GP Chin: Szaleniec na torze chciał pojechać bolidem Ferrari

Wariat, który wbiegł na tor podczas drugiego treningu Formuły 1 przed GP Chin, domagał się jazdy bolidem Ferrari.W trakcie popołudniowych zajęć na obiekcie Shanghai International Circuit niespodziewanie pojawił się intruz. Przedostał się na prostą startową z trybun, przemierzył ją wszerz między pędzącymi pojazdami i przeskoczył do alei serwisowej.

Tam okazało się, że szaleniec biegł przejąć jedną z wyścigówek Ferrari. Według relacji świadków, wdarł się do garażu włoskiego zespołu i krzyczał: „Chcę bolidu. Mam bilet..."

Awanturnik został złapany przez ochronę i przekazany policji, która go aresztowała.

Dzisiejszy incydent to nie pierwsza wpadka organizatorów GP Chin. Rok temu wywieszono flagę w szachownicę oznaczającą metę wyścigu o jedno okrążenie za wcześnie.