Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Azerbejdżanu - wyścig: Ricciardo zwycięzcą zwariowanych zawodów, podium Strolla
GP Azerbejdżanu

GP Azerbejdżanu - wyścig: Ricciardo zwycięzcą zwariowanych zawodów, podium Strolla

2017-06-25 - G. Filiks     Tagi: Baku, Grand Prix, Wyniki, Ricciardo, Formuła 1, Azerbejdżan, Red Bull, Wyścig F1, Stroll
Daniel Ricciardo wygrał niewiarygodnie dramatyczny wyścig Formuły 1 o GP Azerbejdżanu na ulicach Baku.
Skrót zawodów

Kierowca Red Bulla odniósł pierwszy triumf w sezonie i piąty w karierze, chociaż po wypadku w kwalifikacjach startował tylko z dziesiątego pola.
GP AzerbejdżanuGP Azerbejdżanu
Innym niesamowitym rozstrzygnięciem jest zdobycie najniższego stopnia podium przez do niedawna tak bardzo krytykowanego Lance'a Strolla.

Zawody były jedną wielką serią dramatów i przypominały hollywoodzki film. Trzykrotnie interweniował samochód bezpieczeństwa, potem wywieszono czerwoną flagę, a w międzyczasie zobaczyliśmy dwie kolizje rywali do mistrzowskiego tytułu - Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela.

Hamilton po starcie z pole position początkowo kontrolował chaotyczny wyścig, ale w trakcie drugiej neutralizacji został uderzony od tyłu przez Vettela, zaskoczonego nagłym hamowaniem rywala. Jakby tego było mało, wściekły kierowca Ferrari w reakcji na całe zajście jeszcze podjechał do asa Mercedesa z boku, zaczął gestykulować w jego stronę i... spowodował kolejną stłuczkę.
Niemniej obydwaj byli w stanie kontynuować jazdę i pozostać na swoich pozycjach. Później, gdy zawody przerwano, zespoły mogły zabrać się za naprawianie im bolidów.

Kiedy wyścig wznowiono po raz trzeci i ostatni, Hamilton zachował pozycję lidera i zaczął stopniowo odjeżdżać Vettelowi, jednak krótko po półmetku dystansu okazało się, że ma poluzowany zagłówek w samochodzie. Pod przymusem FIA Brytyjczyk ostatecznie zjechał na awaryjny pit-stop, w efekcie oddał prowadzenie Vettelowi.

Ale Niemiec chwilę potem sam zameldował się w boksach - bo dostał karę 10-sekundowego postoju za starcie z Lewisem za safety carem.

Właśnie w taki sposób pierwsza lokata znalazła się w rękach Ricciardo. Wcześniej Australijczyk wysunął się bezpośrednio za plecy wicelidera i lidera klasyfikacji generalnej sezonu wyprzedzając podczas ostatniego restartu naraz dwa bolidy - Strolla oraz jego zespołowego kolegę z Williamsa, Felipe Massę. Albo nawet trzy, jeśli wziąć pod uwagę i Nico Hulkenberga, który także uczestniczył w tej potyczce.

Ricciardo wygrał z przewagą 3,904 sekundy nad Valtterim Bottasem. Fin finiszował na tej samej lokacie z jakiej wystartował mimo, że po kolizji na pierwszym okrążeniu z rodakiem Kimim Raikkonenem znalazł się na samym końcu stawki, na dodatek z okrążeniem straty.

Partner Hamiltona "oddublował się" podczas pierwszej neutralizacji, a później zyskiwał kolejne pozycje - i przejął drugie miejsce od Strolla na samej mecie. Przeciął ją 0,105 sekundy przed Kanadyjczykiem.

Tak czy inaczej, Stroll wciąż jest bohaterem zawodów. Omijając problemy, sensacyjnie zdobył swoje pierwsze podium w F1 i dokonał tego jako 18-latek. Rekordzista Max Verstappen uplasował się w czołowej trójce będąc młodszy tylko o 12 dni.

Czwarty dojechał Vettel, a 0,212 sekundy za nim finiszował Hamilton. Kara dla Sebastiana to było za mało, aby Lewis mógł wrócić przed czerwony bolid po swoim dramacie z zagłówkiem.

Podczas finałowego etapu zmagań Hamilton bezskutecznie prosił Mercedesa przez radio o pomoc ze strony Bottasa. Chciał, aby zespołowy kolega przyhamował Vettela i w ten sposób ułatwił mu wyprzedzenie konkurenta. Gdyby Valtteri tak zrobił, zapewne nie dopadłby Strolla.

