GP Australii - 1. trening: Popis Hamiltona

Lewis Hamilton uzyskał wyraźnie najlepszy czas okrążenia na pierwszym treningu Formuły 1 podczas inauguracji sezonu 2017 w Australii.
Po oddaniu inicjatywy Ferrari na zimowych testach, na torze Albert Park w Melbourne broniący mistrzostwa Mercedes wrócił swoim nowym bolidem na czoło stawki. Przynajmniej na razie. Hamilton zaopatrzony w ultramiękkie opony błysnął rezultatem 1:24,220 i od razu zbliżył się na 0,691 sekundy do nieoficjalnego rekordu australijskiej pętli. Jednocześnie wyprzedził o 0,583 sekundy najbliższego rywala. Czyli zespołowego partnera Valtteriego Bottasa. Fin byłby szybszy, gdyby nie popełnił błędu w finałowym sektorze toru na swoim najlepszym kółku.

Jednak żaden inny team nie użył najbardziej przyczepnego ogumienia. Najszybsi na supermiękkich slickach okazali się zawodnicy Red Bulla - Daniel Ricciardo i Max Verstappen. Występujący przed własną publicznością Ricciardo był na nich tylko o 0,083 sekundy wolniejszy niż Bottas. Verstappen pojechał gorzej od Australijczyka o 0,360 sekundy. Holender początkowo zgłaszał problem z synchronizacją biegów.

Najlepszy na przedsezonowych testach Kimi Raikkonen musiał zadowolić się 5. pozycją. Wykręcił czas gorszy od wyniku Verstappena o 0,126 sekundy. Do Hamiltona stracił już 1,152 sekundy. Za najstarszym kierowcą sklasyfikowano drugiego reprezentanta Ferrari - Sebastiana Vettela. Pod koniec Niemiec wrócił do garażu z podejrzeniem usterki MGU-K.

Czołową dziesiątkę uzupełnili przedstawiciele czterech różnych ekip środka stawki. Siódme miejsce zajął Felipe Massa z Williamsa, ósme Romain Grosjean z Haasa, dziewiąte Nico Hulkenberg z Renault, a dziesiąte Sergio Perez z Force India. Co więcej, różnica pomiędzy najszybszym i najwolniejszym z tego grona wyniosła ledwie 0,134 sekundy.Poza Verstappenem i Vettelem, kłopoty mieli też Esteban Ocon, Jolyon Palmer, czy Stoffel Vandoorne.

Oconowi szwankowały hamulce w drugim samochodzie Force India. Palmer jak Verstappen miał kłopot ze skrzynią biegów w drugim aucie Renault - i zajął przedostatnie miejsce z 6 okrążeniami na koncie. Natomiast Vandoorne wylądował na ostatniej pozycji. Znowu nękany usterkami silnika na testach duet McLaren-Honda wypuścił Belga na tor jeszcze z oprzyrządowaniem do badania działania aerodynamiki, uwydatniając tym samym swoje opóźnienia w przygotowaniach do sezonu.Niemniej Fernando Alonso zdołał wspiąć się na 14. lokatę, bezpośrednio za debiutanta Lance'a Strolla, któremu przypadł zaszczyt ustanowienia pierwszego czasu okrążenia w sezonie.

Formuła 1 - sezon 2017 - GP Australii - 1. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Okr.
1.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:24,220	-	22
2.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:24,803	0,583s	25
3.	Daniel Ricciardo	Red Bull	1:24,886	0,666s	19
4.	Max Verstappen	Red Bull	1:25,246	1,026s	19
5.	Kimi Raikkonen	Ferrari	1:25,372	1,152s	16
6.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:25,464	1,244s	10
7.	Felipe Massa	Williams	1:26,142	1,922s	28
8.	Romain Grosjean	Haas	1:26,168	1,948s	20
9.	Nico Hulkenberg	Renault	1:26,183	1,963s	15
10.	Sergio Perez	Force India	1:26,276	2,056s	29
11.	Carlos Sainz Jr	Toro Rosso	1:26,450	2,230s	24
12.	Daniił Kwiat	Toro Rosso	1:26,514	2,294s	25
13.	Lance Stroll	Williams	1:26,734	2,514s	29
14.	Fernando Alonso	McLaren-Honda	1:27,116	2,896s	18
15.	Marcus Ericsson	Sauber	1:27,348	3,128s	30
16.	Esteban Ocon	Force India	1:27,656	3,436s	23
17.	Kevin Magnussen	Haas	1:27,667	3,447s	20
18.	Pascal Wehrlein	Sauber	1:28,539	4,319s	22
19.	Jolyon Palmer	Renault	1:28,585	4,365s	6
20.	Stoffel Vandoorne	McLaren-Honda	1:28,695	4,475s	14