GP Niemiec 2012 - podsumowanie wideo

Tegoroczne Grand Prix Niemiec już za nami. Chociaż w niedzielę tor Hockenheimring inaczej niż podczas reszty weekendu był suchy, zmagania okazały się interesujące i bez wątpienia zapadną w pamięci kibiców. Chcecie przeżyć to raz jeszcze? Zapraszamy.Na starcie Fernando Alonso pewnie utrzymał pierwsze miejsce. Za jego plecami rozgorzała niemiecka batalia Sebastian Vettel vs Michael Schumacher, która jednak nie trwała długo, bowiem reprezentant Red Bulla po kilku zakrętach grozy bezproblemowo odskoczył kierowcy Mercedesa. W ferworze walki na tyłach stawki swe bolidy uszkodzili Felipe Massa, Bruno Senna i Romain Grosjean.Dla Hamiltona GP Niemiec było setnym wyścigiem, ale bardzo pechowym. Już na starcie Brytyjczyk dał się wyprzedzić Markowi Webberowi oraz Kimiemu Raikkonenowi, a podczas drugiego okrążenia najechał na odłamki innych aut i przebił oponę. Po nadplanowej wizycie u mechaników wypadł z gry o czołowe lokaty.Raikkonen tymczasem zyskiwał kolejne pozycje. Pierwszym ciekawym bojem Fina był ten z Paulem di Restą o ósme miejsce.Kilkanaście okrążeń potem as Lotusa pokonał drugiego reprezentanta Force India - Nico Hulkenberga. Raikkonen wykorzystał moment słabości młodego Niemca, którego wyprzedził jednocześnie Michael Schumacher. Hulkenberg spadł z pozycji 7. na 9.Nico wyprzedzało wczoraj wielu zawodników - łącznie z Sergio Perezem, który przy pomocy DRS ograł go jeszcze przed nawrotem Spitzkehre.Stajnia McLarena udowodniła w Niemczech, że pit-stopy bynamniej już nie są jej piętą achillesową. Druga zmiana kół Jensona Buttona trwała 2.31 sekundy, co jest nowym rekordem Formuły 1.Dzięki szybkiej obsłudze nacierający Brytyjczyk wrócił na tor przed drugim Sebastianem Vettelem. W końcówce zawodów Niemiec odzyskał pozycję wicelidera, ale zrobił to nieprzepisowo, bo poza trasą. Po wyścigu sędziowie doliczyli do jego końcowego wyniku 20 sekund, wobec czego ostatecznie to Button zajął drugą lokatę. Vettela natomiast sklasyfikowano dopiero na piątym miejscu.Nieco wcześniej nerwy Sebastianowi nadszarpnął drugi McLaren prowadzony przez Hamiltona. Lewis choć był już zdublowany, jadąc na świeżych oponach zaatakował Niemca i ku jego zaskoczeniu oraz złości wyprzedził.Zawody pewnie wygrał Alonso. Na mecie cieszył się w języku włoskim, co powoli jest już tradycją. Od jakiegoś czasu większość komunikatów radiowych między Hiszpanem, a jego inżynierem wyścigowym Andrea Stellą, przekazywane jest nie po angielsku, a właśnie włosku. Filmik powyżej zawiera wszystkie wczorajsze dialogi obu panów.Ostateczne wyniki wyścigu podano dopiero po dekoracji, dlatego drugi na mecie, a piąty w klasyfikacji Sebastian Vettel stanął na podium. Zamiast niego, powinien znaleźć się tam Raikkonen. Najważniejszy był bądź co bądź kolejny wielki triumf Ferrari oraz Alonso, który jako pierwszy kierowca wygrał w sezonie 2012 po raz trzeci.Podsumowanie kończymy filmikiem z zebranymi najlepszymi momentami rywalizacji na Hockenheim. Znajdziecie tutaj także te akcje, których wcześniej nie pokazywaliśmy.