Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Indii 2011 - organizatorzy podgrzewają atmosferę

GP Indii 2011 - organizatorzy podgrzewają atmosferę
2011-08-08 - G. Filiks Tagi: Indie, Buddh International Circuit, Buddh
Przedstawiciele zaplanowanego na 30 października pierwszego w historii Grand Prix Indii Formuły 1 zapewniają, że kibice będą zaskoczeni tym, jak wspaniałe ujrzą zawody.
„Zwiedziłem każdy wyścigowy tor na świecie, ale widziałem niewiele tak szybkich, jak nasz". - powiedział Vicky Chandhok, szef Hinduskiej Federacji Sportów motorowych, a prywatnie ojciec kierowcy F1 Karuna Chandhoka. „Mamy prostą o długości 1,2 kilometra, a trzy zakręty zgodnie z wytycznymi FIA wyprofilowaliśmy od nowa, by łatwiej się w nich wyprzedzało. Myślę, że przed nami fenomenalne widowisko. Będziemy świadkami wielu manewrów".
Chandhok zapewnił, iż budowa toru Buddh International Circuit przebiega zgodnie z planem i zostanie ukończona na czas, mimo że delegat Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Charlie Whiting przełożył ostateczną inspekcję obiektu dopiero na wrzesień: „Pod koniec tego miesiąca odwiedza Koreę, potem bezpośrednio przyleci do Delhi - tak jest najwygodniej FIA. Nowa data czysto formalnej inspekcji została ustalona wyłącznie ze względów praktycznych".
Indie mają jednak pewien problem, mianowicie kalendarz F1 na 2012 rok. Zgodnie z nim Grand Prix w tym kraju odbędzie się w kwietniu, a więc wtedy, gdy temperatury nierzadko sięgają 40° C. „Nie jestem zadowolony z przydzielonej nam daty, ponieważ wtedy mamy upały". - wyznał Chandhok. „Ale jeśli będziemy musieli zorganizować zawody w kwietniu, to tak postąpimy. Niemniej moim zdaniem dla Indii lepsze były terminy chłodniejsze. Może marzec, albo jakiś późniejszy miesiąc - październik, listopad czy grudzień".
Gdyby mimo wszystko za rok wyścig na torze Buddh International Circuit odbył się w kwietniu, to byłby drugim tam Formuły 1 w odstępie zaledwie 6 miesięcy.
„Zwiedziłem każdy wyścigowy tor na świecie, ale widziałem niewiele tak szybkich, jak nasz". - powiedział Vicky Chandhok, szef Hinduskiej Federacji Sportów motorowych, a prywatnie ojciec kierowcy F1 Karuna Chandhoka. „Mamy prostą o długości 1,2 kilometra, a trzy zakręty zgodnie z wytycznymi FIA wyprofilowaliśmy od nowa, by łatwiej się w nich wyprzedzało. Myślę, że przed nami fenomenalne widowisko. Będziemy świadkami wielu manewrów".
Indie mają jednak pewien problem, mianowicie kalendarz F1 na 2012 rok. Zgodnie z nim Grand Prix w tym kraju odbędzie się w kwietniu, a więc wtedy, gdy temperatury nierzadko sięgają 40° C. „Nie jestem zadowolony z przydzielonej nam daty, ponieważ wtedy mamy upały". - wyznał Chandhok. „Ale jeśli będziemy musieli zorganizować zawody w kwietniu, to tak postąpimy. Niemniej moim zdaniem dla Indii lepsze były terminy chłodniejsze. Może marzec, albo jakiś późniejszy miesiąc - październik, listopad czy grudzień".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
GP Indii 2011 - organizatorzy podgrzewają atmosferę
Podobne: GP Indii 2011 - organizatorzy podgrzewają atmosferę




Podobne galerie: GP Indii 2011 - organizatorzy podgrzewają atmosferę



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit