.
 
Powtórki startu. Nagranie z bolidu Jensona Buttona to kamera termowizyjna.
 
Perez początkowo walczył z Gutierrezem, ale całą resztę wyścigu spędził na zmaganiach z drugim bolidem Saubera, prowadzonym przez Nico Hulkenberga. Tuż po pierwszych pit-stopach Niemiec tocząc bój z reprezentantem McLarena wyjechał poza tor.
 
Sędziowie byli surowi i polecili "Hulkowi" za ten manewr przepuścić "Checo". Do mety kolejność między nimi już nie uległa zmianie.
 
Na 25. kółku mieliśmy gwóźdź programu - wypadek Daniela Ricciardo. Kierowca Toro Rosso, który na przyszły sezon awansuje do Red Bulla, nie zmieścił się w zakręcie prowadzącym pod trybunę. Do akcji musiał wkroczyć samochód bezpieczeństwa i zaczęły się szachy taktyczne. Część zawodników wykorzystała neutralizację na pit-stop, część nie.
 
Romain Grosjean pojawił się u mechaników, ale chwilę po zjeździe safety cara musiał zrobić to ponownie. W Lotusie zaczął niedomagać silnik. Próby ratowania sytuacji przyniosły tylko krótkotrwały efekt - za kilka okrążeń Francuz zawitał do boksów czwarty raz i już na dobre. Wierzy, że awaria pozbawiła go podium.
 
Wyczerpujący wyścig dawał się we znaki i bolidom, i kierowcom. Po błędzie Ricciardo, z trasy wyleciał Gutierrez. Na jego szczęście w sekwencji ostatnich zakrętów, gdzie jest pobocze. Tegorocznego debiutanta wywiozło w siną dal lekkie przekroczenie wyścigowej linii jazdy. Wjechał na zwały gumy z opon bolidów, zabierające przyczepność.
 
Jenson Button i Kimi Raikkonen byli wśród tych, który wykonali drugi pit-stop przy samochodzie bezpieczeństwa i do końca już nie zmieniali ogumienia. Taka strategia pozwoliła im wskoczyć z dolnych rejonów pierwszej dziesiątki na pozycje 3-4. Jednak Buttonowi kilka okrążeń przed metą zaczęły kończyć się opony. Raikkonen wyprzedził Brytyjczyka idealnie wymierzonym manewrem po zewnętrznej.
 
Podobne problemy co Button mieli Perez oraz Hulkenberg. Obu połknął Mark Webber, który swój drugi pit-stop wykonał długo po neutralizacji i dysponował znacznie świeższymi oponami. Tymczasem rozbił się Paul di Resta. Jego wypadek mógł spowodować kolejny wyjazd safety cara i przerwanie zaciętej rywalizacji między kierowcami o pozycje, ale Szkot znajdował się poza trasą.
 
Obok Webbera, z powrotem do czołówki przebijali się także Nico Rosberg oraz Lewis Hamilton. Kierowcy Mercedesa postawili na tę samą strategię, co zawodnik Red Bulla.Webber podążał już czwarty, gdy inżynier wyścigowy jak w poprzednim wyścigu na Monzy polecił mu szybciej zmieniać biegi. Wóz Marka zaczął ponownie szwankować i jak się okazało, były to dużo poważniejsze kłopoty niż we Włoszech.
 
Webber kompletnie zwolnił, by ostatecznie nie osiągnąć mety. Jego bolid stanął w płomieniach. Tymczasem zespołowy partner Vettel świętował kolejne zwycięstwo. Wygrał w cuglach, mimo neutralizacji finiszując przeszło pół minuty przed Alonso, który na okrążeniu zjazdowym zabrał na swoje auto Marka. Jednak panowie zaaranżowali podwózkę w niezbyt rozważny sposób, powodując niebezpieczną sytuację na torze. Dostali po reprymendzie. W przypadku Webbera było to już trzecie upomnienie tego roku, dlatego zostanie cofnięty o 10 lokat na starcie przyszłotygodniowego GP Korei.
GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideoGP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo
GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideoGP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo
GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideoGP Singapuru 2013 - podsumowanie wideoGP Singapuru 2013 - podsumowanie wideoGP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Singapuru 2013 - podsumowanie wideo