Vettel plasując się przed Hamiltonem zwiększył przewagę nad nim w tabeli łącznej z 12 do 14 punktów.

Szósty był Esteban Ocon, który miał stłuczkę z Sergio Perezem. Kierowcy Force India zderzyli się, gdy Francuz zaatakował Meksykanina na 20 okrążeniu. Perez przedtem okupował trzecie miejsce, aczkolwiek tuż przed kraksą z zespołowym kolegą stracił je na rzecz Massy.

Massa ostatecznie jak Perez nie ukończył wyścigu, bo zepsuł mu się amortyzator.

Za Oconem sklasyfikowano Kevina Magnussena. Zawodnik Haasa też w pewnej chwili cieszył się trzecią pozycją, lecz na ostatnich kilkunastu okrążeniach spadł o cztery miejsca.

Ósma lokata przypadła Carlosowi Sainzowi Juniorowi, który na starcie obrócił się, ponieważ gwałtownie skręcił kierownicą, aby nie uderzyć w drugiego kierowcę Toro Rosso - Daniiła Kwiata. Rosjanin wracał na tor z pobocza.

Dziewiąte miejsce zajął Fernando Alonso. W ten sposób duet McLaren-Honda wreszcie zdobył pierwsze punkty w sezonie.

Czołową dziesiątkę uzupełnił Pascal Wehrlein. Reprezentant Saubera zapunktował trzeci raz w karierze. Po drodze dotknął się kołami z teamowym partnerem Marcusem Ericssonem.

Flagę w biało-czarną szachownicę zobaczyło tylko 13 kierowców. Obok Pereza i Massy wyścigu nie ukończyli jeszcze Jolyon Palmer, Kwiat, Max Verstappen, Hulkenberg oraz Raikkonen.

Palmerowi zepsuł się bolid po kilku okrążeniach. Chwilę później to samo spotkało Kwiata, a następnie Verstappena.

Verstappen odpadł już czwarty raz na sześć ostatnich wyścigów. Krótko przed awarią próbował odebrać trzecie miejsce Perezowi.

Hulkenberg zaś w połowie zawodów zawadził o barierę i uszkodził sobie zawieszenie.

Raikkonen natomiast po pechowej stłuczce z Bottasem spadł na piąte miejsce, a później przebiła mu się opona. Gdy dojechał na kapciu do boksów, został wycofany z wyścigu ze względu na zniszczenia bolidu.

Kiedy zawody zostały przerwane, "Icemanowi" naprawiono samochód i ściągnięto go za kierownicę z powrotem. Podobnie Pereza. Ale potem obaj dostali karę przejazdu przez boksy za to, że pracowano nad ich autami poza dozwolonym obszarem. Ostatecznie obydwaj wycofali się z wyścigu jeszcze raz.
Formuła 1 - sezon 2017 - GP Azerbejdżanu - wyścig

KierowcaZespółStrata
1.Daniel Ricciardo
Red Bull
51 okrążeń
2.Valtteri Bottas
Mercedes
+3,904 sek.
3.Lance Stroll
Williams
+4,009 sek.
4. Sebastian Vettel
Ferrari
+5,976 sek.
5.Lewis Hamilton
Mercedes
+6,188 sek.
6. Esteban Ocon
Force India
+30,298 sek.
7. Kevin Magnussen
Haas
+41,753 sek.
8. Carlos Sainz Jr
Toro Rosso
+49,400 sek.
9. Fernando Alonso
McLaren-Honda
+59,551 sek.
10. Pascal Wehrlein
Sauber
+89,093 sek.
11. Marcus Ericsson
Sauber
+91,794 sek.
12. Stoffel Vandoorne
McLaren-Honda
+92,160 sek.
13. Romain Grosjean
Haas
+1 okr.
14. Kimi Raikkonen
Ferrari
nie ukończył
. Sergio Perez
Force India
nie ukończył
.Felipe Massa
Williams
nie ukończył
.
Nico Hulkenberg
Renault
nie ukończył
. Max Verstappen
Red Bull
nie ukończył
. Daniił Kwiat
Toro Rosso
nie ukończył
.
Jolyon Palmer
Renault
nie ukończył



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Azerbejdżanu - wyścig: Ricciardo zwycięzcą zwariowanych zawodów, podium Strolla