Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Francji - problemy z dotarciem na tor
GP Francji - problemy z dotarciem na tor
2018-06-23 - G. Filiks Tagi: Paul Ricard, Francja, Wyścig F1, Grand Prix, Formuła 1
Reaktywowana eliminacja Formuły 1 we Francji traci kibiców, którzy rezygnują z przybycia na tor Paul Ricard ze względu na ogromne korki.
Wokół obiektu pod Marsylią nie ma dobrej infrastruktury drogowej na dużą imprezę sportową. W piątek fani czekali w korkach godzinami. Część odpuściła sobie treningi. Problemy z dostaniem się na tor mają również chociażby sami kierowcy. W tym Robert Kubica. Polak postanowił dojechać rowerem, ale i na nim napotkał trudności.
„Dotarcie tutaj było wielkim wyzwaniem". - mówi kierowca rezerwowy i rozwojowy Williamsa. „Wiedziałem o korkach, więc zdecydowałem się na rower. Ale okazało się, że wszystkie drogi są zamknięte dla rowerzystów". „Byłem w trzech różnych miejscach, aby tutaj dotrzeć i udało mi się w ostatnim, ponieważ jeden z żandarmów był fanem kolarstwa. Skończyło się na tym, że eksortowali mnie trzej żandarmi na motocyklach, bo było niebezpiecznie. Ale droga była zamknięta, nie było samochodów".
Z kolei Romain Grosjean opowiadał: „Jechaliśmy z Vettelem i zatrzymała nas policja. Chcieliśmy jechać dalej, ale nie pozwoliła nam. Miałem przepustkę, swój T-shirt, miałem wszystko".
Denerwował się też m. in. dyrektor operacyjny zespołu Force India - Otmar Szafnauer. „Przejechanie 10 mil zajęło nam dwie godziny. To było niedorzeczne". - powiedział.
„Mieliśmy mieć gościa, który miał się ze mną spotkać, a potem polecieć gdzie indziej. Nigdy nie dotarł na spotkanie. Musiał zawrócić na lotnisko".„Zadzwonił do mnie i powiedział: »Przepraszam, przemieściłem się o 7 kilometrów w dwie i pół godziny, mam samolot o piątej po południu. Muszę zawrócić«".
Wokół obiektu pod Marsylią nie ma dobrej infrastruktury drogowej na dużą imprezę sportową. W piątek fani czekali w korkach godzinami. Część odpuściła sobie treningi. Problemy z dostaniem się na tor mają również chociażby sami kierowcy. W tym Robert Kubica. Polak postanowił dojechać rowerem, ale i na nim napotkał trudności.
„Dotarcie tutaj było wielkim wyzwaniem". - mówi kierowca rezerwowy i rozwojowy Williamsa. „Wiedziałem o korkach, więc zdecydowałem się na rower. Ale okazało się, że wszystkie drogi są zamknięte dla rowerzystów". „Byłem w trzech różnych miejscach, aby tutaj dotrzeć i udało mi się w ostatnim, ponieważ jeden z żandarmów był fanem kolarstwa. Skończyło się na tym, że eksortowali mnie trzej żandarmi na motocyklach, bo było niebezpiecznie. Ale droga była zamknięta, nie było samochodów".
Z kolei Romain Grosjean opowiadał: „Jechaliśmy z Vettelem i zatrzymała nas policja. Chcieliśmy jechać dalej, ale nie pozwoliła nam. Miałem przepustkę, swój T-shirt, miałem wszystko".
„Mieliśmy mieć gościa, który miał się ze mną spotkać, a potem polecieć gdzie indziej. Nigdy nie dotarł na spotkanie. Musiał zawrócić na lotnisko".„Zadzwonił do mnie i powiedział: »Przepraszam, przemieściłem się o 7 kilometrów w dwie i pół godziny, mam samolot o piątej po południu. Muszę zawrócić«".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
GP Francji - problemy z dotarciem na tor
Podobne: GP Francji - problemy z dotarciem na tor




Podobne galerie: GP Francji - problemy z dotarciem na tor
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć