GP Monako 2015 - zapowiedź

Po zainugurowaniu w Hiszpanii europejskiej części sezonu, Formuła 1 nadchodzącego weekendu rozegra kolejne wyjątkowe Grand Prix, nazywane perłą w jej koronie.Runda w Monako jest inna niż wszystkie. Na wąskich ulicach dzielnicy Monte Carlo arcytrudno wyprzedzać, przez co w wyścigu tutaj zwykle dzieje się jeszcze mniej niż na torze Barcelona-Catalunya. Ale Księstwo wynagradza to zdaniem wielu z nawiązką. Bowiem na pojedynczym okrążeniu kierowcy mogą wykazać się bardziej niż gdziekolwiek indziej. Dlatego kluczowe są kwalifikacje.

Chcąc być szybki, musisz praktycznie ocierać się o ustawione przy samych krawędziach trasy bariery, obecność których jednocześnie sprawia, że Monako w przeciwieństwie do pojawiających się jak grzyby po deszczu "tilkodromów" nie wybacza błędów. Nieprzypadkowo zawody te najwięcej razy wygrał legendarny Ayrton Senna, a nasz Robert Kubica dwukrotnie stawał w nich na podium i pięć lat temu prawie wywalczyłby pole position w Monte Carlo przeciętnym bolidem Renault. Dodatkowo, GP Monako zachwyca nie tylko magią na torze, ale też otaczającym ten wyścig przepychem i splendorem. Drogie jachty zacumowane w zatoce przy samej trasie, celebryci, pokazy mody, czy piękne kobiety, które patrzą na zmagania najlepszych kierowców wyścigowych świata popijając drinki i opalając się w bikini - tak wygląda krajobraz szóstej rundy sezonu. Czy dorówna mu poziom sportowej rywalizacji? Przynajmniej są na to szanse. Faworyt Lewis Hamilton nie wygrał w Księstwie od siedmiu lat i przegrał ostatnie GP Hiszpanii z głównym rywalem Nico Rosbergiem, który ponadto był najlepszy w dwóch ostatnich edycjach GP Monako.

Pikanterii pojedynkowi kierowców Mercedesa na ulicach Monte Carlo dodają wspomnienia z ich zeszłorocznego spięcia tutaj w kwalifikacjach. Trudno oczekiwać powtórki, lecz Hamilton na pewno będzie miał w głowie błąd Rosberga - jego zdaniem celowy - sprzed dwunastu miesięcy, tym samym jeszcze większą motywację, by pokazać Niemcowi swoją wyższość w miejscu, w którym obaj na co dzień mieszkają.Wydaje się, że kwestia zwycięstwa rozstrzygnie się tylko pomiędzy aktualnym mistrzem i wicemistrzem świata, biorąc pod uwagę spadek konkurencyjności Ferrari w GP Hiszpanii. Z drugiej strony, szef włoskiego zespołu Maurizio Arrivabene sugerował, że Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen w Księstwie wbrew pozorom nie będą tak cierpieć przez słabą trakcję, która miała być główną przyczyną obniżenia lotów przez Scuderię pod Barceloną.

Ferrari poza tym może pokładać pewne nadzieje w pojawieniu się nowej opony. Na GP Monako firma Pirelli pierwszy raz tego roku przywozi supermiękką mieszankę, która dodatkowo jako jedyna została zmodyfikowana względem poprzedniego sezonu. Oponiarska niewiadoma jest na rękę ekipie z Maranello, obchodzącej się z ogumieniem lepiej niż rywal.Jednak dużo większą, a prawdopodobnie tak naprawde jedyną szansą dla Scuderii jest ryzyko deszczu - według prognoz około 30-procentowe na wyścig. To niewiele, ale gdy już popada w Monako, zawody się otwierają.

Aż 70-procentowe ryzyko deszczu zostało oszacowane na pierwsze dwie sesje treningowe, które w Monte Carlo zamiast w piątek, są przeprowadzane już w czwartek.Jedyne, co wiemy na pewno, to koniec specjalnych malowań kasków kierowców na GP Monako, po wprowadzeniu specjalnego przepisu w tej sprawie do regulaminu F1 zimą.
GP Monako - ciekawostki

1. Przed nami 62. edycja wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako. Zawody te wchodziły w skład inauguracyjnego sezonu królowej sportów motorowych w 1950 roku. Potem jednak zniknęły z kalendarza na cztery lata. Po powrocie na sezon 1955, już nigdy nie było przerwy w ich rozgrywaniu.

2. Król tych zawodów Ayrton Senna triumfował na ulicach Monte Carlo sześciokrotnie (w latach 1987, 1989-1993). Z zespołów, najwięcej zwycięstw w Księstwie odniósł McLaren. Stajnia z Woking wygrała 15 razy (w latach 1984-1986, 1988-1993, 1998, 2000, 2002, 2005, 2007-2008).

3. Drugie w statystykach jest Ferrari z ośmioma zwycięstwami, trzeci Lotus z siedmioma.

Lotus wygrywając GP Monako w 1960 roku, odniósł swój pierwszy triumf w F1 - za sprawą Stirlinga Mossa.

4. W tegorocznej stawce kierowców jest aż sześciu zwycięzców GP Monako. To Nico Rosberg, Sebastian Vettel, Jenson Button, Lewis Hamilton, Fernando Alonso i Kimi Raikkonen.

5. Jednak tylko dwóch z nich triumfowało w Księstwie więcej niż jeden raz. Alonso wygrał w sezonie 2006 u Renault i rok później u McLarena, Rosberg zwyciężał w dwóch ostatnich latach z Mercedesem.

6. W Monako chyba bardziej niż gdziekolwiek indziej liczy się pole position. Na 11 ostatnich wyścigów F1 tutaj, 10-krotnie wygrywał kierowca startujący jako pierwszy. Wyjątkiem jest jedyna wygrana Hamiltona, odniesiona w 2008 roku w mokrych warunkach z trzeciego pola.

7. Jednak przed tą sekwencją, pięć razy z rzędu nie zwyciężył kierowca z pole position. Pozycję na czele stawki tracili Mika Hakkinen, Michael Schumacher, David Coulthard, Juan Pablo Montoya i Ralf Schumacher.

8. Na 30 ostatnich lat, tylko raz GP Monako padło łupem zawodnika startującego spoza pierwszych dwóch rzędów. W 1996 roku Oliver Panis triumfował w deszczu z... 14. pola. To jego jedyna wygrana w Formule 1.

9. W latach 1984-1993, przez dziesięć sezonów z rzędu GP Monako wygrywali dwaj ci sami kierowcy - Senna i Alain Prost.

10. Z czwórki tegorocznych debiutantów w F1, trzech zna tor w Monte Carlo w niższych serii wyścigowych.

Felipe Nasr startował tutaj w GP2 i raz dojechał na 3. miejscu.

Carlos Sainz Jr ścigał się ulicami Księstwa w Formule Renault 3.5. Jego najlepszym wynikiem była 4. pozycja.

Roberto Merhi też poznał pętlę w Monako za sterami bolidu FR 3.5. Ubiegłego roku finiszował jako 9.

Max Verstappen jako jedyny jeszcze nigdy nie jeździł w Monte Carlo jednomiejscowym bolidem.
Dane o GP Monako oraz torze Monte Carlo:

• Długość okrążenia: 3.340 kilometra

• Rekord okrążenia: 1:13.556 (Sebastian Vettel, Red Bull, 2011)
  

• Różnica w odległości punktów startu oraz mety: brak

• Liczba zakrętów: 18

• Liczba okrążeń do pokonania w wyścigu: 78

• Całkowity dystans wyścigu: 260.520 kilometra

• Ograniczenia prędkości w alei serwisowej: 60 km/h podczas treningów, kwalifikacji i wyścigu
  

• Zmiany dokonane na obiekcie od momentu poprzedniej organizacji Grand Prix:
  
  - wymieniono asfalt w różnych miejscach toru
  
  - przeniesiono odcinek między zakrętami Tabac i Louis Chiron o 2.5 metra w lewo
  
  - cofnięto barierkę od wewnętrznej zakrętu nr 14, aby poprawić widoczność dla kierowców. Dodatkowo zamontowano tam nowy krawężnik

• Sędziowie:
  
  Lars Osterlind - 70-letni Szwed, członek Światowej Rady Sportów Motorowych, honorowy prezydent szwedzkiego związku motorowego
  
  Jose Abed - Meksykanin, wiceprezydent FIA
  
  Tom Kristensen - 47-letni Duńczyk, kierowca wyścigowy. 9-krotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans, mistrz świata wyścigów długodystansowych z 2013 roku
  

• Wybór mieszanek opon Pirelli: miękka (żółte oznaczenie), supermiękka (czerwone oznaczenie)

• Strefy DRS: Jeden odcinek, na prostej startowej, rozpoczynający się 18 metrów po ostatnim zakręcie. Punkt pomiaru odległości między bolidami wyznaczono po łuku nr 15.
  

• Prognozowana pogoda: piątek - deszczowo
                                        sobota - pochmurno
                                        niedziela - częściowo pochmurno

Terminarz:

• 1. trening - czwartek 10:00 (na żywo w Polsat Sport)
  

• 2. trening - czwartek 14:00 (na żywo w Polsat Sport)
  

• 3. trening - sobota 11:00 (na żywo w Polsat Sport)

• Kwalifikacje - sobota 14:00 (na żywo w Polsat Sport, powtórka w ogólnodostępnym Polsat Sport News w nocy z soboty na niedzielę o 01:15)
  

• Wyścig - niedziela 14:00 (na żywo w Polsat Sport, powtórka w ogólnodostępnym Polsat Sport News w poniedziałek o 21:07)